OMAHA, Nebraska — Brad Underwood nie spieszył się z opuszczeniem sali w sobotni wieczór. Klasnął w dłonie nad głową, idąc w stronę sekcji kibiców Illinois, po czym zatrzymał się i dwukrotnie uderzył pięścią w powietrze, aby to uczcić.

Underwood powiedział później, że to było dla fanów, którzy nie doświadczyli wyjścia z pierwszego weekendu turnieju NCAA od 2005 roku. Jego zespół udał się tam z dominującym zwycięstwem w drugiej rundzie nad Duquesne 89-63, zdobywając tę ​​cholerną małpę z tyłu programu. Ale jeśli miał być szczery, to też na nim ciążyło. Jako główny trener brał udział w siedmiu turniejach NCAA i nigdy nie dotarł poza 1/8 finału, włączając w to frustrującą porażkę w drugiej rundzie jako rozstawiony z numerem 1 trzy lata temu z Loyolą Chicago.

To nie był tylko problem Illinois; to problem Wielkiej Dziesiątki.

Liga nie wyłoniła mistrza kraju od czasu stanu Michigan w 2000 roku. Większość drużyn buduje swoje ligi, aby wygrywać, i to jest problem Wielkiej Dziesiątki. W marcu wygrywasz ze strażnikami. Z dużymi wygrywasz w Wielkiej Dziesiątce.

A ten zespół na rok 2021? Bardzo duża dziesiątka, zbudowana wokół 7-metrowego giganta Kofiego Cockburna.

„Kiedy przegraliśmy jako (nr, 1), mieliśmy dziury” – powiedział Underwood. „I było nam naprawdę dobrze. Ayo (Dosunmu) był oczywiście profesjonalistą. Kofi był Amerykaninem. Ale nie mieliśmy rozmiaru pozycyjnego. Uszło nam to na sucho dzięki Kofiemu. A mimo to byliśmy bardzo, bardzo ograniczeni w tym, co mogliśmy zrobić w ofensywie i defensywie.

Wtedy Underwood podjął decyzję. Nie zamierzał już budować z myślą o Wielkiej Dziesiątce; budował na marzec.

Spędził jeszcze jeden sezon w Cockburn, otaczając go małymi strażnikami, którzy potrafili strzelać. Kiedy jednak ten wielki zawodnik odszedł, nadszedł czas, aby przyjrzeć się temu, dokąd według niego zmierza gra.

„Zaczęliśmy rekrutować większe skrzydła” – powiedział. „W naszym programie mamy jednego lub dwóch obrońców, ale zrozumienie, że wszechstronność była o wiele ważniejsza niż posiadanie 2-metrowego zawodnika. Podobał mi się Kofi. Nienawidziłem grać przeciwko Zachowi Edeyowi, ale musimy także znaleźć sposób na dalsze sukcesy po sezonie”.

W tym sezonie Illini wystartuje z pięcioma zawodnikami, każdy o wzroście 6 stóp i 6 cali lub wyższym. Underwood lubi mówić, że rozpoczyna grę z pięcioma mocnymi napastnikami, ponieważ wszyscy grali kiedyś na tej pozycji w swojej karierze.

Po jednym weekendzie wygląda na to, że Underwood może mieć znacznie więcej niż zespół na drugi weekend. Illini udają się do East Regional w Bostonie w równie gorącej atmosferze, jak wszyscy uczestnicy tego turnieju, po zdobyciu tytułu w turnieju Big Ten z dwoma przekonującymi zwycięstwami w Omaha. Udają się do Bostonu z najlepszym atakiem w kraju, awansując na pierwsze miejsce pod względem skorygowanej skuteczności na KenPom.com.

I dotarli tam z małą pomocą nowego przyjaciela.


Po porażce w Tennessee 9 grudnia Underwood spotkał się tego wieczoru z byłym trenerem Villanova Jayem Wrightem, który zwołał mecz dla CBS. Wright był znajomym od dawna, ale ostatnio Underwood twierdzi, że stał się przyjacielem. Był też wielkim fanem starszego strażnika Underwooda, Marcusa Domaska. „Nie da się go obronić” – powiedział mu Wright.

