Obserwacje Blackhawks: Chicago po powołaniu odpowiedziało zwycięstwem nad Calgary

CHICAGO — Blackhawks wiedzieli, że mają szczęście, że w ostatnim meczu odnieśli zwycięstwo nad San Jose Sharks.

Jak powiedział we wtorek Seth Jones, przeciwko jakiejkolwiek drużynie innej niż zajmująca ostatnie miejsce Sharks, Blackhawks prawdopodobnie przegraliby 4:0 i nigdy nie byliby w stanie odrobić straty. Trener Blackhawks Luke Richardson dał znać o swoich odczuciach w związku ze słabym startem swojej drużyny w meczu z Sharks podczas tego meczu, ale nadal to robił, gdy zespół wrócił do Chicago. Po raz pierwszy od dłuższego czasu Richardson pod koniec poniedziałkowego treningu poddał swoim zawodnikom sprint.

„Wiem, że szczęśliwie opuściliśmy mecz, będąc na szczycie, i to wspaniale, że im się to udało, ale jeśli cofniemy się o dwa mecze, nie będziemy zadowoleni z naszego występu w dwóch meczach” – powiedział Richardson Poniedziałek. „To po prostu nie jest dla mnie wystarczająco profesjonalne. Musisz to robić codziennie. Czasami tak się gra: w górę i w dół po lodzie, albo w tę i z powrotem. Świadczy to o tym, że jest to naprawdę nie do przyjęcia w kontekście standardów, jakie chcemy mieć w zakresie etyki pracy”.

To też nie był koniec tej dyskusji. Weterani Blackhawks nadal rozpowszechniali tę wiadomość w szatni przed wtorkowym meczem z Calgary Flames. Chcieli mieć pewność, że ich następny mecz będzie inny. Posunęli się nawet do tego, że w pierwszej połowie ustanowili cele na 10 strzałów i 10 trafień.

„To tylko nastawienie” – powiedział we wtorek rano napastnik Blackhawks Nick Foligno. „Myślę, że czasami, jeśli je wpiszesz, od razu wchodzisz w grę zrozumienia. OK, musimy trafić w te liczby. Nie wiem, czy to zadziała, ale myślę, że dzięki temu niektórzy goście nabiorą mentalności „pierwszy strzał” i zaatakują, bo wiesz, że o to prosi zespół.

Ale czy to by zadziałało?

Byłoby.

Od wtorkowego otwarcia krążków, Blackhawks byli zauważalnie bardziej zaangażowani. Ryan Donato i Philipp Kurashev na pierwszej zmianie robili wszystko, co w ich mocy, aby dokończyć kontrole, co pomogło w zdobyciu punktów. Jason Dickinson skakał częściej niż ktokolwiek inny. Na swojej pierwszej zmianie wyciągnął rzut karny, po którym nastąpił kolejny rzut karny Flames, po którym padł pierwszy gol Blackhawks. W ciągu pierwszych pięciu minut Blackhawks oddali 16 strzałów. Później Dickinson strzelił podanie Joeya Andersona w akcji dwa na jednego i wyprowadził Mikaela Backlunda na ławkę rezerwowych Blackhawks.

„Nie sądzę, że byłem wystarczająco sprawny fizycznie w ostatnich meczach, więc zdecydowanie chciałem to przenieść na mecz” – powiedział Dickinson. „To zawsze pomaga mi się zaangażować i grać trochę lepiej”.

A po 20 minutach Blackhawks oddali 15 celnych strzałów, dziewięć trafień i, co najważniejsze, prowadzili 2:0.

Flames odepchnęli się, a Blackhawks nie utrzymali tej energii przez następne 40 minut, ale pierwsza część była tym, czego wszyscy szukali i to wystarczyło. Dickinson dodał gola w trzeciej kwarcie, swojej dwudziestej w sezonie, i Blackhawks wygrali 3:1.

„Uważałem, że pierwsza część była doskonała” – powiedział Richardson. „Lecieliśmy, byliśmy fizyczni i dominowaliśmy w wielu obszarach i naprawdę nie daliśmy im szansy na rozpoczęcie gry. W drugiej kwarcie trochę odpuściliśmy, ale trzecia część mi się podobała. Uważam, że graliśmy dobrze, odzyskaliśmy iskrę, mieliśmy lepsze ataki na linii i lepsze bitwy. Więc ogólnie było dobrze.”

Dwie szanse na zdobycie pierwszego gola

Landon Slaggert był TAK blisko zdobycia swojego pierwszego gola w NHL — dwukrotnie.

W pierwszym z nich pokonał bramkarza Flames Jacoba Markstroma wolnym krążkiem w strefie ataku. Po wycofaniu Markstroma z gry Slaggert nie miał już kontaktu z bramkarzem, ale nadal musiał przebić krążek obok obrońcy MacKenziego Weegara, który odmówił jego strzału.

„(Net) wygląda na dość duży i udało mi się go przeoczyć” – powiedział ze śmiechem Slaggert.

Później Dickinson, Anderson i Slaggert pracowali w dziwnym tempie, niemal do perfekcji. Dickinson wchłonął dwóch obrońców i podał krążek Andersonowi, który podał go Slaggertowi, który był jeszcze bardziej otwarty. Slaggert wyglądał, jakby także mógł dokończyć grę. Jednak po sprawdzeniu okazało się, że krążek nigdy nie przekroczył linii.

