Anna Kendrickznana z nominowanej do Oscara roli w filmie „Up in the Air” i znanych ról w filmach takich jak „Pitch Perfect”, objęła stanowisko reżysera swoim debiutanckim filmem fabularnym „Kobieta godziny”.
Film Netflix, który wywołał już dyskusję, oparty jest na mrożącej krew w żyłach prawdziwej historii seryjnego mordercy Rodneya Alcali, który pojawił się jako uczestnik „Gry randkowej”, aktywnie uczestnicząc w serii morderstw.
Po jego popularności Anna Kendrick wyznała, że czuje konflikt w związku z otrzymaniem rekompensaty finansowej za pracę nad filmem, biorąc pod uwagę jego powiązanie z prawdziwą tragedią.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Anna Kendrick przyznaje, że czuje się „obrzydliwie” w związku z wynagrodzeniem „Kobiety godziny”
W niedawnym wywiadzie Kendrick wyraziła swój konflikt w związku z przyjęciem rekompensaty finansowej za pracę nad filmem, biorąc pod uwagę jego powiązanie z tragedią z prawdziwego życia.
Kendrick przyznała, że czuła się „obrzydliwie” w programie Miłośnik kryminałów AF podcast, twierdząc, że nigdy nie chciała, aby ten film był dla niej „przedsięwzięciem zarobkowym”. W rzeczywistości powiedziała, że nawet nie rozważała takiej możliwości, dopóki film nie miał premiery na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2023 roku.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„W końcu Netflix kupił ten film. Ale dopiero na tydzień przed TIFF pomyślałem: och, film będzie zarabiać pieniądze” – powiedział Kendrick. „Zaledwie dotarliśmy do terminu, w którym można było dołączyć do TIFF, już wtedy wydawało się, że nastąpi wymiana pieniędzy. Zadałem sobie pytanie: „Czy czujesz się z tego powodu obrzydliwy?”. I zrobiłem to.”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Anna Kendrick przekazuje swój zysk „Kobiety Godziny”.
“[I’m] nie zarabiał na filmie” oraz „pieniądze trafiły do RAINN i Krajowego Centrum ds. Ofiar [of Crimes]– powiedziała.
Aktorka przyznała, że temat pozostaje „skomplikowanym obszarem”, ale wyjaśniła, że przekazanie zarobków, które otrzymałaby z filmu, „wydawało jej się przynajmniej czymś, co powinnam zrobić” po ukazaniu prawdziwych wydarzeń.
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Anna Kendrick opowiada o swoim debiucie reżyserskim
Biorąc pod uwagę rozległe doświadczenie branżowe Kendrick, wielu zastanawiało się, czy już od jakiegoś czasu rozważała reżyserię, czy też szansa pojawiła się niespodziewanie, o czym powiedziała Termin ostateczny:
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
„Myślę, że była to myśl, którą aktywnie odpychałam i myślę, że już nie będzie cicha. Patrząc wstecz, ignorowanie tego pragnienia jest z mojej strony bardzo oczywistym środkiem ochronnym, ponieważ pragnienie czegoś i świadomość tego są podatne na podatność możesz tego nie zrozumieć lub możesz tego nie osiągnąć i odnieść porażkę. Myślę, że jakaś część mnie patrzyła na moją karierę i mówiła: „Chłopaki, mamy dobrą sprawę. Dlaczego mielibyśmy to zrobić? Dlaczego? zakołysalibyśmy łodzią?
Myślę więc, że zbudowałem platformę pewności siebie w swojej pracy i powrót do punktu zerowego, gdzie byłoby to pierwsze doświadczenie, był bardzo przerażający. Zdecydowanie więc walczyłem z impulsem, by zachować wygodę”.
Tak czy inaczej, stwierdziła, że „jest bardzo zadowolona, że z tym walczyłam, tak sądzę”.
Anna Kendrick śmieje się ostatni po spotkaniu z innym reżyserem
Jej debiut reżyserski nastąpił po przykrych doświadczeniach z innym reżyserem, który, jak twierdzi, próbował ją zawstydzić przed 100 statystami.
„Pamiętam, jak pewnego razu reżyser w pomieszczeniu pełnym 100 statystów powiedział: „Hej, w następnym filmie po prostu spróbuj czegoś”. Po prostu coś wymyśl. Po prostu coś zaimprowizuj” – wspomina Kendrick, per Różnorodność. „Zrobiłem to, a potem reżyser zadecydował o cięciu, podszedł i po raz kolejny przed 100 statystami powiedział: «Och, wróćmy do scenariusza!»”.
„To naprawdę wydawało mi się bardzo specyficznym ruchem mocy, który miał mnie zawstydzić i zyskać dominację. To było bardzo okropne” – Kendrick wspomina tę sytuację. „A potem to, co poprawiłem, trafiło do zwiastuna. Więc pierdol się!”
Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia
Więcej o „Kobiecie Godziny”
„Kobieta godziny” w reżyserii i z udziałem Anny Kendrick to trzymający w napięciu thriller kryminalny inspirowany prawdziwą historią Rodneya Alcali, znanego jako „Zabójca z randkowej gry”.
W 1978 roku Alcala, seryjny morderca odpowiedzialny za kilka brutalnych zbrodni, pojawił się w popularnym programie telewizyjnym „The Dating Game”, gdzie wygrał randkę z uczestniczką Cheryl Bradshaw, graną przez Kendricka. Film bada mrożącą krew w żyłach ironię występu Alcali w beztroskim programie randkowym, gdy potajemnie angażuje się w śmiertelny szał przestępczy.
„Kobieta godziny” jest dostępna w serwisie Netflix.