RCD Mallorca zostanie ukarana sankcjami Komisji ds. Przeciwdziałania Przemocy za obecność banera na południowym krańcu stadionu Son Moix podczas meczu z Atlético. Był to baner protestacyjny po katastrofie we wschodniej Hiszpanii, umieszczony na tak zwanym stoisku animacyjnym.
Chociaż było to przesłanie wchodzące w zakres wolności słowa i podsumowujące także odczucia wielu Hiszpanów w związku z katastrofalnym zarządzaniem, jakie ucierpiało w kraju po straszliwej burzy w Walencji, Kastylii La Mancha i Andaluzji, powodem, dla którego klub będzie usankcjonowane to co innego.
Powodem jest to, że na Stadionie wisiał baner podpisany przez grupę zakazaną przez policję, uznaną za agresywną. Przepis dotyczący przeciwdziałania przemocy mówi co następuje:
„Proponowana sankcja w wysokości 20 000 euro dla RCD Mallorca za braki w środkach kontroli trwałości poprzez zezwolenie na wywieszenie w stoiskach rozrywkowych banera zawierającego znak identyfikacyjny grupy kibiców, której członkowie dopuścili się licznych naruszeń ustawy 19/2007, potwierdzająca że wspomniany baner był przechowywany w lokalu udostępnionym przez klub kibicom tego stoiska z okazji meczu RCD MALLORCA SAD.”
Z kolei inny termin ustalono na godzinę 14:00, tym razem 21 grudnia w Getafe, w przeddzień przerwy świątecznej. Jak dotąd mecz o godzinie 14:00 poza Son Moix był rekordem pod względem liczby fanów Vermilion podróżujących w tym sezonie. Mecz odbył się z Espanyolem, ponieważ pierwszy i rewanż odbył się tego samego dnia. Wszystko wskazuje na to, że w Madrycie będzie podobnie.