Wydobywanie uranu to karkołomna praca. Pracownicy spędzają godziny w kopalniach, obsługując ciężkie maszyny, narażając się na działanie radioaktywnych chemikaliów. W Nigrze uran stanowi prawie cały produkt eksportowy, ale jego rząd nie widzi praktycznie żadnego zysku. Zamiast tego Francja, jej dawny okupant kolonialny, nadal kontroluje większość dostaw kraju, wykorzystując minerały do ​​zasilania jednej trzeciej krajowej energii elektrycznej, podczas gdy prawie 90 procent obywateli Nigru pozostaje bez dostępu do energii. I chociaż Francja ostatecznie zrzekła się wszystkich baz wojskowych w Nigrze po wojskowym zamachu stanu w 2023 r., wiele jej kopalń pozostaje czynnych do dziś, powodując przedostawanie się radonu do wodociągów okolicznych miast.

Na swoim nowym albumie Pogrzeb Sprawiedliwości, gitarzysta zespołu Tuareg, Mdou Moctar, bezpośrednio odnosi się do tych nadużyć. „Dlaczego twoje ucho słucha tylko Francji i Ameryki?/Okupanci dzielą twoje ziemie/Walecznie maszerują po twoich zasobach” – śpiewa w swoim ojczystym tamasheq w utworze tytułowym. Być może nie dostrzeżesz wszystkich najdrobniejszych szczegółów, słuchając pierwszego utworu z monumentalnego nowego albumu Moctara, ale trudno przeoczyć dźwięk słusznej furii w początkowych akordach gitary, które odbijają się rykoszetem jak pierwsze strzały w bitwie. Kiedy rozmawiasz z New York TimesaMoctar powiedział, że chciał, aby jego gitara brzmiała jak osoba wołająca o pomoc lub przeszywający krzyk syreny karetki. Na swoim najbardziej bezpośrednio politycznym albumie Moctar pozwala, aby jego solówki stały się dźwiękiem jego wściekłości, gdy teksty Tamasheq nie wystarczą.

„Tworzę muzykę, aby ludzie się uśmiechali” – powiedział niedawno Mocar Pękać Czasopismoi jak dotąd muzyka ta przyniosła mu wiele sukcesów wśród zachodniej publiczności. Zaledwie kilka tygodni temu Moctar i jego wyjątkowy zespół grający na żywo – Souleymane Ibrahim na perkusji, Ahmoudou Madassane na gitarze rytmicznej i Mikey Coltun na basie – wkroczyli na scenę Coachella, aby zaprezentować swój porywający występ na żywo największej jak dotąd publiczności. Podczas tego występu sam Moctar nie mógł powstrzymać się od uśmiechu, odszedł od mikrofonu i zaczął jedną ze swoich legendarnych już solówek, a jego palce zwinnie tańczyły zarówno po korpusie, jak i gryfie lewej gitary, układając melodie jedna na drugiej, aż zdawało się żyć własnym życiem.

Być może to nie przypadek, że teksty są natychmiastowym apelem do amerykańskiej publiczności: „Moi ludzie płaczą, a ty się śmiejesz/Wy tylko patrzycie”. I może po to, by mocniej wyrazić swoją opinię, Mdou Moctar nie stroni od akordów mocy i przesterów, zamiast tego opiera się na gniewie i sile punkowej sceny DC, która zrodziła basistę i producenta Coltuna na „Funeral for Justice”. „Sousoume Tamacheq” jest syntezą tych pomysłów, łącząc karkołomną sekcję rytmiczną z dźwiękami tradycyjnych instrumentów Tuaregów, takich jak trójstrunowy bezprogowy tehardent czy tykwa w kształcie tykwy. Rezultatem jest żywiołowe i wściekłe wołanie o jedność Tamasheq, które brzmi równie pilnie, jak czytamy na stronie.

Zrodlo