Kwalifikacje do Ligi Mistrzów nagle wróciły na plan dla Manchesteru United po tygodniu, który nie mógł ułożyć się lepiej dla drużyny Erika ten Haga.
Nieważne ekscytujące zwycięstwo w ćwierćfinale Pucharu Anglii nad Liverpoolem – co z porażką Tottenhamu Hotspur, stratą punktów przez Aston Villę i różnymi wynikami w europejskich rozgrywkach, co podniesie współczynnik UEFA Anglii?
Choć nie jest to pewne, obecnie jest prawdopodobne, że piąte miejsce w Premier League w maju wystarczy, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. United tracą jedno miejsce i sześć punktów do pozycji zajmowanej obecnie przez Tottenham, a do rozegrania pozostało 10 meczów.
GŁĘBIEJ
Czy Premier League nadal jest na dobrej drodze do piątego miejsca w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie?
Jednak prognoza firmy badawczej Opta nadal stawia United na pozycji outsidera, oceniając ich szanse na zajęcie piątego lub lepszego miejsca na zaledwie 15,6%.
Miejsce w europejskim turnieju klubowej piłki nożnej to często minimalne oczekiwanie na Old Trafford, biorąc pod uwagę związane z tym nagrody finansowe oraz to, czy United zakwalifikują się do swojej wersji na sezon 2024–2025, czy nie, może to mieć konsekwencje dla przyszłości Ten Hag.
Jaki zatem wpływ na bilans klubu miałby drugi rok z rzędu w Lidze Mistrzów? Jak wielką katastrofą byłby brak zakwalifikowania się?
Ile pieniędzy dostają kluby występujące w Lidze Mistrzów?
Około 2,1 miliarda euro (1,8 miliarda funtów; 2,3 miliarda dolarów) jest rozdzielane co roku pomiędzy uczestniczące kluby w ramach obecnego modelu dystrybucji przychodów Ligi Mistrzów.
Dwadzieścia pięć procent jest wypłacane w formie ryczałtowej opłaty startowej wszystkim klubom rywalizującym w fazie grupowej, 30 procent jest wypłacane w związku z występami w rozgrywkach, a kolejne 30 procent jest wypłacane według współczynnika 10-letniego każdego klubu. Ostatnie 15 procent jest wypłacane w zależności od wielkości krajowego rynku telewizyjnego.
W sezonie 2022–23 ostateczny zwycięzca zawodów, Manchester City, otrzymał najwięcej nagród pieniężnych ze wszystkich klubów – 134,9 mln euro. Hiszpański Real Madryt, który był obrońcą tytułu i przegrał z City w półfinale, zajął drugie miejsce z kwotą 118,8 mln euro.
Porównaj to z 21,8 milionami euro zarobionymi przez madrycką drużynę La Liga, Sevillę, która wygrała Ligę Europy po odpadnięciu z Ligi Mistrzów pod koniec fazy grupowej, mając na koncie tylko jedno zwycięstwo i trzy porażki w sześciu meczach. Trzydzieści z 32 klubów występujących w Lidze Mistrzów w zeszłym sezonie zarobiło więcej dzięki swoim występom w europejskich pucharach.
Można zobaczyć, dlaczego z trzech rozgrywek UEFA tylko w jednym turnieju chce brać udział europejska elita.
Jak dużą różnicę robi to dla United?
Co roku w swoim rocznym raporcie United ostrzega w sposób jednoznaczny, że brak zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie „spowoduje istotne zmniejszenie przychodów”.
Korzyści z gry w najlepszych rozgrywkach klubowych w Europie wyraźnie widać na podstawie ich dotychczasowych wyników finansowych w tym sezonie, mimo że United odpadli w fazie grupowej.
