Bez LeBrona utykający Anthony Davis prowadzi Lakers w Milwaukee: „Zagrał słabo”

MILWAUKEE — Anthony Davis nie pamięta, jak dokładnie to się stało. Nie sądzi, że uderzył kolanami Khrisa Middletona. Jednak w pewnym momencie czwartej kwarty zaczęło go boleć lewe kolano.

Gdy we wtorek na Fiserv Forum Los Angeles Lakers odrobili straty po 19-punktowej stracie w czwartej kwarcie, Davis wyraźnie utykał, wspinał się po podłodze i krzywił z bólu, gdy zastępca trenera lekkoatletycznego Lakers Jon Ishop masował i ogrzewał kolano Davisa.

Kiedy LeBron James znalazł się poza składem ze względu na trwającą kontuzję kostki, a Lakers musieli wygrać mecz na wyjeździe, Davis poradził sobie z kontuzją i pomógł zapewnić Lakersom jedno z najlepszych zwycięstw w sezonie: 128-124. podwójne zwycięstwo w dogrywce nad Milwaukee Bucks, kończące ich sześciomeczową podróż wyjazdową. Lakers, rozstawieni z numerem 9 w Konferencji Zachodniej, poprawili swój bilans do 40-32 i są blisko ósmego Phoenix Suns (42-30), a bezpośredni remis na korzyść Los Angeles.

„Biorąc pod uwagę przebieg meczu, mogliśmy z łatwością przejść do jutra, ponieważ wszystkie te mecze trzeba wygrać, a on musi czuć się tak dobrze, jak każdy, kto przystępuje do tych meczów” – powiedział Austin Reaves. „Ale jego mentalność jest taka, aby się tego trzymać”.

Trener Lakers Darvin Ham stale kontaktował się z Davisem podczas przerw na żądanie i przerw w grze.

Czy jesteś dobry? Mam cię wyciągnąć?

„Zapewnił mnie, że przebije się” – powiedział Ham. „(Personel medyczny) powiedział, że wszystko jest w porządku. Po prostu tolerancja – wszystko, co był w stanie tolerować. I chwała mu, stary. Rozegrał swój tyłek.”

Przypominało to sposób, w jaki Davis przetrwał czwartą kwartę zwycięstwa Lakersów nad Bucks 123-122 8 marca. Po próbie przyjęcia ataku przeciwko Giannisowi Antetokounmpo pod koniec trzeciej kwarty Davis doznał ukłucia w lewe ramię i przez ostatnie 12 minut meczu ledwo mógł poruszyć ręką. W ofensywie pełnił rolę przynęty, pozwalając D’Angelo Russellowi zakończyć grę ciągiem skoczków.

We wtorek Davis pozostawał w centrum rywalizacji, zdobywając 16 punktów, tracąc trzy trójki, zdobywając siedem zbiórek i blokując trzy strzały w 20 minut. W sumie Davis zanotował 34 punkty, 23 zbiórki, dwa przechwyty i cztery bloki w 51:52 minuty — najwięcej minut w karierze Davisa i najwięcej zdobytych przez zawodnika Lakers od czasu Kobe Bryanta w 2012 roku.

Jak można się było spodziewać, największym wkładem Davisa była gra w defensywie. Gdy Damian Lillard podkręcił się wokół ekranu po secie poza boiskiem na 3,1 sekundy przed końcem pierwszej dogrywki, minął Spencera Dinwiddiego dwoma dryblingami i rozpoczął ustawienie biegowe lewą ręką. Davis, tylny obrońca, opuścił Antetokounmpo i odbił strzał Lillarda, co doprowadziło do podwojenia wyniku w dogrywce.

„Instynkty obronne” – powiedział Davis. „Widziałem, że zrobił krok… i po prostu to przeczytałem”.

Tymczasem Ham bardziej wylewnie pochwalił sekwencję.

„Robił to nie raz, stary” – powiedział Ham. „Nawet on przeżywa ogromny ból. Wciąż udostępnia go swojemu zespołowi. Jest dumny z bycia kapitanem naszej obrony. … Widzieliśmy, jak robił to przeciwko Steph (Curry). Widzieliśmy, jak robił to przeciwko różnym zawodnikom. A dziś wieczorem było to w pełni widoczne.

Davis miał mnóstwo pomocy w ofensywie. Reaves zanotował swoje drugie triple-double w karierze (29 punktów, 14 zbiórek, 10 asyst) i na 38,6 sekundy przed końcem zdobył decydujące trzy punkty. Russell odbił się po kiepskiej pierwszej połowie i zdobył 29 punktów, zebrał siedem zbiórek i zanotował 12 asyst. Rui Hachimura dodał 16 punktów i 14 zbiórek.

