Sean Couturier z Flyers wraca do składu po zadrapaniu: „To nasz lider”

FILADELFIA — Można było zaobserwować i przewidzieć, że po sobotnim zwycięstwie Philadelphia Flyers 3:2 nad Boston Bruins w Wells Fargo Center trener John Tortorella nadal nie chciał zbytnio wnikać w szczegóły, dlaczego pociągnął kapitana Seana Couturier z składu na dwa mecze na początku tygodnia.

Zapytany o współpracę Couturiera z Noahem Catesem i Olle Lycksellem, wykorzystał to jako okazję do pochwalenia Lycksella, zwłaszcza że debiutant wygenerował kilka świetnych okazji do zdobycia gola w trzeciej tercji. Zapytany ponownie w sprawie Couturiera, Tortorella po prostu powiedział: „Coots zagrał dobrze”, a następnie szybko przeniósł wzrok na innego reportera kilka rzędów dalej, w milczeniu prosząc o zmianę tematu.

Mimo to fakt, że Tortorella zdecydował się rozpocząć grę w składzie Couturiera w meczu z wiodącym w lidze Bruinsem, z pewnością wstrząsnął szatnią gospodarzy przed spadkiem krążka, a także pozwolił kibicom na powitanie najdłużej grającego i prawdopodobnie najbardziej szanowanego gracza z powrotem na boisko skład jako ostatni został przedstawiony przez spikera nagłośnienia Lou Nolana.

Couturier najwyraźniej poradził sobie ze wszystkim spokojnie, opuszczając wtorkowy mecz u siebie z Maple Leafs, w którym Flyers zwyciężyli 4:3, oraz czwartkowy mecz w Karolinie, w którym przegrał po dogrywce 3:2.

„Nie mam wątpliwości, że nie znalazł się w składzie. Niczego nie pragnął bardziej niż tego, żebyśmy każdego wieczoru zdobywali te dwa punkty” – powiedział Travis Konecny. „To nasz przywódca. Po prostu wiesz, że on chce tego samego, niczego więcej niż awansu do play-offów.

Powiedział Couturier: „To już za mną. Nie chcę o tym naprawdę rozmawiać. Chcę po prostu pomóc drużynie, jak tylko mogę. Wszystko wyszło dobrze. Zdobyliśmy trzy z czterech punktów, teraz pięć z sześciu. Uważam, że jako zespół zareagowaliśmy naprawdę dobrze.

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy cały ten odcinek miał na celu zapewnić Flyers dodatkowy wstrząs w walce o play-offy. Wydawało się jednak, że przynajmniej w jednym meczu to przyniosło skutek, ponieważ Flyers odnieśli jedno z najbardziej imponujących zwycięstw w sezonie przeciwko drużynie, która doprowadzała ich do szału w ostatnich latach i która już raz ich wypaliła w Filadelfii6. -2 27 stycznia.

Każdy przyczynił się. Flyers dwukrotnie stracili jednobramkowe prowadzenie w trzeciej tercji, ale różnicę zrobił Tyson Foerster, który strzelił nadgarstkiem obok Linusa Ullmarka w trzeciej tercji o 18:31. Flyers ponownie mają cztery punkty przewagi nad Washington Capitals, którzy mają dwa mecze do rozegrania i zajmują trzecie miejsce w Metropolitan Division.

Jeśli chodzi o Couturiera, w całym meczu jechał przez 12:31, oddał jeden strzał na bramkę, cztery trafienia i miał 4 z 8 trafień w kręgu wznowień. Jego linia była najskuteczniejsza wśród Flyers pod względem gry terytorialnej i to Cates zremisował uderzeniem małego zawodnika na Andrew Peeke w strefie defensywnej Bruins, co doprowadziło do zdobycia gola Konecnego w grze w przewadze o 18:15 drugiej kwarty co otworzyło wynik.

„Po prostu próbowałem wrócić do podstaw, zagrać trochę prostszego hokeja i po prostu pozwolić, aby gra sama do mnie przyszła” – powiedział Couturier. „Myślałem, że nasza linia wykonała całkiem niezłą robotę, tworząc kilka kontroli wstępnych, pewien impet i kilka ofensywnych okazji. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że był to świetny wysiłek zespołowy.

