Kiedy Dyaisha Fair trafiła do Buffalo w 2019 roku, nie znalazła się nawet w pierwszej setce najlepszych zawodników. Obecnie jest jedną z trzech najlepszych strzelców w historii I ligi koszykówki kobiet w college’u.
Zdobywając 20. punkt w poniedziałek przeciwko UConn, zbliżając się do linii faulu, Fair wyprzedziła Kelsey Mitchell i zajęła trzecie miejsce na liście strzelców wszechczasów z 3403 punktami. Fair rozpoczął dzień na piątym miejscu, ale w trzeciej kwarcie wyprzedził Jackie Stilesa na początku meczu i jeden raz.
Czołówki rankingów punktacji zmieniały się przez cały sezon, a na pierwsze miejsce wspięła się Caitlin Clark. Wspinaczka Fair została przyćmiona przez gwiazdę z Iowa, ale nie można zaprzeczyć, że jej osiągnięcie ma znaczenie, szczególnie dla zawodniczki, która rozpoczęła karierę w college’u w Konferencji Środkowoamerykańskiej w Buffalo. Strażnik z piątego roku, który ma 170 cm wzrostu, nie mógł być bardziej poza zasięgiem radaru.
Jeden z najlepszych strzelców akademickiej koszykówki.@DyaishaFair jest obecnie trzeci w księgach rekordów NCAA, wyprzedzając Jackie Stilesa i Kelseya Mitchella. pic.twitter.com/1mkAgV7XUJ
— Koszykówka kobiet Syracuse (@CuseWBB) 26 marca 2024 r
Jedyne, co osiągnęła, to lepsze wyniki niż jej profil rekrutacyjny, notując średnio 23,1 punktów na mecz w ciągu trzech sezonów spędzonych w Bulls. Następnie Fair przeniosła tę produkcję do Syracuse, kiedy w 2022 r. przeniosła się wraz z trenerką Felishą Legette-Jack. W tym sezonie zdobywała średnio 22,3 punktu na mecz i 4,6 zbiórek, tworząc trzecią drużynę AP All-America.
GŁĘBIEJ
Dyaisha Fair utknęła ze swoim trenerem. Teraz Syracuse bierze udział w turnieju NCAA
Trwa debata na temat tego, kto faktycznie znajduje się na szczycie list rankingowych. Współcześni gracze korzystają z zalet rzutu za trzy punkty – czegoś, co Fair, a zawodowy strzelec z dystansu wynoszącego 35,1%, wykorzystuje ze świetnym skutkiem – oraz możliwości rozegrania większej liczby meczów. NCAA celowo zlekceważyła osiągnięcia kobiet, które grały przed jej instytucją. Jednak wszystko, co każdy zawodnik może zrobić, to dawać z siebie wszystko, co w danej erze, w danej epoce, i to właśnie zrobił Fair. Trzykrotnie znalazła się w pierwszym składzie All-MAC, a następnie przystosowała się do wyższego poziomu gry w ACC, zdobywając wyróżnienia w pierwszym składzie na swojej nowej konferencji podczas obu sezonów. Jest stale dostępna zarówno w Buffalo, jak i Syracuse i jest pierwszą osobą w historii pod względem liczby minut rozegranych w koszykówce kobiet NCAA Division I.
Fair zakończyłaby swoją karierę na piątym miejscu pod względem strzelonych bramek, gdyby w pierwszej rundzie w pojedynkę nie stanęła na czele wyścigu dla Pomarańczowych. Na 3:16 przed końcem meczu tracąc pięć punktów do Arizony, Fair zdobył kolejne 11 punktów w meczu i dał Syracuse przewagę. Dała swojemu zespołowi szansę na rozegranie kolejnego dnia, a tym samym szansę na dalsze wspinanie się po indywidualnych rankingach punktacji.
Dyaisha Fair wykonuje 3 i daje (6) Syracuse prowadzenie nad (11) Arizoną na niecałe 2 minuty przed końcem!#Marcowe szaleństwo #WBB pic.twitter.com/NoQ7XxbGKX
— TSN (@TSN_Sports) 23 marca 2024 r
Niezależnie od tego, czy turniej Orange będzie kontynuowany, czy nie, Fair prawdopodobnie umocniła się na trzecim miejscu, a Kelsey Plum ma kolejne 122 punkty przewagi. Niemniej jednak ślad został już wyznaczony. Fair jest jednym z najlepszych strzelców w historii koszykówki uniwersyteckiej.
Wymagana lektura
(Zdjęcie: David Yeazell / USA Today)