W czasach znacznej niepewności wokół Manchesteru City i Premier League nowy kontrakt Pepa Guardioli jest poważnym impulsem dla klubu.
Kibice Brighton śpiewali „rano cię zwolnią”, gdy City przegrało czwarty mecz z rzędu przed przerwą na reprezentację, ale jakość menadżera i absolutne zaufanie jego pracodawców sprawiły, że w po dwóch tygodniach wolnego otrzymał nowy kontrakt, na mocy którego powinien pozostać w City przez kolejne dwa lata.
Umiejętności Guardioli mówią same za siebie i zostały potwierdzone w najnowszym wewnętrznym dokumencie City, ale sam fakt, że pozostaje na tym stanowisku, jest z pewnością równie cenny, biorąc pod uwagę zmianę dyrektora sportowego, możliwe odejście niektórych kluczowych zawodników i oczywiście zbliżający się wynik zarzutów w Premier League.
Ta wiadomość niekoniecznie zapewni natychmiastowe rozwiązanie bieżących problemów City na boisku, ponieważ w większości ostatnia seria porażek była spowodowana czymś, czego dobry nastrój nie może naprawić: kontuzjami. Bez Rodriego City może również brakować fizyczności i mobilności, nawet gdy wszyscy pozostali są w dobrej formie i może być to coś, co według nich będą musieli naprawić w styczniu.
Biorąc pod uwagę te obecne błędy, mecze z Tottenhamem Hotspur i Liverpoolem są dalekie od ideału. Kiedy Guardiola podpisał nowy kontrakt w listopadzie 2020 roku, jego zespół miał problemy od jakiegoś czasu i nie od razu poprawił się – tak naprawdę przegrał ze Spurs w następnym meczu i zajęło kilka tygodni, zanim wszystko wróciło do normy.
Co najważniejsze, wszystko zaskoczyło. To właśnie zwykle spotykasz u Guardioli; jeśli nie całkowite zapewnienie, to pewność, że wszystko ułoży się pomyślnie, i to właśnie City zapewniło sobie przynajmniej na kolejny sezon.
Być może będą musieli trochę poczekać, aż zastrzyk energii stanie się widoczny po tych kontuzjach, ale na pewno tak się stanie.
Ludzie na samym szczycie klubu dostali nawet więcej, niż chcieli (dwa lata to więcej, niż większość się spodziewała), podobnie jak kibice. Zawodnicy będą wiedzieć, że największa siła napędowa, która pomoże wydobyć z nich to, co najlepsze, pozostanie na swoim miejscu, a nawet ci, którzy nie są zbyt zachwyceni menadżerem, będą wiedzieć, że jego baza mocy jest silniejsza niż kiedykolwiek.
City zazwyczaj udaje się nabrać dynamiki wtedy, gdy jej najbardziej potrzebuje: w zeszłym sezonie odbyli w połowie sezonu wyjazd do Arabii Saudyjskiej na Klubowe Mistrzostwa Świata, co pozwoliło im nabrać sił po bolesnym remisie u siebie z Crystal Palace.
Rok wcześniej ogłoszenie zarzutów postawionych klubowi przez Premier League z pewnością zelektryzowało drużynę, która walczyła o regularność.
Tak więc, choć sytuacja kontuzjowa stanowi poważny problem (i powinna wkrótce się wyjaśnić, jeśli nie liczyć całorocznej nieobecności Rodriego), korzyści z odnowienia Guardioli są oczywiste w perspektywie średnio- i długoterminowej, zwłaszcza jeśli chodzi o planowanie składu.
Na początek pomocne może być w styczniu, jeśli City spróbuje wzmocnić pomocnika — możliwość powiedzenia, że Guardiola jest na miejscu i że jest w pełni zmotywowany, w większości przypadków pomoże przyciągnąć graczy (prawdopodobnie tak będzie w przypadku remisu). Erling Haaland również gotowy na nowy kontrakt).
City ma zmienić latem dyrektora sportowego, a Hugo Viana zastąpi Txikiego Begiristaina, który pełni tę funkcję od 12 lat. Jest rzeczą oczywistą, że brak konieczności jednoczesnej wymiany dyrektora piłkarskiego i menedżera prawdopodobnie będzie korzystny, ale poza tym należy mieć dodatkową pewność, że pozostanie Guardioli na stanowisku pomoże w płynnym przejściu za nim. szczególnie jeśli chodzi o wprowadzanie nowych graczy do stosunkowo stabilnego środowiska.
Z pewnością istnieje potencjał do wprowadzenia dużych zmian latem, głównie ze względu na wygaśnięcie kontraktu Kevina De Bruyne’a, ale także dlatego, że w ostatnich sezonach panowała niepewność co do innych kluczowych zawodników, co może ponownie dać o sobie znać, szczególnie w odniesieniu do Edersona , Kyle Walker i Bernardo Silva – ten ostatni od lat był otwarty na wyjście, ale, trzeba przyznać, nigdy tak naprawdę nie odszedł.