W dużej mierze dzięki powrocie United do Ligi Mistrzów po występach w Lidze Europy w sezonie 2022–2023 strumienie przychodów United z transmisji i meczów odnotowały wzrost odpowiednio o 52 miliony funtów i 23,8 miliona funtów (65,8 miliona dolarów i 30 milionów dolarów) w ciągu sześciu miesięcy od zakończenia meczu. do końca 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego sezonu.
Podwyżki te są tylko w niewielkim stopniu równoważone wzrostem funduszu płac Manchesteru United, który w tym sezonie wzrósł o 25,8 miliona funtów.
Aby złagodzić skutki nieobecności w Lidze Mistrzów, większość zawodników United otrzymuje 25-procentową obniżkę wynagrodzenia, jeśli nie zakwalifikują się do rozgrywek. Po zajęciu w zeszłym sezonie trzeciego miejsca w Premier League pensje te wróciły do pierwotnego poziomu.
I tak, podczas gdy Manchester United wydał 159,6 miliona funtów na pensje w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających koniec 2022 roku, w tym samym okresie w 2023 roku wydał 185,4 miliona funtów. Mimo to jest to raczej niewielka cena za powrót na czoło tabeli niż w drugiej lidze europejskich rozgrywek.
United w zeszłym sezonie zarobiło od UEFA przyzwoite 32,6 miliona euro – najwięcej ze wszystkich drużyn Ligi Europy, pomimo odpadnięcia w ćwierćfinale.
Mimo to szanowany analityk finansów piłki nożnej posługujący się pseudonimem Swiss Ramble spodziewa się, że United otrzyma od UEFA 60,2 miliona euro na tegoroczny sezon Ligi Mistrzów, mimo że drużyna nie dotrze do trwającej rundy pucharowej.
Czy nowy format Ligi Mistrzów coś zmienia?
Tak. Od początku przyszłego sezonu Liga Mistrzów zostanie rozszerzona do turnieju, w którym z obecnych 32 weźmie udział 36 drużyn, w ramach zmian w formatach rozgrywek klubowych UEFA.
GŁĘBIEJ
Jak działa nowy format Ligi Mistrzów
UEFA spodziewa się, że przebudowa znacząco zwiększy przychody, szacując łączne dochody na około 4,4 miliarda euro (3,8 miliarda funtów; 4,8 miliarda euro). Około 2,5 miliarda euro z tej sumy zostanie przekazane klubom rywalizującym w Lidze Mistrzów, a pozostała część zostanie wypłacona klubom występującym w Lidze Europejskiej i Trzeciej Lidze Konferencyjnej.
Większa część pieniędzy z Ligi Mistrzów zostanie równo rozdzielona pomiędzy wszystkie uczestniczące kluby i wypłacona na podstawie wyników, a mniejsza część będzie uzależniona od współczynnika klubu i udziału w rynku nadawczym.
Kluby takie jak United – z silnym współczynnikiem i z cennego rynku telewizyjnego – mogą ostatecznie otrzymać nieco niższą obniżkę większej puli pieniędzy niż w obecnym systemie. Jednak dobre wyniki w samych zawodach będą nadal sowicie nagradzane.
Jaki jest koszt przegapienia?
Ponieważ zarobki każdego klubu zależą od wyników, współczynnika i udziału w puli telewizyjnej, trudno jest dokładnie oszacować, ile pieniędzy straci United, jeśli nie zakwalifikuje się.
Jednak rozbieżności pomiędzy nagrodami pieniężnymi Ligi Mistrzów i Ligi Europy są wyraźnie widoczne i stanowią dobrą ilustrację.
Zgodnie z nowym modelem na przyszły sezon kluby Ligi Mistrzów otrzymają wyższą opłatę startową w wysokości 18,6 mln euro – w porównaniu z 15,6 mln euro w tym roku – w porównaniu do zaledwie 4,1 mln euro w Lidze Europy.