Konecny, który strzelił dwa gole i ma obecnie 30 goli w sezonie, powiedział: „(Couturier) wykonał dziś świetną robotę. Był przy krążku i też dużo stworzył – myślę, że ich zagranie nadawało nam dużą dynamikę. Kiedy zanurzyliśmy się, pomyślałem, że wyszli i wykonali świetną robotę, odzyskując go. Byli niesamowici.”

Nie można teraz zgadnąć, czy Couturier pozostanie w składzie na stałe, zwłaszcza biorąc pod uwagę, kto zasiada na ławce rezerwowych. Pozostaje również kwestia, czy relacja między nimi jest tak silna, jak zazwyczaj powinna być między trenerem a kapitanem.

Couturier był wyraźnie urażony, kiedy opuścił skład, zirytowany tym, co uznał za brak komunikacji ze strony Tortorelli. Agent Couturier powtórzył to, mówiąc, że jego klient nie jest pewien, dlaczego jego czas na lodzie spadał już wcześniej, niemal od chwili, gdy 14 lutego został mianowany kapitanem.

GŁĘBIEJ

Agent Seana Couturiera narzeka na brak komunikacji po tym, jak kapitan został niespodziewanie zadrapany

Couturier stwierdziła jednak, że w stosunkach „wszystko jest w porządku”. Szczerze mówiąc, zawsze było dobrze. Wtedy po prostu… ciężko było to usłyszeć (drapał się). Chcesz pomóc w każdy możliwy sposób o tej porze roku. Wszystko się udało, jestem po prostu szczęśliwy, że odnieśliśmy tutaj kilka zwycięstw i kilka punktów. To już za nami.”

Jeśli tak jest, z pewnością jest to ulga dla dyrektora generalnego Flyers, Daniela Briere. Choć Tortorella milczy na ten temat, Briere wyjaśnił nieco sytuację Couturier przed meczem, występując na konferencji powiązanej z drużyną Śnieg bramkarza podcast.

„Po pierwsze, zadaniem (Tortorelli) nie jest utrzymywanie najlepszych przyjaciół z graczami” – powiedział Briere. „Jego zadaniem jest wyciągnięcie z nich jak najwięcej. Można się zgadzać lub nie z jego podejściem do sprawy. Ale w ostatecznym rozrachunku to jego praca. … Kiedy przewracam się na drugą stronę z Seanem, tak, istnieje między nami więź (i) szacunek. Jest też… myślę, że Sean nie spisał się wystarczająco dobrze w ostatnim miesiącu sezonu”.

Briere wyraził pewność, że Couturier, który strzelił obecnie jednego gola w ostatnich 28 meczach, osiągnie poziom, na którym prezentował się w pierwszej połowie, kiedy był jednym z kluczy do sukcesu Flyers na początku sezonu. Zasugerował, że 31-latek wciąż pracuje nad powrotem do formy po opuszczeniu prawie dwóch pełnych sezonów z powodu problemów z plecami, a także zmagał się wcześniej z kilkoma dolegliwościami niezwiązanymi z plecami.

„Był naprawdę wkurzony. Myślę, że w pewnym momencie zmagał się z pięcioma różnymi kontuzjami i nadal grał” – powiedział Briere. „Wszystko inne bolało, ale plecy były w porządku, więc czuliśmy się z tym dobrze. Sean gra ostro i dużo od niego wymagaliśmy, więc mam nadzieję, że to tylko mały reset, który da mu szansę na ponowne skupienie się. Bez wątpienia będziemy go potrzebować w dalszej części meczu i w fazie play-off, jeśli się zakwalifikujemy”.

Zwycięstwo nad Bostonem przybliża ich do siebie. Zdrowy i skuteczny Couturier byłby jeszcze większym wzmocnieniem na zaledwie 11 meczów przed końcem sezonu zasadniczego.

„Zdecydowanie poczułem się świeżo” – powiedział Couturier. „Miałem tydzień na regenerację, ponowne skupienie i naładowanie baterii. W jakikolwiek sposób będę mógł pomóc drużynie, zrobię to. Tylko to się liczy.”

(Zdjęcie: Mitchell Leff / Getty Images)



Źródło

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here