Google zaczyna wykorzystywać sztuczną inteligencję, aby odpowiadać na pytania użytkowników, a nie tylko kierować ich do listy linków. Wygląda na to, że jest to najnowsza część rozszerzenia Search Generative Experience (SGE).
Usługę SGE uruchomiono w maju ubiegłego roku w ramach dobrowolnego eksperymentu Laboratorium Wyszukiwania Google, a w listopadzie rozszerzono ją na ponad 120 krajów i terytoriów. Wykorzystuje szereg modeli sztucznej inteligencji Google, aby zapewnić odpowiedzi w języku naturalnym w stylu Gemini na wyszukiwane hasło.
Jak dotąd Google oddzielał SGE od zwykłych wyników, ale według Search Engine Land niewielka grupa użytkowników w USA pytających o niewielką liczbę tematów skorzysta z SGE, nawet jeśli nie zgodzili się na udział w eksperymencie.
Może to być reakcja Google na rosnącą presję ze strony wyszukiwarek opartych na sztucznej inteligencji, takich jak Perplexity, lub na podstawie plotek, że OpenAI buduje własne narzędzie wyszukiwania AI.
Co to jest doświadczenie generujące wyszukiwanie?
Uruchomiona w maju 2023 r. platforma SGE umożliwiła Google wypróbowanie szybko pojawiających się narzędzi i modeli generatywnej sztucznej inteligencji w wynikach wyszukiwania bez bezpośredniego wpływu na jej podstawową działalność.
Wyniki będą miały formę podsumowania odpowiedzi na zapytanie, listy punktowanej z kluczowymi informacjami, a także cytatów i linków do stron internetowych zawierających więcej informacji. Zawierała także funkcję obrazu, która wykorzystywała model Imagen 2 do generowania obrazu w odpowiedzi na zapytanie.
Zamiast całkowicie samodzielnego narzędzia AI, takiego jak Google Gemini, SGE jest zintegrowane z głównym interfejsem wyszukiwania, dlatego usunięcie wymogu wyrażenia zgody w przypadku niektórych użytkowników jest oznaką, że Google jest gotowy na rozpoczęcie włączania usług do głównego nurtu.
Jak zmienią się wyniki wyszukiwania?
Największą zmianą będzie pozycjonowanie wyników. W tej chwili jedną z pierwszych rzeczy, które zobaczysz, jest wyróżniony wynik z fragmentem pobranym z tej witryny, ale dzięki SGE otrzymasz przegląd wygenerowany przez sztuczną inteligencję Google lub odpowiedź na zapytanie użytkownika.
Jeśli zadasz jasne pytanie, np. „jaka jest najlepsza kawa na świecie”, nad tym fragmentem zobaczysz opinię Google, obejmującą interpretację zapytania. W moim przypadku otrzymałem kawiarnie w Londynie i pole, w którym mogłem zadać dodatkowe pytanie.
Pod nowym polem nadal pojawiają się zwykłe wyniki, a wyniki dla odpowiednich witryn internetowych znajdziesz po prawej stronie w polu SGE — ale linki nie są już w centrum uwagi.
Kto otrzyma SGE bez wyrażenia zgody?
Może minąć trochę czasu, zanim SGE stanie się w pełni głównym nurtem, chociaż Google eksperymentował z oferowaniem go użytkownikom mobilnym za pomocą Circle to Search i innych funkcji opartych na sztucznej inteligencji. W przypadku najnowszego wdrożenia będzie to „mały podzbiór użytkowników w USA”.
Według Search Engine Land Google testuje to tylko na użytkownikach głównego interfejsu w przypadku zapytań i uważa, że sztuczna inteligencja może być szczególnie pomocna. Będzie to obejmować złożone, wielowarstwowe zapytania lub pytania, jak uzyskać ślady na pomalowanej ścianie, gdzie możesz potrzebować wielu stron internetowych.
Google twierdzi, że ma wysoki poziom pewności, że wartość, jaką użytkownicy uzyskają z wyników SGE, pokaże, że sztuczna inteligencja jest „dodatkiem” i zapewnia użytkownikom lepsze doświadczenia niż jest to dostępne obecnie.
Nie każdy zobaczy takie same wyniki SGE, ponieważ Google testuje szereg podejść. Chcą opinii od użytkowników, którzy nie zdecydowali się na SGE, ponieważ zazwyczaj są to zaawansowani użytkownicy decydujący się na funkcje eksperymentalne.