Podczas gdy kluby Ligi Europy otrzymają jedynie 450 000 euro za każde zwycięstwo w fazie grupowej i 1,75 mln euro za zakwalifikowanie się do fazy pucharowej, kluby Ligi Mistrzów otrzymają za te osiągnięcia odpowiednio 2,1 mln euro i 11 mln euro.
A fakt, że United zarobi prawie dwa razy więcej na wczesnym odpadnięciu w tym sezonie z Ligi Mistrzów w porównaniu z tym, jak w zeszłym sezonie dotarli do ostatnich ośmiu rozgrywek Ligi Europy, pokazuje rozbieżność między obiema rozgrywkami.
Do tego dochodzą potencjalne ukryte koszty braku kwalifikacji. Od sezonu 2015/2016 Manchester United ma podpisaną umowę z Adidasem, która zawiera klauzulę o zakazie udziału w Lidze Mistrzów. Jeśli klubowi nie uda się zakwalifikować do Ligi Mistrzów przez dwa sezony z rzędu, Adidas obniży swoją roczną wypłatę w wysokości 75 milionów funtów o 30 procent, co w zasadzie będzie kosztować United 22,5 miliona funtów.
Klauzula ta nigdy nie została uruchomiona i nie zostanie aktywowana tego lata, ponieważ United w zeszłym sezonie zajęło miejsce w czołowej czwórce Premier League. Zostało ono jednak zmienione w ramach nowej umowy o wartości 900 milionów funtów podpisanej zeszłego lata z Adidasem, która przedłużyła partnerstwo do 2035 roku. Począwszy od sezonu 2025–26, Adidas będzie dokonywał potrąceń w wysokości 10 milionów funtów za każdy rok, w którym United nie zakwalifikują się do rozgrywek. dla Ligi Mistrzów.
United na razie nie musi się tym martwić. Klauzula 30 procent nadal obowiązuje do końca następnego sezonu, ale brak zakwalifikowania się na koniec obecnego narażałby drużynę na ryzyko jej ostatecznego zastosowania tuż przed jej wygaśnięciem.
Jak to wpływa na FFP United?
Jest oczywiste, że zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów może być korzystne jedynie pod warunkiem przestrzegania przez United przepisów finansowego fair play (FFP). Ale czy brak kwalifikacji naraziłby ich na ryzyko naruszenia?
United naruszyło zasady FFP w zeszłym sezonie po roku bez rozgrywek w Lidze Mistrzów i zostało ukarane grzywną w wysokości 300 000 euro za, co klub określił jako „drobne” naruszenie testu progu rentowności UEFA.
Kluby biorące udział w rozgrywkach europejskich nie zostały poddane w tym roku temu samemu testowi progu rentowności, gdy UEFA przeszła na nowe zasady, ale test będzie obowiązywać ponownie w przyszłym sezonie, wraz z nowym współczynnikiem kosztów składu UEFA.
United zaleciło także ostrożność w przestrzeganiu zasad Premier League dotyczących rentowności i zrównoważonego rozwoju (PSR), które pozwalają klubom na stratę nie więcej niż 105 milionów funtów w ciągu trzyletniego okresu monitorowania.
GŁĘBIEJ
Czym jest PSR i dlaczego zasady Premier League pozwalają klubom stracić jedynie 105 milionów funtów?
W ostatnich latach stracili dużo pieniędzy, ale od następnego sezonu strata przed opodatkowaniem w wysokości 150 milionów funtów poniesiona w sezonie 2021–22 nie będzie już częścią okresów monitorowania UEFA ani Premier League.
Po wykluczeniu straty w wysokości 150 milionów funtów, o ile na koniec sezonu nie zanotują równie dużego deficytu, United powinno mieć więcej wolnego miejsca w lidze FFP na przyszłość, niezależnie od tego, czy gra w Lidze Mistrzów, czy nie. Kwalifikacje z pewnością by jednak pomogły.
(Zdjęcie na górze: Simon Stacpoole/Spalony/Spalony za pośrednictwem Getty Images)