Underwood i jego syn Tyler, który pomaga mu w prowadzeniu ataku, eksperymentowali z Domaskiem, który wycofywał się ze swojego człowieka, co Underwood z niechęcią ukuł „kulę łupów” w zeszłym sezonie, kiedy Penn State trzykrotnie pokonało Illini z Jalenem Pickettem w walkach iso. Wright odniósł więcej sukcesów w koszykówce w college’u niż ktokolwiek inny wystawiający swoich obrońców i podobało mu się to, co widział w ograniczonych okresach, w których Illini grali z Domaskiem.

„Musisz się temu poświęcić” – powiedział Wright.

Tyler Underwood spędził całe lato na studiowaniu Oklahoma City Thunder, drużyny o składzie podobnym do Illinois – z dużymi obrońcami i strzelającą piątką – a Illini przyjęli już atak z pięcioma autami. Nazwali grę otwartą, próbując grać z dala od piłki przez Colemana Hawkinsa z rozciągnięciem piłki, stosując koncepcje w stylu Princeton. Pomysł był taki, aby wszyscy dotykali piłki. „Dużo puchu” – nazywa to Tyler.

GŁĘBIEJ

Efekt Jokera: Centra rozgrywania zrewolucjonizowały przestępstwa w koszykówce w college’u

Tej nocy Underwoodowie spotkali się, omówili opinie Wrighta i podjęli decyzję.

Zróbmy to. Dość gadania.

„Za często odwracaliśmy piłkę” – powiedział Underwood. „Musieliśmy znaleźć sposób, aby wykorzystać przewagę Marcusa”.

Porzucili zestawy NBA i zaczęli przyglądać się starym drużynom Villanova Wrighta, zwłaszcza gdy miał Jalena Brunsona. Domask byłby ich Brunsonem. Wypuściliby go w kulę tyłków, a także wystawiliby mierzącego 6 stóp i 6 stóp skrzydłowego Ty Rodgersa. Przestali wysyłać Hawkinsa i centrum zapasowe Daina Dainję. Graliby dalej szybko. W pierwszym ataku zawsze padało siedem sekund lub mniej. Ale gdyby nie było szybkiego strzału, próbowaliby wychwycić niedopasowanie lub stworzyć je za pomocą ekranów kulkowych.

„Wszystko w koszykówce polega na tworzeniu przewagi i doprowadzeniu dwóch osób do piłki” – powiedział Tyler Underwood. „Staramy się skierować dwójkę do piłki, a potem mnóstwo pracy nad grą od tego momentu”.

Oznaczało to mniej podań i nie wszyscy mieli kontakt z piłką, ale gracze uwierzyli, ponieważ trenerzy konsultowali się z nimi w sprawie tego, gdzie im się podoba piłka. Hawkins nadal mógł inicjować z obwodu. Parkiet był teraz otwarty dla Terrence’a Shannona Jr., który w swoim pierwszym sezonie w drużynie Illini miał problemy z atakami w sytuacjach bliskich. Piłka utknęła, gdy w zeszłym sezonie dotarła do Shannona, gdy ten patrzył na podłogę i szukał pasów do jazdy. Nauczali go koszykówki punktu piątego, czyli decydowania o pół sekundy.

Wczesne wyniki były obiecujące. Dwa tygodnie później Illini w ostatnim meczu wypalili Missouri 97-73, po czym Shannon został zawieszony. Illini jeszcze bardziej polegał na Domasku w sześciu meczach bez Shannona, co jasno pokazało, że to on był centrum ataku.

Powrót Shannona wymagał pewnego przystosowania się, ale teraz gra najlepszą koszykówkę w swoim życiu i coraz lepiej radzi sobie z wybieraniem miejsc do ataku. Nikogo w uniwersyteckiej koszykówce nie jest trudniej chronić w kosmosie, a jego obecna passa sześciu zwycięstw z rzędu Illiniego wynosi średnio 30,5 punktu na mecz.


