Jak Kevin Smith dostosowuje się do stale zmieniającej się branży

Kevin Smith wie, że obecnie zajmuje bardzo szczególne miejsce w krajobrazie dystrybucji filmów. „Dziś rano ktoś zamieścił tweeta pt Stan Czerwony rocznicowy pokaz i było bardzo jasne, że to tylko jeden pokaz — to było zdjęcie plakatu, a potem ktoś napisał: „Tylko jeden pokaz, 27 września” [on a piece of paper] i przykleiłem taśmą do pleksi” – opowiada reżyser Konsekwencja. „A ja na to: «To w pewnym sensie motyw przewodni mojego życia». Mógłbym dosłownie napisać biografię zatytułowaną One Show Only.

Od czasu jego przełomowego filmu z 1994 r UrzędnicySmith mówi, że „zawsze jedną nogą stał po stronie studia, a drugą po stronie niezależnej”. Ale to dzięki jego niezależnym korzeniom filmowym, jak mówi, „zawsze udawało mi się znaleźć sposób na wypuszczenie mojego filmu do kin i przedłużenie jego trwałości”.

Najnowszy film Smitha pt. Film o 4:30ucieleśnia to w zupełnie nowy dla filmowca sposób. Ta komedia o dojrzewaniu, nakręcona w należącym do niego obecnie kinie Smodcastle Cinemas w New Jersey, teraz dostępny na VOD po krótkim występie teatralnym — a Smith mówi: „Byłem po prostu szczęśliwy, że tak się stało każdy kinowym, nie mieliśmy nawet takiej gwarancji.”

Poza tym dodaje: „Wiem, że jest jedno kino, w którym film będzie wyświetlany w każdą niedzielę o 16:30 aż do dnia mojej śmierci. Może się wydawać, że siedzi tam jedna osoba i ogląda ten film, ale do cholery, film zawsze będzie odtwarzany w kinach Smodcastle. Ponieważ bardzo rzadko kino ma okazję zagrać we własnym filmie, a ja mogę stworzyć dla niego dom, w którym zawsze będzie można go wyświetlić w kinach. I szczerze mówiąc, skorzystam na tym, jeśli nie będzie to żadne inne miejsce – jeśli przeprowadzę w tej sprawie pytania i odpowiedzi, możemy dopłacić”.

To powiedziawszy, Smith uważa również, że „jeśli chodzi o oczekiwania, że ​​film kiedykolwiek trafi do kina – nie miałem czegoś takiego od lat. Biznes zmienia się od tak dawna i tak często, a w przypadku wielu osób zmienił się radykalnie w ciągu ostatnich dwóch lat.

A jeśli chodzi o jego twórczość, zauważa: „Nie robię filmów, które wymagają od widzów przyjścia i obejrzenia ich w kinach. Szczerze mówiąc, gówno mnie to obchodzi, czy oglądają to w kinie, czy na telefonie komórkowym, pod warunkiem, że prędzej czy później to połkną.

Na przykład Smith mówi: „Uwielbiam, gdy ludzie mówią: «Hej, stary, właśnie widziałem Kieł po raz pierwszy. To 10. rocznica Kieł w tym roku, a wciąż są ludzie, którzy nigdy tego nie widzieli i dopiero odkryli po raz pierwszy. Dodatkową korzyścią wynikającą z posiadania filmów, które nie cieszą się dużą popularnością, jest to, że zawsze widzowie będą je odkrywać co miesiąc. Dlatego zawsze masz takie wrażenie, jak większość filmowców, którzy wypuszczają film po raz pierwszy. W świecie Kevina Smitha film będzie wydawany od teraz aż do końca czasu”.

Częściowo wynika to z zaangażowania Smitha w każdą część procesu kręcenia filmu. Mówi, że „kiedy marzysz o zrobieniu filmu, nie marzysz o niczym innym jak tylko o zrobieniu filmu. Mimo że kręcę filmy od 30 lat, nie marzę o tym, by pomyśleć: „Och, a co by było, gdybyśmy mieli pieniądze na marketing?”. A co by było, gdybyśmy mieli przedpremierowe zapowiedzi i film był wyświetlany w kinach przez ponad dwa tygodnie? Po prostu cieszę się, że w ogóle mogę nakręcić ten film.

