Jestem Uta, czyli Pieśń Sayi w języku angielskim, to niezwykle graficzna powieść wizualna stworzona w umyśle gen. „Urobutchera” Urobuchiego, w której dzieje się cała masa rzeczy NSFW (prawdopodobnie nie jest to bezpieczne dla życia, szczerze mówiąc). Jego najbardziej kultową postacią jest rozbrajająco słodko wyglądająca dziewczyna z anime (i Nic inaczej) o imieniu Saya Fumo. Jak poinformowała firma, mała Saya dostała niedawno nowego pluszaka od długoletniego japońskiego wydawcy powieści wizualnych JAST. Świergoti odniósł taki sukces, że wywołał, szczerze mówiąc, niesamowitą burzę nieporozumień.
„Ponieważ Saya Fumo zarobiło więcej pieniędzy w ciągu 28 godzin niż wszystkie nasze powieści wizualne wydane przez ostatnie 28 lat razem wzięte (w tym w jakiś sposób Saya no Uta), zmieniamy nazwę na Dave’s Fumo Emporium i na zawsze skupiamy się wyłącznie na Saya Fumos” – powiedział JAST Dave Adams w tweecie dzieli się pakietem pluszu za 60 dolarów i winylu i pluszu za 100 dolarów dla Saya.
Moja reakcja na tę informację była dwojaka. Moja pierwsza myśl była taka: kurczę, ludzie naprawdę lubią pluszaki. Moją drugą myślą, gdy mój wyższy mózg odzyskał kontrolę, było: czekaj, naprawdę? Zakładając, że to wszystko był żart, ale mimo to zaintrygowany paniką fanów, skontaktowałem się z JAST, aby dokładnie sprawdzić, jak udany był ten pluszowy drop, a odpowiedź, jaką otrzymałem od Adamsa, brzmiała: wydrukuj to i opraw w ramkę złoto:
„Tak, ten post na X dot com był hiperbolicznym żartem i jestem trochę przerażony tym, jak wiele osób wzięło go za dobrą monetę. Być może będę potrzebować Twojej pomocy oraz całej prasy gamingowej, aby poinformować świat, że jestem nie zmieniamy nazwy naszej firmy na Dave’s Fumo Emporium, aby skupić się na jednym SKU produktu z wyłączeniem wszystkich pozostałych.”
Ponieważ Saya Fumo zarobiła więcej pieniędzy w ciągu 28 godzin niż wszystkie nasze powieści wizualne wydane przez ostatnie 28 lat razem wzięte (w tym w jakiś sposób Saya no Uta), zmieniamy nazwę na Dave’s Fumo Emporium i na zawsze skupiamy się wyłącznie na Saya fumos. pic.twitter.com/Mz6vdRyebI10 kwietnia 2024 r
Szczerze mówiąc, nie jest to zły plan. W ciągu kilku godzin od opublikowania pierwotnego postu samodzielny plusz Saya został całkowicie wyprzedany, pozostał jedynie pakiet winyli. Fani Saya pozostali nienasyceni, a niecałe trzy godziny później pakiet również zniknął. (Jeśli zastanawiacie się, dlaczego nie zamieszczam linku do pluszaków, dzieje się tak częściowo dlatego, że są wyprzedane, ale przede wszystkim dlatego, że nawet produkty polecane w sklepie są niesamowicie NSFW, ponieważ jest to gra R18 i witryna sklepowa. Spójrzcie na nie własne ryzyko.)
„I tyle. Wszystko zniknęło, wszędzie. Nie zostało już nikogo na świecie. Dziękuję wszystkim za niesamowite wsparcie dla Sayi, idealnej, cudownej dziewczyny, która nigdy nie zrobiła nic złego” – konto JAST powiedział.
„Teraz mamy przeklętą wiedzę, że sprzedawanie Fumos niezrównoważonym e-dziewczynom jest o wiele bardziej dochodowe niż [visual novels]” – podsumowuje wydawca, który – co zrozumiałe – zmienił swój opis na Twitterze na JAST Fumo Emporium.
Sklep z dymem JAST mówi nie było żadnych „niezwykle dużych” zamówień, które wskazywałyby na skalperów, więc „przynajmniej na hmarket [store] dostali je prawdziwi fani.” Zapytany, ile pluszaków zostało wyprodukowanych, emporium odpowiedział po prostu: „Wszyscy”.
Tu są najlepsze powieści wizualne z pewnością wciągnie Cię na długie godziny bez zadając trwałe obrażenia psychiczne wyższemu mózgowi. W każdym razie w większości.