Robbie Williams tak mówi o tragedii Liama ​​Payne’a: „To ja będę problemem, jeśli nic nie zrobię. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy problemem”; Pochwala Chappella Roana za powstrzymanie presji sławy

Robbie Williams powiedział w sobotę Deadline, że tragiczna śmierć Liama ​​Payne’a mocno go poruszyła: „Przeżywamy ogólnoświatowy szok. Siedzę w depresji i siedzę w smutku. Ogromna część ma kształt Liama.

Williams wezwał do działania w związku ze sposobem, w jaki społeczeństwo radzi sobie ze sławą i celebrytami, mówiąc: „Wydaje się, że nic się nie zmienia, a jeśli nie ja, to kto?… To ja będę problemem, jeśli nic nie zrobię. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy problemem.”

Payne, były członek zespołu One Direction, zmarł w środę po upadku z balkonu pokoju na trzecim piętrze hotelu Casa Sur w Buenos Aires w Argentynie. Miał 31 lat.

Liama ​​Payne’a

Jeff Spicer/Getty Images dla Atlantis The Royal

Podobnie jak Payne, kiedy dołączył do One Direction, Williams miał zaledwie 16 lat, kiedy zyskał sławę w 1990 roku wraz z zespołem Take That. Następnie w 2010 roku Williams był mentorem Payne’a i jego kolegów z zespołu One Direction w programie Czynnik X.

Williams rozmawiał z Deadline w wywiadzie na temat nadchodzącego filmu Lepszy człowiekfilm biograficzny, którego współautorem i reżyserem jest Michael Gracey, przedstawiający presję wczesnej sławy Williamsa i jego bolesną spiralę uzależnienia.

Robbiego Williamsa

Bena Kinga

Williams wspomniała także o piosenkarzu i autorze tekstów Chappell Roanie, który skrytykował sposób, w jaki eksponowani są sławni artyści. Williams stwierdziła, że ​​odepchnęła się „genialnie” i „Jestem tu po to. To samo mówiłem w latach 90., ale wyśmiewano mnie z tego powodu. Na przykład: „Jak śmiecie być czymś innym niż wdzięcznym, niewdzięczne życie w stawie”. Ale to nie jest problem sławy, to jest problem ludzki. To jest problem społeczny, to jest problem mediów społecznościowych. To nie tylko my, gwiazdy, to my, ludzie”.

W piątek Williams zamieścił hołd dla Payne’a na swoim koncie na Instagramie, pisząc: „Jak zrozumieć tragedię Liama ​​Payne’a? Oczywiście moje pierwsze odczucia w związku z jego śmiercią były takie same jak u wszystkich innych. Szok, smutek i zamieszanie. I szczerze mówiąc, kiedy piszę te słowa, nadal jestem w tym miejscu.

„Poznałem chłopców w „X Factor” i „byłem ich mentorem”. Używam słowa mentorowany w odwróconych nawiasach, bo szczerze mówiąc, prawie nic nie zrobiłem. Po prostu spędzałem z nimi czas. Wszystkie były bezczelne i urocze. Podobało mi się beztroskie p-takery i myślałem o tych wszystkich chwilach, kiedy byłem bezczelnym p-takerem z gwiazdami popu, które były przede mną, gdy grałem w Take That. Od tego dnia nasze ścieżki się skrzyżowały i kocham ich wszystkich. Próby i cierpienia Liama ​​były bardzo podobne do moich, więc sensowne było wyciągnięcie ręki i zaoferowanie wszystkiego, co mogłem. Tak też zrobiłem.

Zrodlo