MANILA, Filipiny – Wiceprezydent Sara Duterte powiedziała w piątek, że może pozostać w Izbie Reprezentantów do przyszłego roku lub tak długo, jak któryś z jej pracowników pozostanie w areszcie po oskarżeniu o pogardę.
Duterte przebywa obecnie „na czas nieokreślony” u swojego brata, posła z 1. okręgu Davao, Paolo „Pulonga” Duterte, w Izbie Reprezentantów, aby móc odwiedzić swoją szefową sztabu, podsekretarz Zuleikę Lopez, która przebywa obecnie pod opieką Biura Kongresu ds. sierżant sztabowy.
„Początkowo wczoraj wieczorem przeprowadzaliśmy sesję planowania, aby zostać tutaj aż do Nowego Roku. Porównywaliśmy ten okres z okresem Ilocos Six i ito rin yung z okresu Ilocos Six [and this is also the period of Ilocos six] którzy spędzili Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok [day] zatrzymany” – powiedział Duterte na nagłej konferencji prasowej w Internecie.
Duterte miał na myśli sześciu urzędników Ilocos Norte, którzy byli przetrzymywani w 2017 r. łącznie na 57 dni.
W rzeczywistości Duterte oświadczyła, że jest otwarta na pozostanie ze swoimi pracownikami nawet do zawieszenia obecnej sesji w czerwcu 2025 r.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Wszystko wydarzyło się po tym, jak Sara spędziła noc w biurze swojego brata, aby odwiedzić Lopeza, który został oskarżony przez panel Izby o pogardę i nakazano mu pięciodniowy areszt.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Tymczasem starszy wicemarszałek Aurelio Gonzales Jr., wicemarszałek David Suarez i przywódca większości Manuel Jose Dalipe we wcześniejszym wspólnym oświadczeniu stwierdzili, że sierżant zbrojny Napoleon Taas poprosił już Sarę o opuszczenie terenu Izby po godzinie 22:00
PRZECZYTAJ: Wiceprezydent Duterte ignoruje prośbę o opuszczenie Izby po wizycie u szefa sztabu
Wiceprezydent nalegał jednak, aby zostać.