Trumpowi groził poniedziałkowy termin zapłaty ogromnej pierwotnej kaucji do czasu odwołania

Nowy Jork:

W poniedziałek Donaldowi Trumpowi rzucono ostatnią deskę ratunku, gdy sąd apelacyjny obniżył wyniszczające żądanie spłaty kaucji o wartości prawie pół miliarda dolarów, a także dał mu 10 dodatkowych dni na spłatę.

Republikański kandydat na prezydenta otrzymał nieoczekiwanie pozytywne wieści na temat swojej sprawy o oszustwo cywilne w Nowym Jorku, gdy zasiadał w sądzie w związku z inną sprawą – rozprawą w ramach zbliżającego się procesu karnego w sprawie płacenia potajemnie pieniędzy gwieździe porno.

Trumpowi upływał poniedziałkowy termin zapłaty ogromnej pierwotnej kaucji do czasu odwołania od decyzji sędziego stwierdzającej, że jest on odpowiedzialny za oszukańcze spiskowanie mające na celu zawyżenie majątku netto.

Trump dał jasno do zrozumienia, że ​​nie jest w stanie znaleźć 454 milionów dolarów i ryzykował, że w odpowiedzi stan Nowy Jork skonfiskuje część jego imperium majątkowego. Teraz, po poniedziałkowej decyzji, będzie miał 10 dni więcej na zapłacenie zaledwie 175 milionów dolarów.

W swojej aplikacji Truth Social Trump oświadczył, że „zastosuje się do decyzji Wydziału Apelacyjnego i wpłaci kaucję, równoważne papiery wartościowe albo gotówkę”.

77-letni republikanin rozpoczął dzień bliźniaczych kryzysów prawnych na sali sądowej na Manhattanie od rozprawy, podczas której wyznaczono nowy termin procesu w związku z płatnościami, których dokonał w przededniu wyborów prezydenckich w 2016 r., aby upewnić się, że gwiazda porno Stormy Daniels nie nagłośnić spotkanie seksualne.

„To polowanie na czarownice” – powiedział Trump reporterom przed wejściem do sądu.

Rozpoczęcie procesu o ciche pieniądze miało się rozpocząć w poniedziałek, ale w ostatniej chwili zostało opóźnione, ponieważ prokuratorzy z opóźnieniem przedstawili dziesiątki tysięcy stron potencjalnych dowodów.

Prokurator okręgowy na Manhattanie powiedział sędziemu Juanowi Merchanowi, że zgodzi się na opóźnienie rozpoczęcia procesu do 30 dni, podczas gdy prawnicy Trumpa żądali co najmniej trzech miesięcy.

„Ingerencja w wybory”

W programie Truth Social Trump potępił obie sprawy jako atak motywowany politycznie przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 5 listopada, kiedy prawdopodobnie ponownie zmierzy się z urzędującym demokratą Joe Bidenem.

„To są sfałszowane sprawy, wszystkie koordynowane przez Biały Dom i Departament Sprawiedliwości w celu ingerencji w wybory” – napisał Trump. „Żadnej zbrodni. Nasz kraj jest skorumpowany!”

Trump regularnie krytykuje system sądowy, który według niego jest „nastawiony” przeciwko niemu.

Powiedział, że prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James – która jest czarna – jest „rasistką” i oskarżył sędziego Arthura Engerona w sprawie o oszustwo cywilne o „oszustwo”.

W zeszłym tygodniu Trump otrzymał pozytywne wieści finansowe, kiedy ogłoszono, że Truth Social w końcu wejdzie na giełdę w drodze fuzji, a transakcja ta może mu przynieść miliardy dolarów zysku.

Nie może wykorzystać środków przez sześć miesięcy, ale potencjalnie mogłoby mu to pomóc w zabezpieczeniu obligacji.

Jednakże w przypadku braku płatności James nadal będzie mógł zarządzić zamrożenie swoich kont bankowych lub przystąpić do zajęcia części swoich nowojorskich nieruchomości.

Żądam dalszych opóźnień

Prawnicy Trumpa szukali wszelkich sposobów, aby opóźnić jego liczne procesy – jeśli to możliwe, do czasu głosowania prezydenckiego.

W procesie z udziałem Stormy Daniels, której prawdziwe nazwisko brzmi Stephanie Clifford, Trump zostaje oskarżony o nielegalne wykorzystanie funduszy kampanii, aby zapewnić jej milczenie na temat rzekomego spotkania seksualnego w 2006 roku.

Gdyby wypowiedziała się na ten temat, konsekwencje mogłyby zrujnować nadzieje prezydenckie Trumpa, zaraz po kolejnym skandalu związanym z nagranymi na taśmie przechwałkami żonatego biznesmena, że ​​jako celebryta mógł swobodnie „złapać” kobiety za rękę. ich genitalia.

Trump jest oskarżony o dokonywanie ukrytych płatności pieniężnych w sposób nielegalny, obejmujący fałszowanie dokumentacji biznesowej.

W przypadku skazania byłemu prezydentowi może grozić kara do czterech lat więzienia.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)

Czekając na odpowiedź załadować…

Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here