Po kilku latach gry, w większości niespełniającej standardów, rozgrywający New York Giants, Daniel Jones, został przesunięty na ławkę rezerwowych.
Jones ma kontrakt na kolejne dwa sezony po tym, jak w marcu 2023 roku otrzymał czteroletni kontrakt wart 160 milionów dolarów, ale istnieją spekulacje, że rozegrał swój ostatni mecz w Nowym Jorku.
Niedawno wydał publiczne oświadczenie na temat swojej sytuacji w drużynie, w którym czas spędzony z nią odniósł w czasie przeszłym.
„Możliwość gry dla New York Giants była naprawdę spełnieniem marzeń” – powiedział Jones za pośrednictwem Giants Videos. „… Biorę pełną odpowiedzialność za to, że nie przyniosłem więcej zwycięstw”.
Daniel Jones wydaje oświadczenie wstępne po odbyciu ławki rezerwowych:
„Możliwość gry dla New York Giants była naprawdę spełnieniem marzeń” pic.twitter.com/CHDW0NsHZ7
— Filmy wideo gigantów (@SNYGiants) 21 listopada 2024 r
Na konferencji prasowej Jones brzmiał jak człowiek, który wie, że odchodzi.
Kiedy Giants wybrali go z numerem 6 w ogólnym wyborze w drafcie NFL 2019, pojawiła się nadzieja, że zostanie ich kolejnym rozgrywającym franczyzowym i godnym następcą Eli Manninga, który w tym roku rozegrał swój ostatni sezon.
Jones jako debiutant rzucił 3027 jardów i 24 przyłożenia, ale tak naprawdę nigdy nie był w stanie powtórzyć tego typu wyników, nie mówiąc już o dalszym budowaniu na nich.
W 10 meczach w tym sezonie zdobył 2070 podań, osiem podań po przyłożeniu, siedem przechwytów i skuteczność podań na poziomie 63,3%.
Tommy DeVito, pochodzący z New Jersey, który pod koniec poprzedniego sezonu spędził krótką chwilę na słońcu po tym, jak Jones zerwał więzadło krzyżowe przedniego (ACL), przynajmniej na razie zacznie grać jako środkowy.
Z bilansem 2-8 Giants mają najgorszy wynik w NFC, co sprawiło, że ich fani ponownie marzyli o dodaniu potencjalnego rozmówcy sygnalizującego franczyzę, tym razem w drafcie NFL 2025.
NASTĘPNY:
Giants dokonali żenującego posunięcia w sprawie Daniela Jonesa