12-letni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych został przewieziony do szpitala po tym, jak przez pomyłkę podano mu napój alkoholowy w restauracji w stanie Michigan. Według Biznes LisaDo zdarzenia doszło w restauracji Outback Steakhouse w Livonia w stanie Michigan na początku tego miesiąca. Chłopiec, Mekyle Cureton, był z rodziną, kiedy zamawiał do napoju swoje zwykłe dziewicze daiquiri. Jednak po wypiciu kilku łyków stwierdził, że jego napój „nie smakował normalnie” i że podczas picia jego serce zaczęło bić.
Okazało się, że doszło do pomyłki i napój zawierał rum. Po kilku dużych łykach napoju 12-latek zaczął odczuwać skutki. „Głowa zaczęła mnie boleć, kiedy wychodziłem, a serce zaczęło bić, kiedy to piłem” – powiedział wylot.
Babcia chłopca spróbowała napoju, próbując sprawdzić, czy zawiera alkohol, ale nie była w stanie tego stwierdzić. Ponieważ nikt w rodzinie nie pije alkoholu, oznaczyli serwer, a barman potwierdził błąd. Według rodziny na rachunku za posiłki widniało również zamówienie na zwykłe daiquiri, a nie na „dziewiczy” napój.
Przeczytaj także | „Nie możemy go powstrzymać”: amerykański billboard zawstydza spożycie sera przez ludzi
Po zdarzeniu restauracja przeprosiła i nie obciążyła rodziny kosztami posiłku. Chłopiec natomiast trafił do szpitala. Z raportu wynika, że zdiagnozowano u niego przypadkowe narażenie na alkohol i przypadkowe spożycie. Według placówki podano mu Tylenol i kazano mu odpocząć. Następnego dnia miał pierwszego kaca.
„Traktujemy tę sytuację bardzo poważnie i jesteśmy wdzięczni, że dziecku nic poważnego się nie stało” – powiedziała restauracja.
„Podjęliśmy odpowiednie działania dyscyplinarne, a wszyscy nasi barmani i personel zostali przeszkoleni, aby mieć pewność, że taka sytuacja się nie powtórzy” – dodał rzecznik.
Czekając na odpowiedź załadować…