Jednak po ukończeniu filmu wie, że „zawsze mógłbym przedłużyć żywotność filmu w kinie, gdybym chciał, ponieważ historycznie rzecz biorąc, prowadzę tournée po filmach. Urzędnicy III I Ponowny start Jaya i Cichego BobaWziąłem udział w wycieczkach po 65 miastach. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli masz szczęście, dostajesz jakieś dwa tygodnie w teatrze lub coś w tym rodzaju, ale kiedy jeździłem po filmach, mogłem spędzić z tym tyle czasu, ile chciałem.

Film o 4:30 oddaje hołd okresowi lat 80. na wiele sposobów, na przykład poprzez dołączenie fałszywych zwiastunów nawiązujących do lat 80.: Jak widać w przypadku zwiastunów wyprodukowanych dla filmu Quentina Tarantino i Roberta Rodrigueza Grindhouse (ostatnio prowadzący do wydania Eli Rotha Dziękczynienie), istnieje precedens, w którym podobnie fałszywe zwiastuny filmów ostatecznie stają się prawdziwymi filmami, a Smith ma odpowiedź na pytanie, jaki film w filmie by zaadaptował, gdyby miał taką szansę.

„Gdyby ktoś powiedział: «Hej, stary, nie mogę żyć, nie widząc tego» Siostra Sugar Walls film, tu jest kupa pieniędzy” – zrobiłbym to w mgnieniu oka – mówi. „Na przykład: «Od twórcy Dogmat I Stan Czerwony nadchodzi nowa wizja religii. Zrobienie tego byłoby świetną zabawą.

Siostra Sugar Walls przedstawia córkę Smitha, Harley Quinn Smith, jako młodą zakonnicę, która została prostytutką, która widziała morderstwo Johna granego przez Jasona Mewesa. „Szczerze to czuję Siostra Sugar WallsNaprawdę mógłbym wpaść… Nie chciałbym mówić „zostać z tyłu”, ale wiesz, co mam na myśli?” Smith się śmieje. „Poza tym dałoby to mojemu dziecku pracę. Wszystko, co pozwala mojemu dziecku pracować, jest dla mnie dobre. Nawet jeśli to ja kręcę film. Jeśli otrzymuje wynagrodzenie, pożycza od rodziców mniej pieniędzy”.

Oczywiście zawsze mogła dostać pracę w kinie Smodcastle. Smith nie jest jedynym filmowcem posiadającym własne kino — w Los Angeles Quentin Tarantino przejął dwa różne kina, w których wyświetlane są wyłącznie filmy na taśmie (a nie w formacie cyfrowym). „Quentin jest wzorem do naśladowania, ponieważ był jednym z pierwszych z nas, który powiedział: „Jestem filmowcem i wiecie co, teraz mam kino” – mówi Smith.

Film o 4:30 (filmy Sabana)

Jednakże kontynuuje: „On jest bogaty właściciel kina, bo pokazuje tylko 35-milimetrowe odbitki, które pochodzą z jego biblioteki. Kocham Quentina, jest złotym standardem i tak dalej, ale gdybym próbowała żyć z 35-milimetrowych odcisków na przedmieściach New Jersey, nie byłoby to dla nas wystarczające. [Moviegoers there] nieważne, czy to będzie w wersji 35, czy w wersji cyfrowej.”

Zamiast tego Smith otrzymywał wskazówki od właścicieli teatrów artystycznych, których spotkał podczas wspomnianych wcześniej tras koncertowych i krzyczał do właścicieli Rio Theatre w Vancouver: „Ich najlepsza rada była taka, że ​​trzeba sprzedawać grillowane kanapki z serem. Pomyślałem: „Naprawdę?” A oni na to: „Wyprodukowanie takiego produktu kosztuje około 26 centów, a można za niego zapłacić 10 dolców”. Wiemy, że nie będziesz sprzedawał alkoholu w swoim kinie, ponieważ nie masz koncesji na sprzedaż alkoholu. Nie da się więc tego zrobić bez sprzedaży grillowanego sera”.

Smodcastle nie sprzedaje obecnie grillowanych kanapek z serem, ale Smith obiecuje, że „pewnego dnia to zrobimy”. Kupiłem maszynę do panini i widzę ją za każdym razem, gdy idę do teatru, ale nikt nie zastanawiał się nad kolejnymi etapami zakupu chleba i sera. Pewnego dnia to się stanie.”

A co najważniejsze, Smith mówi z radosnym uśmiechem: „Mam mieszkanie nad kinem. Filmowiec mieszkający nad kinem jest jak szewc mieszkający w wielkim bucie. To po prostu urocza koncepcja.”

Film o 4:30 Jest teraz dostępny na VOD (a także w limitowanej wersji kinowej w Smodcastle Cinemas).

Zrodlo