Arvid Söderblom z Blackhawks nie będzie miał wiecznie na wykazanie się w NHL

ANAHEIM, Kalifornia — Zespół Chicago Blackhawks rozpoczął ten sezon z przekonaniem, że trzech z ich potencjalnych kandydatów jest gotowych oficjalnie ukończyć szkołę Rockford IceHogs i zostać pełnoetatowymi graczami NHL.

Tymi zawodnikami byli napastnik Lukas Reichel, obrońca Alex Vlasic i bramkarz Arvid Söderblom. Cała trójka regularnie występowała w Rockford na wysokim poziomie i znajdowała się w punkcie, w którym korzyści płynące z dłuższej gry w AHL prawdopodobnie przyniosłyby malejące korzyści. Nadszedł czas, aby sprawdzili się w NHL.

Vlasic wykorzystał tę okazję i zadziwił Blackhawks dobrą grą w swoim pierwszym pełnym sezonie w NHL. Jak SportowiecJak zauważył Dom Łuszczyszyn w swoim czwartkowym artykule 16 Stats, Vlasic jest w tym sezonie jednym z najlepszych obrońców NHL, którzy zakończyli grę na boisku.

Zmagania Reichela były dobrze udokumentowane przez cały ten sezon. Po wyprodukowaniu pod koniec poprzedniego sezonu NHL i wyglądało na to, że na początku tego sezonu może zrobić kolejny krok, jego gra i pewność siebie osłabły, a Blackhawks nie mieli innego wyjścia, jak tylko wysłać go z powrotem do Rockford. Reichel został niedawno przywołany po tym, jak wyglądał bardziej jak dawniej w IceHogs. Jak dotąd w pierwszych trzech meczach po powrocie był bardziej aktywny poza krążkiem, ale nie był przy nim zbyt niebezpieczny.

„W swoim dzisiejszym meczu miał zdecydowanie więcej desperacji niż w poprzednim meczu” – powiedział trener Blackhawks Luke Richardson po czwartkowej porażce 4:0 z Anaheim Ducks. “Lubiłem to. W trzeciej kwarcie miał dobrą okazję. Ktoś zrobił mu niezłe zagranie tuż przy załamaniu i niestety piłka odbiła się od jego kija. Nie wiem, czy widział to do ostatniej sekundy. Ale jeździł lepiej i pracował lepiej. Będzie musiał po prostu znaleźć okazję, aby strzelić krążek i dostać się do środka – tak jak reszta z nas, ale osobiście”.

A potem jest Söderblom. Przez ostatnie kilka sezonów był bramkarzem nr 1 drużyny IceHogs i w okresach dominował na tym poziomie. W Blackhawks myślano, że ma potencjał, aby zostać przyszłym bramkarzem nr 1 i zacznie dostawać szansę, aby to pokazać w tym sezonie.

Plan Blackhawks wobec Söderbloma zakładał ułatwienie mu wejścia do NHL w tym sezonie i umożliwienie mu dzielenia bramki z Petrem Mrázkiem. Jeśli Söderblom zacznie grać tak dobrze, jak liczyli, może zacząć wyłaniać się na pozycję nr 1. Na początku on i Mrázek zmieniali starty. Ponieważ jednak Mrázek grał dobrze i utrzymywał Blackhawks w grze, a Söderblom nie, Mrázek zaczął bardziej na nim polegać.

Ponieważ Mrázek prowadził większość meczów, Söderblom współpracował z trenerem bramkarzy Blackhawks Jimmym Waite. Wydawało się, że te sesje czasami przynosiły korzyści Söderblomowi, ale nadal brakowało mu konsekwencji w NHL. Od dwóch pierwszych startów w sezonie nie zaliczył żadnego meczu z rzędu ze współczynnikiem oszczędności wynoszącym 0,904, czyli średnią ligową lub lepszą.

Richardson często bagatelizował występy Söderbloma, ponieważ Blackhawks nie strzelili z nim zbyt wiele bramek do siatki. I Richardson nie jest całkowicie w błędzie. Ale chociaż koledzy z drużyny Söderbloma nie dali mu zbyt wielu szans, on też nie zrobił dla nich tego samego.