Ilkay Gundogan powrócił do zespołu dopiero latem i pozostało mu 18 miesięcy ważnej umowy, ale musi jeszcze odzyskać swoją najlepszą formę i jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać, w przyszłym sezonie będzie musiał przynajmniej liczyć na zmniejszoną rolę.
City nie dokonało w ostatnim okienku większych transferów, głównie dlatego, że większość kluczowych zawodników tak naprawdę nie odeszła, więc nie było potrzeby ich zastępować, ale to może się zmienić latem przyszłego roku.
Z pewnością można odnieść wrażenie, przynajmniej z zewnątrz, że City przydałoby się odświeżenie środka pola, ale może zaistnieć sytuacja, w której przyszłość Jacka Grealisha będzie przedmiotem dyskusji, ponieważ większość poprzedniego sezonu opuścił z powodu kontuzji i nieobecności problemy terenowe i jak dotąd nie był w stanie tego naprawić.
Są też pieniądze do wydania, co wydaje się oczywiste, biorąc pod uwagę wsparcie City i ogólne postrzeganie ich wydatków, jednak nie zawsze wykorzystuje ono swój ogromny majątek. Tak naprawdę w ciągu ostatnich pięciu lat City zarobiło znacznie więcej pieniędzy, niż wydało w oknie transferowym. Guardiola osobiście nie chciał sprowadzać do zespołu zbyt wielu zawodników, częściowo dlatego, że nie chce przepełnionego składu i związanego z tym ryzyka dezorientacji tych, którzy nie grają, a także dlatego, że pilnuje finansów klubu.
Na przykład latem blisko było porozumienia w sprawie celtyckiego napastnika Kyogo Furuhashiego, ale Guardiola zdecydował się na to, mimo że Julian Alvarez odszedł do Atletico Madryt.
W tym sensie nie ma gwarancji, że kontynuacja Guardioli w City przyniesie poważne zmiany w składzie. W rzeczywistości sugeruje coś przeciwnego, ale kusząca jest wiara, że wraz z odejściem Begiristaina i związaniem się Guardioli z klubem przez co najmniej kolejny sezon – być może po to, aby pomóc w płynnym przejściu – a także perspektywa przynajmniej kilku starszych zawodników odejdzie, City może podjąć poważne posunięcia, aby zapewnić klubowi silną pozycję na ostatnie lata ery Guardioli.
Całkiem możliwe, że także w pierwszych latach ery po Pepie; Guardiola zawsze chciał pozostawić klub w dobrej sytuacji i teraz z pewnością ma to miejsce bardziej niż kiedykolwiek. Biorąc pod uwagę przybycie Viany – spędzi on w klubie trochę czasu przed końcem sezonu, aby pomóc w procesie przejściowym – oraz nową umowę Guardioli, szczególny nacisk zostanie położony na zapewnienie City możliwości prosperowania po ostatecznym odejściu menedżera.
A potem są te zarzuty. W końcu jesteśmy o krok od wyniku, który będzie miał oczywiście poważne implikacje. Jeśli City zostanie uznane za winnego niektórych lub wielu najpoważniejszych zarzutów, z pewnością nastąpią poważne sankcje, które mogą ograniczyć jego zdolność lub apetyt na wzmocnienie składu.
Jeśli unikną poważnych sankcji i prawdopodobnie odsuną widmo, powiedzmy, spadku lub ogromnej kary, mogą ośmielić się wydać pieniądze, które zarobili w ostatnich latach.
Jeśli chodzi o to, co możemy przeczytać w nowej umowie Guardioli, jeśli chodzi o zarzuty, można śmiało powiedzieć, że gdyby ogłosił swoje odejście w tym tygodniu, z pewnością panowało powszechne założenie, że City obawiało się najgorszego w związku z przesłuchaniem. Wiele mówi się o jego komentarzach z 2022 r., kiedy powiedział: „Jeśli mnie okłamiesz, pojutrze mnie tu nie będzie”, ale od tego czasu przy wielu okazjach przybierał bardziej wyzywający ton, upierając się, że będzie bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek zostać, nawet jeśli klub spadnie z ligi.
Biorąc pod uwagę, że Guardiola zostaje, logicznie rzecz biorąc, w mediach społecznościowych pojawiają się spekulacje, że City musi mieć pewność, że wszystko pójdzie po ich myśli.
W rzeczywistości Guardiola podjął decyzję w oparciu o inne czynniki – swoją energię do kontynuowania gry i szczęście rodziny – ponieważ wszyscy ze strony piłkarskiej City zajmowali się swoimi sprawami, zakładając, że klub nie zrobił nic złego i nie zrobi tego. zostać ukarany. Taki jest przekaz od góry nie tylko od chwili, gdy zarzuty zostały wyrównane w lutym ubiegłego roku, ale od pierwszych raportów opublikowanych przez Football Leaks w 2018 roku.
Zatem wszystko jak zwykle, a Guardiola przygotowuje się do kolejnego dużego wyzwania… Sobotni mecz ze Spurs.
(Główne zdjęcie: Gualter Fatia/Getty Images)