Lakers oczekują jednak od Davisa, że ​​wywiąże się z zadania, gdy Jamesa zabraknie w składzie. W pierwszej połowie miał problemy, oddał zaledwie 4 z 13 strzałów i został pokonany przez Antetokounmpo, który przedarł się kilka razy i strzelił gola Davisowi.

Jednak zgodnie z tematem meczu Davis obronił swoją ofensywną serię na drugą połowę – szczególnie późno. Pomimo trudnego początku Davis strzelał dalej. A gdy Bucks go pokonali i doświadczyli kilku załamań w defensywie, zaczął zmuszać ich do zapłaty. W ciągu ostatnich 16 minut trafił trzy „trójki” – wszystkie w czwartej kwarcie i dwóch dogrywkach – ustanawiając tym samym swój rekord sezonu z ośmioma próbami za trzy punkty. Skończył zaledwie 12 z 31 rzutów z podłogi, był to wieczór nieudany, ale mimo to agresywny.

„Jestem bardzo pewny swojej gry” – powiedział Davis. „Wiem, że żadne ze zdjęć, które zrobiłem, nie było dziwne. Wszyscy czuli się dobrze, po prostu za nimi tęskniłem. Więc po prostu strzelałem dalej.”

Przez lata Davis był synonimem kontuzji. Opuścił co najmniej 26 meczów w każdym z sezonów 2020–21, 2021–22 i 2022–23, przez co niektóre media ogólnopolskie zyskały pejoratywny przydomek „Street Clothes”.

Jednak w tym sezonie Davis był dostępny we wszystkich meczach z wyjątkiem czterech, zmagając się z różnymi kontuzjami kostek, stóp, kolan i barków. Tylko Reaves pojawił się w większej liczbie gier. Davis był najlepszym zawodnikiem Lakers przez większość wieczorów – prawdopodobnie po raz pierwszy w erze Jamesa-Davisa – i najbardziej konsekwentnym.

Nazwisko Davisa powinno zostać zapisane piórem w rankingach All-NBA i All-Defense, a także na wielu kartach do głosowania w plebiscycie na Defensywnego Gracza Roku, chociaż jego sezon był w dużej mierze niedoceniany i niedostatecznie omawiany w krajowych rozmowach. Reaves, który w tym sezonie był jednym z najgłośniejszych kibiców Davisa, często podkreślając, że Davis nigdy nie ma złego meczu ze względu na jego wkład w defensywę, ponownie podkreślił znaczenie Davisa dla Lakers.

„Nie sądzę, że da się to dobrze wyrazić słowami, wystarczy wyrazić uznanie za to, co zrobił dzisiejszego wieczoru” – powiedział Reaves. „Za każdym razem, gdy jest na boisku, niezależnie od tego, czy oddaje strzały, blokuje strzały, zbiera się, moim zdaniem jego obecność jest jego największą siłą. Za każdym razem, gdy jest na parkiecie w ataku, trzeba się z niego rozliczać. W defensywie to samo, wchodzisz w pole karne i nie ma tam nic łatwego.

„Więc po prostu doceniam, że to wypatroszył. Tak, jest profesjonalistą. Spójrz na liczby.”

Zwycięstwo zapewniło Lakersom bilans 6-4 w meczach bez Jamesa — najlepszy wynik bez niego w Los Angeles i pierwszy raz, kiedy drużyna Jamesa osiągnęła wynik powyżej 0,500 bez niego od czasu Miami Heat w sezonie 2012–2013.

W dużej mierze było to spowodowane tym, że Davis przyspieszył. W dziewięciu meczach, w których James był poza składem – Davis opuścił mecz w Bostonie, który opuścił także James – Davis notował średnio 28,8 punktu, 13,8 zbiórki i 2,4 bloku przy 48,5% celności. Davis oddaje średnio 22,2 strzałów, co jest oznaką jego agresji, a także niższego odsetka oddanych strzałów, a w ośmiu z dziewięciu meczów oddał co najmniej 20 strzałów.

„Dzisiaj zespół bardzo na mnie polegał, zwłaszcza gdy Brona nie było na boisku, a ja starałem się dobrze spisać” – powiedział Davis.

Oczekuje się, że James powróci w środę na drugi mecz Lakersów w Memphis. Będzie bardzo potrzebny, gdyż pozostali główni gracze będą wyczerpani, a w przypadku Davisa będzie zmagał się z nową dolegliwością.

„Było fajnie” – powiedział Davis z uśmiechem. „Ustawmy się w kolejce i zróbmy to wszystko od nowa jutro”.


(Zdjęcie Brooka Lopeza i Anthony’ego Davisa; Stacy Revere / Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here