Opierając się na wskaźniku jakości startów opracowanym przez Hockey Reference, który zasadniczo mierzy, jak często bramkarz daje swojej drużynie szansę na zwycięstwo, Söderblom zanotował zaledwie dziewięć dobrych startów na 25 swoich startów w tym sezonie. Jego odsetek startów z jakością wynoszący 0,360 plasuje się na 52. miejscu wśród bramkarzy, którzy rozegrali w tym sezonie co najmniej 20 meczów. Dla porównania, Mrázek w swoich 45 startach uzyskał procent dobrej jakości startów na poziomie 0,511. Według Natural Stat Trick Söderblom jest także ostatni w NHL z liczbą straconych bramek minus 22,38 powyżej średniej w grze pięć na pięciu.

Czwartkowy start Söderbloma przebiegał tak, jak wiele jego startów w tym sezonie. Nie był świetny, bo zdobył cztery gole na 29 strzałów, ale Blackhawks też nie spisali się świetnie przy nim. Według Natural Stat Trick strzelili zero goli, wykonali osiem rzutów karnych, a ich oczekiwany procent bramek w grze pięć na pięciu wynosił 41,99.

Richardsona zapytano o dwa gole Ducks, kiedy pokonali Söderbloma z dystansu w prawym kole, oraz o to, czy Söderblom mógł zamknąć te kąty. Richardson nie był pewien, ale dał też jasno do zrozumienia, że ​​nie wierzy, że Söderblom miał wpływ na czwartkowy wynik.

„Nie jestem pewien co do trzeciego gola” – powiedział Richardson. „Wiem, że drugi był szybki, a facet wykonał dobrą robotę, ciągnąc go i puszczając w locie, więc myślę, że może był trochę ukryty. Tak naprawdę nie widziałem tego ostatniego; Skupiałem się na tym, jak Connor (Bedard) wychodzi z pola karnego i wraca do strefy D, zanim nastąpi zmiana. Arvid nie był dziś naszym problemem. To my nie graliśmy wystarczająco mocno przed nim w polu karnym, ale także po raz kolejny zapewniliśmy mu wsparcie przy bramkach.

Richardson często stawiał Söderbloma pod znakiem zapytania ze względu na brak przewinień w tym sezonie, ale ogólnie rzecz biorąc, Söderblom również nie zrobił zbyt wiele, aby zapewnić dyrektora generalnego Blackhawks, Kyle’a Davidsona, że ​​ma swojego bramkarza nr 1 przyszłości na swoim miejscu.

Blackhawks oczywiście nie są w fazie, w której można wygrać, więc Davidson może poświęcić trochę czasu na ocenę, co zrobić w przyszłości przy siatce. Söderblom prawdopodobnie przynajmniej zakończy ten sezon w NHL. Nawet jeśli rozpocznie połowę pozostałych meczów Blackhawks, to zostanie mu tylko sześć meczów więcej. Ponadto bramkarze IceHogs, Jaxson Stauber i Drew Commesso, mieli w tym sezonie wzloty i upadki i żaden z nich nie jest zdecydowanie gotowy na NHL. Commesso ma procent oszczędności na poziomie 0,904 w 30 grach, a Stauber ma procent oszczędności na poziomie 0,896 w 24 grach. Stauber trafiał do siatki przez osiem zwycięstw z rzędu w Rockford, ale w ostatnich pięciu startach strzelił też trzy lub więcej bramek.

Na początku sezonu Mrázek otrzymał przedłużenie kontraktu o dwa lata, a Söderblomowi i Commesso pozostało jeszcze trochę kontraktów. Po zakończeniu sezonu Stauber będzie zastrzeżonym wolnym agentem. Ciekawie będzie zobaczyć, co Davidson zdecyduje się zrobić w następnym sezonie. Jeśli nie podpisze ponownie kontraktu ze Stauberem, który w kwietniu skończy 25 lat, być może poprosi o innego bramkarza, który ma przynajmniej pewne doświadczenie w NHL.

Davidson nie będzie chciał po prostu odejść od Söderbloma, który w sierpniu skończy 25 lat, ponieważ bramkarze czasami dowiadują się o tym w późniejszym wieku, a on pokazał potencjał przed tym sezonem, ale Davidson prawdopodobnie nie chce też tak po prostu oddać Söderblom w roli nr 2 w przyszłym sezonie i poczekamy, aż się o tym przekona.

Söderblom nadal może być bramkarzem nr 1 drużyny Blackhawks w przyszłości, ale nie będzie miał niekończącej się okazji, aby to udowodnić. W pewnym momencie Söderblom będzie musiał pokazać, że właśnie taki jest. Jak dotąd tego nie zrobił.

(Zdjęcie Arvida Söderbloma broniącego strzału autorstwa Masona McTavisha z Anaheim: Jayne Kamin-Oncea / USA Today)



Źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here