Houston, mamy atak play-in.  Poza tym, czy wysiew czy zdrowie są ważniejsze po sezonie?

Biuletyn BounceR | To jest Atletycznej codzienny biuletyn NBA. Zarejestruj się tutaj, aby otrzymywać The Bounce bezpośrednio na swoją skrzynkę odbiorczą.

Gdyby play-offy rozpoczęły się dzisiaj, bylibyśmy zdezorientowani, dlaczego NBA nie rozgrywała całego sezonu.


O ryczących rakietach

Czy te cholerne Rockets zrujnują pojedynki play-in?

Wielu z nas śliniło się na myśl o potencjalnym scenariuszu turnieju wstępnego, w którym Mavs i Suns zmierzą się z całą swoją mocą gwiazd w pojedynku nr 7-8. I wtedy? Mielibyśmy Lakers i Warriors rozgrywających pojedynek typu „rób albo giń” nr 9-10. A kiedy Alperen Şengün doznał tej strasznej kontuzji nogi, wydawało się, że nikt na Zachodzie nie miał szansy jej zakłócić – z wyjątkiem tego, że nikt nie powiedział o tym Rockets.

Houston (34-35) wygrał siedem meczów z rzędu, w tym pięć po kontuzji Şenguna. Ogólnie rzecz biorąc, Rockets wygrali dziewięć z 10 meczów i teraz starają się zakłócić scenariusze play-in na Zachodzie (podobnie jak Mavs, którzy na razie znajdują się w pierwszej szóstce). Wczoraj wieczorem pokonali Bulls 127-113, tracąc 2,5 gemów do 36-32 Warriors na 10. miejscu i do 3 meczów do 37-32 Lakers na dziewiąte miejsce. Na chwilę obecną Rockets nie mają jeszcze remisu z Warriors, ale mogą mieć remis z Lakers.

Jalen Green (22 lata) spisał się znakomicie na tym odcinku, zdobywając 26,5 punktu na mecz, wykorzystując 49,5% z gry i 39,1% z głębi pola. W serii pięciu zwycięstw bez Şenguna debiutant Amen Thompson zdobył 16,8 punktu po absurdalnej skuteczności 73,9% celnych strzałów z gry. Rockets potrzebują dużo pomocy, aby pokonać Warriors i/lub Lakers, ale ta późna akcja, która miała na celu zrujnowanie marzeń wszystkich w fazie play-in, była całkiem zabawna.

Więcej z ostatniej nocy:

Nuggetsy 113, Knicks 100: To właśnie musisz wiedzieć z tej gry.

Magia 121, Pelikany 106: Paolo Banchero zaliczył triple-double 21-10-11, a obrona Orlando wymusiła 18 strat (osiem z Zion), aby pokonać Pelicans (42-27, piąte miejsce na zachodzie). W tym roku była to bitwa moich dwóch ulubionych historii drużynowych. Magic (42-28) tracą 1,5 meczu do trzeciego w tabeli Cleveland.

Czarodzieje 109, Królowie 102: Wstyd! Wstyd! Wstyd! Wstyd! Wstyd! Najwięcej 31 punktów w meczu dla Kyle’a Kuzmy. Kings (40-29, ósme miejsce na zachodzie) trafiali tylko 18 procent z trójek! Wstyd! Wstyd!

Bucks 115, Netty 108: Giannis wrócił, Damian Lillard był w ogniu, a Bucks (45-25) mają 1,5 meczu przewagi nad Cleveland, zajmującym drugie miejsce na Wschodzie.

Mavs 113, Jazz 97: Luka Dončić miał 34, a Mavs (41-29, szósty na zachodzie) poszybowali ku zwycięstwu.

Słońca 128, Jastrzębie 115: Devin Booker (30 l.) i Eric Gordon (21 l.) gotowali Hawks. Phoenix (41-29) po remisie z Mavs znajduje się tuż poza pierwszą szóstką.


