Przestań być "Uparty": Prezydent Malediwów kazał naprawić więzi z Indiami

Muizzu zażądał całkowitego wycofania 88 indyjskich żołnierzy z Malediwów (plik)

Mężczyzna:

Prezydent Malediwów Mohamed Muizzu musi przestać być „uparty” i nawiązać dialog z sąsiadami, aby przezwyciężyć wyzwania finansowe, powiedział jego poprzednik Ibrahim Mohamed Solih. Solih wygłosił te uwagi kilka dni po tym, jak Muizzu, powszechnie postrzegany jako przywódca prochiński, nalegał, aby Indie zapewniły umorzenie długów narodowi archipelagu.

Muizzu (45 l.) pokonał 62 l. Soliha w wyborach prezydenckich, które odbyły się we wrześniu ubiegłego roku.

Przemawiając na wydarzeniu w Male, mającym na celu zebranie poparcia dla kandydatów do parlamentu Malediwskiej Partii Demokratycznej (MDP) rywalizujących w czterech okręgach wyborczych na Maafannu, Solih powiedział, że widział doniesienia mediów sugerujące, że Muizzu chce rozmawiać z Indiami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia.

Jednak wyzwania finansowe nie są spowodowane indyjskimi pożyczkami, jak powiedział Solih przez portal informacyjny Adhadhu.com.

Malediwy mają dług w wysokości 18 miliardów MVR wobec Chin w porównaniu z 8 miliardami MVR wobec Indii, powiedział Solih, dodając, że okres spłaty wynosi 25 lat.

„Mam jednak pewność, że nasi sąsiedzi pomogą. Musimy przestać być uparci i szukać dialogu. Jest wiele stron, które mogą nam pomóc. Ale on [Muizzu] nie chce iść na kompromis. Czuję ich [the government] dopiero teraz zaczynają rozumieć sytuację” – powiedział Solih.

Były prezydent stwierdził, że rząd oszukuje społeczeństwo i wznawia projekty zainicjowane przez rząd MDP. Powiedział, że ministrowie kłamią teraz, aby ukryć te kłamstwa.

Muizzu krytykował Indie w trakcie kampanii przed wyborami prezydenckimi i po niej, a stosunki między obydwoma krajami pogorszyły się od czasu objęcia urzędu w listopadzie.

Zażądał całkowitego wycofania do 10 maja 88 indyjskiego personelu wojskowego obsługującego trzy platformy lotnicze wykorzystywane do ewakuacji humanitarnej i medycznej na Malediwach. Pierwsza partia 26 indyjskiego personelu wojskowego opuściła już wyspiarski kraj i została zastąpiona przez ludność cywilną.

W swoim pierwszym wywiadzie dla mediów Muizzu stwierdził, że nie podjął żadnych działań ani nie złożył żadnych oświadczeń, które mogłyby nadwyrężyć stosunki między obydwoma krajami.

Indie nadal pozostaną najbliższym sojusznikiem Malediwów, stwierdził i podkreślił, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości – stwierdził w czwartkowym raporcie malediwski portal informacyjny Edition.mv.

Pojednawcze uwagi Muizzu wobec Indii pojawiły się przed wyborami do parlamentu na Malediwach, które odbędą się 21 kwietnia.

Nie odwiedził jeszcze Indii, chociaż minęły cztery miesiące od objęcia władzy przez nowy rząd. W raporcie zauważono, że pierwsza zagraniczna podróż prezydentów Malediwów zawsze odbywała się do Indii. Jednak Muizzu odwiedził Chiny w styczniu, składając swoją pierwszą wizytę państwową.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)

Czekając na odpowiedź załadować…

Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here