Nowe fakty na temat głównej przyczyny wypadku na płatnej drodze Cipularang – Korlantas Polri twierdzi, że kierowcy ciężarówek nie są zaawansowani

Czwartek, 21 listopada 2024 – 20:26 WIB

Djakarta – Korpus Ruchu Drogowego Policji Krajowej (Korlantas) ujawnił wyniki śledztwa w sprawie serii wypadków na płatnej drodze Cipularang KM 92B, w których wzięło udział 17 pojazdów.

Przeczytaj także:

Wirusowe momenty wypadku YouTubera podczas zabawy HP podczas jazdy McLarenem

Dirgakkum Korlantas Polri Generał brygady Pol Raden Slamet Santoso powiedział, że główną przyczyną nieszczęśliwego wypadku był kierowca ciężarówki z przyczepą, który nie był jeszcze wykwalifikowany.

Wyjaśnił, że na długich zjazdach kierowca powinien używać niskiego biegu i używać hamulca silnikowego.

Przeczytaj także:

Wirusowy wypadek policyjny vs radiowóz w Pandeglang, oto przyczyna

W rzeczywistości kierowca ciężarówki wrzucił wysoki bieg i używał tylko hamulca, bez hamulca silnikowego.

„Głównym czynnikiem są kierowcy, którzy podczas pokonywania długich tras zjazdowych używają wysokich biegów. „W rezultacie kierowcy polegają wyłącznie na hamulcach, aby zwolnić pojazd, nie używając hamulca silnikowego ani niskiego biegu, których należy używać w celu zmniejszenia prędkości” – powiedział generał brygady Raden Slamet, cytowany w oficjalnym oświadczeniu z czwartku 21 listopada 2024 r. .

Przeczytaj także:

Wspominamy Hokky’ego Krisdianto, indonezyjskiego kierowcę, który zginął w wypadku w Situbondo

W trakcie dochodzenia kierowca ciężarówki biorący udział w wypadku stwierdził szereg naruszeń. Wiadomo, że kierowca ciężarówki o numerze rejestracyjnym B 9440 JIN nazwiskiem Rouf nie zwracał uwagi na znaki drogowe nakazujące używanie niskiego biegu na długich trasach zjazdowych.

„Znaki już są, ale kierowca nie zwraca na nie uwagi i nadal jeździ na dużych biegach, co w rzeczywistości pogarsza stan pojazdu” – wyjaśnił generał brygady Raden Slamet.

Poza tym, jak wynika z dalszej kontroli, kierowca zignorował także lampkę ostrzegawczą na desce rozdzielczej pojazdu dotyczącą ciśnienia powietrza w układzie hamulcowym.

Zeznał, że przed wypadkiem pojawiało się ostrzeżenie w postaci alarmu sygnalizującego spadek ciśnienia powietrza, który zakłócał skuteczność hamowania podczas pokonywania długich zjazdów, jednak kierowca nie podjął żadnych działań.

Oceniono także, że kierowca nie korzystał z dróg ratowniczych dostępnych w pobliżu miejsc na płatnej drodze.

„W Cipularang istnieje kilka dróg ratowniczych w KM 116, KM 92 i KM 91, z których można skorzystać, jeśli pojazd nie może prawidłowo zahamować. Kierowcy nie korzystają jednak z tej trasy” – wyjaśnił.

Podkreślił, że śledztwo zostało przeprowadzone szczegółowo nie tylko przeciwko kierowcy, ale także menadżerowi floty, właścicielowi pojazdu oraz podmiotom powiązanym, takim jak warsztaty czy budujący drogę.

„Trwają badania, które mają ustalić, kto jest odpowiedzialny za ten wypadek” – podkreślił.

Wcześniej szef Krajowego Korpusu Policji Ruchu Drogowego (Kakorlantas), generalny inspektor Pol Aan Suhanan, powiedział, że podczas oględzin miejsca zdarzenia odnaleziono także ślady hamulców.

„Musimy zbadać, czy ślady hamulców pochodzą z danego pojazdu, ponieważ możliwe, że ślady hamulców są stare. Następnie synchronizujemy je z typem pojazdu biorącego udział w wypadku” – powiedział.

Oprócz tego Korlantas Polri znalazł także ślady klocków hamulcowych na kołach ciężarówki, które zmieniły kolor w wyniku przegrzania, to odkrycie również zbadał Korlantas Polri.

Następna strona

Poza tym, jak wynika z dalszej kontroli, kierowca zignorował także lampkę ostrzegawczą na desce rozdzielczej pojazdu dotyczącą ciśnienia powietrza w układzie hamulcowym.



Zrodlo