Marcowe szaleństwo jest niesamowite

Jack Gohlke złamał nasze nawiasy

Do tej pory wszyscy powinniśmy wiedzieć, że nie należy ufać Johnowi Calipari jako trenerowi March Madness. Jego drużyny z Kentucky często nie spełniają prognoz turniejowych, zanim zostają „plotki”, że może wrócić do NBA. Jednak ostatnia noc była kolejną w historii, gdy Kentucky przegrało 80-76 z Oakland Golden Grizzlies. Wszystko to wydarzyło się dzięki obsesji na punkcie trzech punktów Jacka Gohlke, który rozświetlił Wildcats i pomógł jego zespołowi wyjść z zamieszania.

Gohlke, który przez poprzednie cztery lata grał w lidze D-II, jest specjalistą od rzutów za trzy punkty. Mam na myśli to, ponieważ dosłownie wziął osiem Trafił za 2 punkty w 34 meczach w tym sezonie, ale wykonał 327 prób za trzy punkty. W meczu przeciwko Kentucky trafił z gry 10 z 20 i zdobył 32 punkty z ławki rezerwowych, a każda próba kończyła się rzutami za trzy punkty. Jego strzelanina wcześnie powaliła Kentucky. Przez resztę meczu Oakland po prostu znęcał się nad Wildcatami wszędzie indziej, podczas gdy ten ostatni włączył się w zatrzymanie Gohlkego.

Wygląda jak 25-letni sprzedawca ubezpieczeń lub ktoś, kto sprzedaje panele słoneczne od ostatniej dekady. Jego wysiłki powaliły rozstawionych z numerem 3 Wildcats, a Oakland awansowało do 1/8 finału. Nie martw się jednak. Trener Cal zadbał o to, aby rzucić swoich zawodników pod autobus.


Zdrowie a siew

Jak zespoły powinny zrównoważyć jedno i drugie?

Nie każda drużyna biorąca udział w obecnej fazie play-offów ma tyle szczęścia – ani tak dominującej – jak Boston Celtics (55-14, pierwsza na Wschodzie). Płyną w kierunku rozsiewu nr 1 na Wschodzie i obecnie nie mają się czym martwić. Nie przejmujemy się także Denver Nuggets (49-21, drugie miejsce na Zachodzie), chociaż muszą być zdrowi, aby jak najlepiej wykorzystać swój mistrzowski rodowód.

Inne zespoły muszą teraz podejść do nadchodzących kilku tygodni, zastanawiając się, jak zrównoważyć dążenie do korzystnego rozstawienia (w nadziei na udział w fazie play-in lub w play-offach) i utrzymanie zdrowia w celu uzyskania szczytowych wyników/potencjału w fazie play-off. Którzy kandydaci na sezon posezonowy powinni skoncentrować się na rozstawianiu, a które zespoły na zdrowiu? Zagłębmy się w to z odpowiednimi emoji!

Zespoły, które potrzebują zdrowia

Cleveland Cavaliers (43-26, trzecie miejsce na Wschodzie): Nie jestem pewien, czy Cleveland odniesie duże korzyści z rozstawienia z numerem 2 w porównaniu z rozstawieniem z numerem 3. Po sezonie zasadniczym pełnym kontuzji Cavs powinni skoncentrować się na zdrowiu i zapewnić sobie przynajmniej awans do drugiej rundy. 🩻🩻🩻🩻🩻

New York Knicks (41-28, piąte miejsce na Wschodzie): Naprawdę wierzę, że Nowy Jork, jeśli będzie zdrowy, może całkowicie zdetonować play-offy na Wschodzie. Jednak Knicks będą potrzebowali do współpracy łokcia OG Anunby’ego i ramienia Juliusa Randle’a, aby się zagoiło. Nie powinni martwić się o nasiona od trzeciego do piątego. 🩹🩹🩹🩹🩹