„Szczerze mówiąc, nie mogłem ci powiedzieć, co przyszło mi do głowy” – powiedział Slaggert. „Myślałem, że wszedłem, ale potem się odwróciłem, zapaliło się światło reflektorów, więc myślę, że zdecydowanie było tam przez sekundę zamieszanie. Ale tak, myślę, że muszę na to poczekać trochę dłużej.

Na pocieszenie Slaggert nadal zanotował swój pierwszy punkt w NHL przy pierwszym golu Dickinsona i zaliczył drugi przy drugim golu Dickinsona. Jednak poza punktami Richardson był zadowolony ze sposobu, w jaki Slaggert grał w swoich pierwszych sześciu meczach w NHL.

„Myślałem, że dobrze pasuje do tej linii” – powiedział Richardson. „Nick (Foligno) spisał się tam dobrze, (Colin) Blackwell spisał się tam dobrze, ale myślę, że Landon jest idealny. Jest jak świeca zapłonowa, ma mnóstwo energii, wykonuje właściwe zagrania w strefach, tak jak to zrobił przy pierwszym golu Dickinsona i tworzy grę w ataku. To drugi gol Dickinsona. W trzeciej kwarcie przyszła mu do głowy jedna akcja, złapał ją jak grę w baseball czy piłkę nożną, rzucił ją jednym ruchem, wbił w nią kij i wbił ją głęboko. Ponieważ bronimy dwubramkowego prowadzenia, są to po prostu inteligentne zagrania hokejowe z atletycznymi umiejętnościami. To jeden z tych gości, których prawdopodobnie można umieścić na lodzie w dowolnym miejscu, ale myślę, że w tej chwili ta linia naprawdę mu odpowiada.

Sprawiamy, że wygląda to na łatwe

Mark Lazerus i ja pracujemy nad czymś, co opublikujemy w dalszej części sezonu, ale to jest zapowiedź Tylera Johnsona na temat Alexa Vlasica.

„Myślę, że Vlassy jest dość wyjątkowy” – powiedział Johnson. Wiem, że cieszy się dużym uznaniem, ale za kilka lat cała liga naprawdę się o tym przekona.

Wtorkowy mecz Vlasicia przypomniał mi ten cytat. Jest tak wiele zagrań Vlasicia, które nie pojawiają się w pakietach najważniejszych wydarzeń, ale są ważne dla wyniku. Na przykład w tej grze, w której Flames wydaje się mieć okazję do gry dwa na jednego, Vlasic rozgrywa ją tak dobrze i sprawia, że ​​wszystko wygląda na łatwe.

Noc Dumy 2024

Sezon temu gracze Blackhawks nie zrobili nic podczas rozgrzewki, aby pokazać swoje wsparcie dla Pride Night. W tym sezonie gracze przynieśli własną tęczową taśmę i udostępnili ją członkom drużyny. Wielu graczy również z tego korzystało.

Przed wieczorem Jones i Foligno rozmawiali o jego znaczeniu.

„Oczywiście angażujemy się w to jako zespół i jako organizacja, z szacunku do każdego, niezależnie od sposobu życia” – powiedział Jones. „A Pride Night oczywiście nadal stanowi dużą część tej ligi i dużą część naszej organizacji od góry do dołu, więc wszyscy gracze nadal są szczęśliwi, że nasza organizacja organizuje Pride Night. Nie nosimy koszulek, ale myślę, że to znaczy coś więcej, wiesz? Myślę, że jeśli wszyscy w to wierzą, nie chodzi tylko o koszulkę na koniec dnia.

Foligno powiedział: „Myślę, że to wspaniale i myślę, że to wspaniałe, że nasza liga wciąż tak radzi sobie. Najważniejsze jest to, że każdy ma inne przekonania, ale ostatecznie powinieneś móc wyrazić swoje poglądy z szacunkiem. Nie mówiąc już o tym, że jeśli ktoś tego nie robi lub robi, jest to dla nas szansa, aby rzucić światło na grupę ludzi, którzy uznali, że potrzebują tego więcej. Jest to więc dla nas świetna okazja, aby to zrobić. To dobry sposób na przejęcie przywództwa dla siebie, niezależnie od tego, w co wierzysz. Myślę, że to świetny sposób na rozwój osobisty… jeśli jest to dla ciebie ważna część, wstań i zrób to. Myślę, że wszyscy są tam, aby się nawzajem wspierać.”

Potencjalny klient podpisał kontrakt na próbę

Napastnik Blackhawks Jiri Felcman, wybrany w trzeciej rundzie draftu 2023, podpisał we wtorek umowę na amatorskie treningi z Rockford IceHogs. Jest mało prawdopodobne, aby Felcman pojawił się wkrótce w żadnym meczu IceHogs, ale Blackhawks chcieli, aby miał doświadczenie w treningach z drużyną i byli szczęśliwi, że mieli okazję z nim pracować. W tym sezonie Felcman grał głównie w niższych ligach Szwajcarii, ale oczekuje się, że w przyszłym sezonie będzie tam grał w najwyższej klasie rozgrywkowej.

(Zdjęcie Jasona Dickinsona świętującego zdobycie gola w trzeciej kwarcie: Kamil Krzaczyński / USA Today)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here