Jeremy Swayman z Bruins czy Linus Ullmark w pierwszym meczu?  Na razie to do ustalenia

BOSTON — TD Garden kręciło się i toczyło. W czwartek o 3:17 drugiej kwarty Justin Brazeau zremisował z New York Rangers 2:2, strzelając gola od siatki.

Czterdzieści sekund później Adam Fox zdusił impet, jaki nabyły Boston Bruins.

Fox jest jednym z najlepszych obrońców NHL. Wie, jak strzelać do krążka. Bramkarze muszą zostać wezwani, aby nie dopuścić do ataku Foxa, gdy ten mocno kontroluje krążek.

Jeremy Swayman trochę stracił swoją formę.

Te dwa czynniki pomogły Foxowi zdobyć decydującego gola w 3:57 sekundy w zwycięskim meczu Rangersów 5:2. Fox rozdarł krótki bok taśmy Swaymana. Jednak bramkarz Bruins nieznacznie odsunął się od mocnego słupka, być może w oczekiwaniu na trafienie do siatki Chrisa Kreidera. Strzał – nieosłonięty nadgarstek tuż poza prawym punktem wznowień – to taki, który może zatrzymać Swayman celny.

„Wszędzie, kochanie. Wszędzie” – odpowiedział Swayman zapytany, gdzie może rosnąć podczas biegu rozciągającego. „Myślę, że jest ku temu wiele możliwości. Jestem podekscytowany możliwością poprawy.”

Zaledwie dwa tygodnie temu nie było zbyt wielu przewidywań, który bramkarz rozpocznie pierwszy mecz play-offów Bruins. Swayman przegrywał jeden po drugim ze Sizzlerami nad Toronto Maple Leafs, potencjalnym przeciwnikiem w pierwszej rundzie.

Odpowiedź nie jest już tak oczywista.

Od ostatecznego terminu wymiany zawodników wyznaczonego na 8 marca Swayman puścił 12 bramek w trzech startach. Jego procent oszczędności wynosi 0,848.

Tymczasem Linus Ullmark podąża w drugą stronę.

Ullmark, uwolniony od stresu związanego z grą handlową, od czasu zakończenia meczu wpuścił zaledwie cztery gole. Jego procent oszczędności wynosi 0,955. Ullmark bardzo przypomina bramkarza, który zdobył Vezina Trophy, zwłaszcza w swoim wtorkowym meczu przeciwko Ottawa Senators, w którym obronił 31 interwencji.

Zaawansowane liczby opowiadają podobną historię.

Według Natural Stat Trick oczekiwano, że przeciwnicy w trzech ostatnich startach przeciwko Swaymanowi strzelą 2,09, 1,84 i 2,71 goli we wszystkich sytuacjach. Odpowiednio puścił w tych występach cztery, pięć i trzy gole – to wszystko więcej, niż oczekiwano.

Z drugiej strony oczekiwano, że Bruins w trzech ostatnich startach Ullmarka strzelą 2,69, 2,01 i 3,59 goli. Ullmark wpuścił jednego, jednego i dwa gole – wszystkie mniej, niż się spodziewano.

Innymi słowy, Ullmark skreślił bramki z tablicy wyników. Swayman nie.

W czwartek Swayman miał pecha. Zepsuta gra i strata Dantona Heinena pozwoliły Artemi Panarinowi przejąć posiadanie krążka w strefie ataku. To nie jest zawodnik, któremu chcesz dać nieoczekiwany wygląd. Pavel Zacha próbował przeszkodzić strzale Panarina. Ale Zacha w końcu wystarczająco pokazał Swaymana.

Bramkarz dostał kawałek nadgarstka Panarina z drugiej połowy. Niewystarczająco.

„Trochę zepsuta gra. Potem przeszło kilka etapów” – powiedział Swayman. „Taką, nad którą mogę popracować, widząc ruch uliczny. Kolejna szansa, nad którą mogę popracować, zaoszczędzić. Kontynuujemy to i kończymy okres.

W ostatniej minucie sekundy szczęście Swaymana poszło dalej na południe. Kevin Shattenkirk próbował rozpocząć ucieczkę zza linii bramkowej. Ale Shattenkirk zobaczył Panarina zbliżającego się na dziobie.

Shattenkirk szedł z D na D z płaskonogim Hampusem Lindholmem. Obrońca próbował wybrnąć z kłopotów. Lindholm nie miał jednak wystarczającego impetu, aby uciec przed atakiem Alexa Wennberga. Kiedy Lindholm odchrząknął, Panarin przejął kontrolę i próbował uderzyć Wennberga w dalszy słupek. Jake DeBrusk zanurkował, aby przełamać przełęcz. Krążek odbił się od lewego ramienia DeBruska i minął Swaymana na 34,7 sekundy przed końcem tej tercji.

„Myślę, że możemy wykonać lepszą robotę, grając 60 minut” – powiedział Swayman. „Dziś wieczorem wiele świetnych lekcji, które pozwolą nam pójść dalej. Nie jestem zadowolony ze straty. Ale jest wiele świetnych okazji, aby pójść do przodu i stać się dzięki temu lepszymi.”

W sobotę Bruins zagrają z Philadelphia Flyers. To będzie kolej Ullmarka.

Następnie Bruins rozegrają kolejne mecze przeciwko Florida Panthers i Tampa Bay Lightning 26 i 27 marca. Zakładając, że Swayman i Ullmark będą mieli dobry stan zdrowia, rozegrają jeden po drugim seta.

To pozostawi Bruinsom osiem zmian w sezonie zasadniczym przed play-offami. Tylko dwa ostatnie mecze to remis.

Trener Jim Montgomery i trener bramkarzy Bob Essensa rozmawiali o możliwości zapewnienia jednemu ze swoich bramkarzy kolejnych startów, aby naśladowały możliwy rytm play-offów. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że Bruins będą mieli przewagę na początku sezonu posezonowego. Będą jednak znacznie bardziej świadomi zmiany bramkarzy niż w zeszłym roku przeciwko Panterom.

A kto jako pierwszy otrzyma crack w grze nr 1? Ullmark bez wątpienia gra teraz lepiej.

To może się zmienić.

(Zdjęcie Jeremy’ego Swaymana: Steve Babineau / NHLI za pośrednictwem Getty Images)



Źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here