LA Clippers (43-25, czwarte miejsce na Zachodzie): Chociaż uważam, że nieobecność na wyjazdowym meczu nr 7 w którejkolwiek rundzie jest dla nich korzystna, to Clippers zawsze znajdują się w niekorzystnej sytuacji zdrowotnej, jeśli chodzi o ich gwiazdy i rdzeń. Muszą skoncentrować się na tym, aby być w stu procentach zdrowi przed nieuchronnym starciem z Pelicans. 🩺🩺🩺🩺🩺

Phoenix Suns (41-29, siódme miejsce na Zachodzie): Tak, Suns powinni spróbować wydostać się z turnieju wstępnego i znaleźć się w pierwszej szóstce, aby uniknąć potencjalnej wcześniejszej eliminacji. Jednak ledwo widzieliśmy, jak ten zespół jest zdrowy i właśnie nad tym musi pomyśleć, przygotowując się do rywalizacji. 🛌🛌🛌🛌🛌

Zespoły, które potrzebują rozstawienia

Milwaukee Bucks (45-25, drugie miejsce na Wschodzie): To trochę trudna sytuacja, biorąc pod uwagę niedawną nieobecność Giannisa Antetokounmpo, ale uważam, że zdobycie drugiego miejsca w tabeli przyniesie korzyści Milwaukee. Będzie to prawdopodobnie zależeć od rozstawienia Miami, ale Bucks powinni upewnić się, że w meczu nr 7 w pierwszych dwóch rundach będą mieli kort u siebie. ✌️✌️✌️✌️✌️

Miami Heat (38-31, siódme miejsce na Wschodzie): Wiem, że Heat przeszli przez wyzwanie play-in aż do finału w zeszłym roku, ale może nie próbujmy igrać z ogniem każdy po sezonie. Miami musi znaleźć się w pierwszej szóstce. 🔥🔥🔥🔥🔥

Minnesota Timberwolves (47-22, trzecie miejsce na Zachodzie): Ponieważ nie jesteśmy pewni, co do dalszego rozwoju Karla-Anthony’ego Townsa, uważam, że Wilki muszą stworzyć jak najwięcej korzystnych warunków, aby zdobyć rozstawienie nr 1. ☝️☝️☝️☝️☝️

Los Angeles Lakers (37-32, dziewiąte miejsce na zachodzie): Lakers muszą rozegrać to spotkanie z numerem 9-10 u siebie, ponieważ na wyjeździe mają zaledwie 12-20 punktów. Potrzebują wszelkiej pomocy, jaką mogą uzyskać. 🏠🏠🏠🏠🏠

Jedna spóźniona wiadomość: Dowiedzieliśmy się poprzez Shams tuż przed uderzeniem wyślij wiadomość, że Brandon Ingram będzie pauzował co najmniej dwa tygodnie z powodu kontuzji kości kolana. Zobaczymy, jak wpłynie to na rozstawienie drużyny 42-27 Pelicans, jeśli w ogóle to wpłynie.


Podania podskokowe

Dołączyłem do podcastu First Ballot, aby omówić, czy ostatnie wsady i bloki Anthony’ego Edwardsa to momenty w Hall of Fame.

Zgodnie z oczekiwaniami program G League Ignite zostaje zamknięty.

Chris Paul wspominał, że był kiedyś trenerem AAU GG Jacksona.

Oto, jak nadążać za dzisiejszą ofertą March Madness.


Gra ekranowa (cały czas wschodni)

  • Główny ekran: Cavs-Wolves (20:00 NBA TV). Minnesota wciąż poluje na ziarno nr 1 na Zachodzie. Cleveland nadal poszukuje numeru 2 na Wschodzie.
  • Drugi ekran: UAB – stan San Diego (13:45 TNT). Przygotuj się na pewne uprzedzenia. Idźcie Aztekowie! Wracamy!
  • Gra wieczoru w ramach League Pass: Pacers-Warriors (22:00). Przyjrzyjmy się klinice czołowych strażników Tyrese’a Haliburtona i Steph Curry. Pełny harmonogram tutaj.

(Zdjęcie u góry: Tim Warner / Getty Images )



Źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here