Home Styl Życia Miss Manners: Moja starsza mama nie wie o moim tajemniczym dziecku

Miss Manners: Moja starsza mama nie wie o moim tajemniczym dziecku

34
0

Szanowna Pani Manners: Wróciłam do domu z dzieciństwa, żeby być z ukochaną mamą, której dni są policzone. Nigdy jej nie powiedziałem, że ma wnuka – sześć lat temu zostałem ojcem chłopca. Nie wie nic o dziecku ani o jego matce, których nie ma już w moim życiu.

Ponieważ moja matka jest bardzo słaba i czasami zdezorientowana, czy sądzisz, że podzielenie się z nią tą wiadomością przyniosłoby korzyść czy szkodę?

Jeśli przyjemność świadomość, że ma potomków, przeważyłaby nad wszelkim zamieszaniem lub pogardą dla otaczających ich okoliczności, wtedy powiedz o tym swojej matce. Ale jeśli miałoby to spowodować udrękę w waszych ostatnich wspólnych dniach, to może tego nie róbcie. W obu przypadkach, chociaż panna Manners nie chce się wdawać w dyskusję na temat zaimków, delikatnie sugeruje, abyś użył innego do opisania swojego dziecka – zamiast „to”.

Szanowna Pani Manners: Jestem świeżo zaręczona i zaczęłam planować ślub. Jestem zmieszany. Dla mnie ślub jest wyjątkowy z dwóch powodów: samej ceremonii zaślubin oraz możliwości gościnia osób, które kochamy i są nam najbliższe. Kiedy planuję to wydarzenie, ciągle słyszę, że to „mój dzień”, „nasz dzień” i powinniśmy „robić, co chcemy”. Ale to nie tylko nasz dzień.

Jesteśmy gospodarzami wydarzenia i chcę mieć pewność, że nasi goście dobrze się bawią, czuli się mile widziani i gościnnie traktowani. A więc jaki jest dzień – nasz dzień, w którym możemy robić to, co chcemy, bez względu na innych? A może dzień ślubu i zapewnienia naszym gościom dobrej zabawy?

Gdyby panna Manners mogła sama cię poślubi, tak by zrobiła. Ponieważ masz całkowitą rację: Ideą małżeństwa jest połączenie dwóch rodzin i próba stworzenia między nimi harmonii. Nie ulegaj źródłom o wątpliwych intencjach, które mówią ci, że jesteś samolubny. Prawdopodobnie szukają poparcia, dosłownie (wydają więcej pieniędzy!) lub skojarzeniowo (jeśli tobie się to uda, oni też mogą). Należy położyć kres temu niesmacznemu sposobowi myślenia.

Szanowna Pani Manners: Pracuję jako strażnik na przejściach szkolnych i niestety, po czterech latach w mojej obecnej szkole, moja żona i ja jesteśmy zmuszeni do zmiany miejsca zamieszkania ze względów finansowych. Zastanawiałem się nad napisaniem krótkiej notki (po angielsku i hiszpańsku), aby podziękować rodzinom, które odwiedzam na moim rogu, za umożliwienie mi uczestniczenia w ich dniu szkolnym i za to, że moja praca była tak przyjemna. Chciałbym zakończyć tę notatkę słowami: „Jesteście moją rodziną i kocham was wszystkich. Bądź bezpieczny, a ja będę za tobą tęsknić.

Czy jest to zbyt znajome, jak na codzienne, zawodowe spotkanie? Ponieważ stworzyłem przyjaźnie z rodzicami i dziećmi.

Twoja notatka jest słodka, jeśli jest to trochę wylewne, ale panna Manners jest skłonna to pominąć. Miejmy jednak nadzieję, że w trosce o Twoje finanse ci dodatkowi członkowie rodziny nie pójdą za Tobą aż do nowego domu.

Nowe felietony Miss Manners publikowane są od poniedziałku do soboty w dniu washtonpost.com/advice. Możesz wysyłać pytania do Miss Manners na jej stronie internetowej, missmanners.com. Możesz także śledzić jej @RealMissManners.

Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here