Przylądek Canaveral:
Pierwszy załogowy lot statku kosmicznego Starliner Boeinga został dramatycznie odwołany na około dwie godziny przed startem po wykryciu nowego problemu związanego z bezpieczeństwem – poinformowali w poniedziałek urzędnicy, przekładając ryzykowną misję testową na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Astronauci Butch Wilmore i Suni Williams byli przypięci pasami do siedzeń, przygotowując się do startu, gdy nadeszło wezwanie o „czyszczenie”, aby dać inżynierom czas na zbadanie nietypowych odczytów z zaworu nadmiarowego tlenu w drugim stopniu rakiety.
„Nie zgadzam się z dzisiejszą próbą wystrzelenia” – napisał na Twitterze szef NASA Bill Nelson. „Jak powiedziałem wcześniej, najważniejszym priorytetem @NASA jest bezpieczeństwo. Wyruszymy, kiedy będziemy gotowi”.
Następna możliwa data startu przypada na wtorek wieczorem, ale nie było od razu jasne, jak duży jest problem i czy uda się go rozwiązać, gdy rakieta nadal będzie na platformie startowej. NASA zapowiedziała, że zorganizuje późną nocną konferencję prasową, aby przekazać aktualne informacje.
Misja borykała się już z wieloletnimi opóźnieniami i przypada w trudnym dla Boeinga momencie, gdy kryzys bezpieczeństwa ogarnia dział lotnictwa komercyjnego stuletniego producenta.
NASA liczy na pomyślny test Starlinera, dzięki któremu będzie mogła certyfikować drugi pojazd komercyjny do przewozu załóg na ISS.
SpaceX Elona Muska dokonało tego wyczynu dzięki kapsule Dragon w 2020 r., kończąc prawie dziesięcioletnią zależność od rosyjskich rakiet po zakończeniu programu promu kosmicznego.
Astronauci ubrani w jasnoniebieskie skafandry kosmiczne Boeinga pomogli opuścić statek kosmiczny, a następnie wsiedli do furgonetki i opuścili wieżę startową na stacji sił kosmicznych na Przylądku Canaveral, wracając do swoich kwater.
Wilmore i Williams, piloci przeszkoleni w Marynarce Wojennej i weterani programów kosmicznych, byli na ISS dwukrotnie, raz promem, a potem na pokładzie rosyjskiego statku Sojuz.
Oczekiwana czkawka
Po wystrzeleniu Starliner zostanie wyniesiony na orbitę za pomocą rakiety Atlas V wyprodukowanej przez United Launch Alliance, spółkę joint venture Boeinga i Lockheeda Martina. Następnie załoga przejmie ster i będzie ręcznie pilotować statek, aby przetestować jego możliwości.
Kapsuła w kształcie żelki z kabiną mniej więcej tak przestronną jak SUV ma następnie spotkać się z ISS na tygodniowy pobyt.
Williams i Wilmore przeprowadzą serię testów w celu sprawdzenia funkcjonalności Starlinera przed powrotem na Ziemię w celu lądowania ze spadochronem w zachodnich Stanach Zjednoczonych.
Udana misja pomogłaby rozwiać gorzki smak pozostawiony przez liczne niepowodzenia w programie Starliner.
W 2019 r. podczas pierwszego lotu testowego bez załogi wystąpiły wady oprogramowania, które spowodowały, że kapsuła nie została umieszczona na właściwej trajektorii i powróciła bez dotarcia do ISS. „Interwencja naziemna zapobiegła utracie pojazdu” – stwierdziła później NASA, karcąc Boeinga za niewystarczające kontrole bezpieczeństwa.
Następnie w 2021 r., gdy rakieta znajdowała się na platformie startowej do nowego lotu, zablokowane zawory wymusiły kolejne przełożenie.
Statek ostatecznie dotarł do ISS w maju 2022 r. podczas startu bez załogi. Jednak inne problemy, które wyszły na jaw, w tym słabe spadochrony i łatwopalna taśma w kabinie, które należało usunąć, spowodowały dalsze opóźnienia w załogowym locie testowym, niezbędnym, aby kapsuła uzyskała certyfikat do użytku NASA w regularnych misjach ISS.
Ekskluzywny klub
Kapsuła Dragon firmy SpaceX dołączyła do tego ekskluzywnego klubu cztery lata temu po programach Mercury, Gemini, Apollo i Space Shuttle.
W 2014 r. agencja przyznała Boeingowi kontrakty o stałej cenie o wartości 4,2 miliarda dolarów i SpaceX o wartości 2,6 miliarda dolarów na opracowanie kapsuł w ramach programu Commercial Crew.
Oznaczało to zmianę podejścia NASA z posiadania sprzętu do lotów kosmicznych na płacenie prywatnym partnerom za ich usługi jako główny klient.
Dyrektor generalny SpaceX, Elon Musk, ostro skrytykował Boeinga, przechwalając się, że jego firma „ukończyła prace 4 lata wcześniej” pomimo otrzymania mniejszego kontraktu. W poście na X. przypisał opóźnienie Boeinga „zbyt wielu menedżerom nietechnicznym”.
Gdy Starliner zacznie już w pełni działać, NASA ma nadzieję kołować ludzi na ISS na zmianę między statkami SpaceX i Boeingiem.
Mimo że laboratorium orbitalne ma zostać zamknięte w 2030 r., zarówno Starliner, jak i Dragon mogą zostać wykorzystane w przyszłych prywatnych stacjach kosmicznych opracowywanych przez kilka firm.
(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)
Czekając na odpowiedź załadować…