mil Canelo Álvarez nie chciał walczyć z Davidem Benavidezem i chciał dać szansę mieszkańcowi Tijuany Jaime Munguagdyż ta decyzja wywołała już u niego falę krytyki, a nawet oskarżeń, że nie chce walczyć z najsilniejszym dostępnym rywalem.

Erislandy Lara nie milczy i wyraża swoją opinię na temat Canelo Álvareza

Sal Canelo Lvareza Na ring wejdzie 4 maja przyszłego roku, aby walczyć o tytuły z rodakiem z Tijuany Jaime Munguą w Las Vegas i z tego powodu społeczność bokserska ruszyła za tym z Guadalajary. Z tego samego Oskar de la Hoya dopóki Mike’a Tysonaa obecnie były mistrz Kuby Erislandy Laraktóry był ostry i bezpośredni w następujących słowach.

Benavdez jest obecnie bardzo niebezpiecznym bokserem, ważącym 168 funtów. „Myślę, że to potwór. Nie sądzę, że Canelo ma jakiekolwiek szanse na pokonanie Benavdeza bez względu na to, ile mu zapłacą, ale myślę, że on prosi o dużo pieniędzy”.

Erislandy Lara

W wywiadzie udzielonym specjalistycznemu portalowi bokserskiemu FightHype, Erislandy Lara, która około dekadę temu padła ofiarą szybkości i siły młodego Canelo, rozpoczynającego swoje dziedzictwo, które dziś pozwala mu wybierać rywali, choć zarobiło na niego falę krytyki i krytyków.

„Benavdez to bardzo wysoki bokser, młody bokser, który zadaje dużo ciosów, silny bokser i myślę, że może wpędzić Canelo w kłopoty. Canelo to bokser, który mierzy 5’3-5’4 (mniej niż 1,70, myśli Lara). Biorąc pod uwagę rozmiar Benavdeza, myślę, że może mieć wiele problemów” – zauważył. Laraktóry również chce rewanżu z Canelo, teraz z większą dojrzałością.



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here