Moskwa:
Rosyjska sonda kosmiczna Sojuz MS-25 pomyślnie zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w poniedziałek, cztery dni po opóźnieniu jej wystrzelenia z powodu problemów technicznych – podała agencja kosmiczna Roscosmos.
Na pokładzie znajduje się pierwsza na Białorusi kosmonautka Marina Wasilewska, doświadczony rosyjski kosmonauta Oleg Nowicki i amerykańska astronautka Tracy Dyson, które wyleciały w sobotę w dwudniową podróż.
„Sojuz MS-25 zadokował do ISS” – powiedział Roscosmos.
Novitsky i Wasilewska spędzą 14 dni na orbicie, wracając do domu na pokładzie statku kosmicznego Sojuz MS-24 z amerykańskim astronautą Loralem O’Harą, natomiast Dyson spędzą w kosmosie 184 dni.
Start MS-25 został przerwany na kilka sekund przed startem w czwartek, co rodzi dalsze pytania dotyczące wiarygodności oblężonego rosyjskiego programu kosmicznego.
Moskwa, niegdyś pionierka lotów kosmicznych, od czasu rozpadu ZSRR stanęła w obliczu wielu niepowodzeń, w tym utraty dwóch misji na Marsa i pierwszej od prawie 50 lat sondy księżycowej w sierpniu ubiegłego roku.
Przestrzeń kosmiczna jest jednym z ostatnich obszarów współpracy USA-Rosja w obliczu niemal całkowitego załamania się stosunków Moskwy z Waszyngtonem w ciągu ostatnich dwóch lat.
Przez prawie dekadę wystrzelenie rosyjskiego Sojuza było jedyną metodą przewożenia astronautów między Ziemią a ISS, po tym jak NASA wstrzymała program promów kosmicznych.
Jednak Stany Zjednoczone zaczęły teraz korzystać z rakiet i kapsuł SpaceX budowanych prywatnie, co zakończyło monopol Rosji na załogowe starty.
(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)
Czekając na odpowiedź załadować…