Terrence Shannon Jr. w swoich ostatnich sześciu konkursach zdobywał średnio ponad 30 punktów na mecz. (Michael Reaves / Getty Images)

Na czwartek Morehead State miał sprytny plan dla Domaska, wysyłając mu dodatkową pomoc, gdy zaczął się wycofywać i oszukiwać Rodgersa. Illini pokazali, że czeka ich zmiana, przechodząc do większego składu przeciwko Moreheadowi z Dainją, który zdobył 21 punktów i nie spudłował ani jednego strzału. W razie potrzeby Dainja może nadal być tradycyjnym graczem typu „back-to-to-sick”. Domask w końcu szczegółowo przeanalizował relację, przyciągając pomoc, aby doprowadzić dwóch do piłki, a następnie ustawić kolegów z drużyny. Zanotował swoje pierwsze triple-double w karierze, zdobywając 12 punktów, 10 asyst i 11 zbiórek.

Duquesne był szóstym najlepszym obrońcą w uniwersyteckiej koszykówce w ciągu dziewięciu meczów z rzędu i spowolnił wysokooktanowy atak BYU swoją fizycznością, uderzaniem nożami i akcjami poza piłką, co było bardzo podobne do tego, jak Illinois próbowało grać na początku sezonu.

Ale bez puchu, wszystko sprowadzało się do obrony jeden na jednego. Duquesne po skoku wyglądał na zdeklasowanego, mając zbyt dużo miejsca do pokonania.

„To trochę wyjątkowe” – powiedział Tyler Underwood. „Nie każdy dotyka piłki przy każdym posiadaniu. Ale nasi chłopcy dobrze się przy tym bawili i było świetnie.


W grudniu Wright miał jeszcze jedną sprawę do przekazania swojemu przyjacielowi. Doskonale wiedział, jaką presję odczuwał.

Wright opowiedział Underwoodowi o swoich zmaganiach na początku gry w Villanova. Dotarcie do turnieju NCAA zajęło mu cztery sezony. Po dostaniu się do finałowej czwórki po raz pierwszy w 2009 roku, Wright nie wydostał się z pierwszego weekendu przez kolejne siedem lat. Oczywiście nie tylko wyszedł z pierwszego weekendu 2016 roku, ale zdobył mistrzostwo kraju.

„Każdy wielki trener przeszedł przez…” – powiedział Underwood, zanim się opanował. „Nie mówię, że jestem świetnym trenerem; Myślę, że każdy trener przez to przechodził.

Underwood wspomina Billa Selfa, który przegrał z Bucknellem i Bradleyem w drugim i trzecim sezonie w Kansas, a następnie przegrał w Elite Eight w następnym sezonie, po czym zdobył swój pierwszy tytuł mistrza kraju. Self rozkręcił Illinois na początku XXI wieku, rozpoczynając serię występów w drugi weekend, którą Bruce Weber kontynuował przez pierwsze dwa lata swojej kariery. Przez cztery z pięciu sezonów Illini spędzali drugi weekend, którego kulminacją była walka o tytuł mistrza kraju w 2005 roku.

Taki trwały sukces? Czy ten program może do tego wrócić?

„To zbyt dobry program (nie)” – powiedział Underwood. „Spójrz na fanów, którzy tu są. Wyprzedamy każdą noc. Wydaliśmy 170 milionów dolarów na renowację State Farm Center. Właśnie zbudowaliśmy ośrodek treningowy wart ponad 40 milionów dolarów. To niesamowity program. Dla mnie bardziej szokujące jest to, że minęło 19 lat. I jestem szczęśliwy z powodu nich wszystkich. Jestem szczęśliwy dla fanów. Jestem zadowolony z programu. Nigdy nie wątpiłem, że tam dotrę.”

Ponownie przywołuje Wrighta.

„Mam nadzieję, że odniosę sukces” – mówi Underwood i śmieje się.

Można odnieść wrażenie, że on tylko pół żartuje. Wierzy, że znalazł plan i twierdzi, że od niego nigdy nie zejdzie.

Booty ball, doświadczony środkowy i Villanova z tempem. To może wygrać w marcu I Kwiecień.

(Zdjęcie Brada Underwooda: Steven Branscombe / USA Today)



Źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here