Czy sytuacja polityczna Pedro Sáncheza, zakładnika swoich byłych partnerów w Kongresie, wydaje się Państwu nie do utrzymania?

Rząd w dalszym ciągu negocjuje z grupami parlamentarnymi wsparcie dla pakietu fiskalnego obejmującego nadzwyczajne podatki dla przedsiębiorstw energetycznych i banków, które nie zostało jeszcze zagwarantowane na mniej niż 48 godzin przed ostatecznym głosowaniem na sesji plenarnej Kongresu.

„Ostateczne głosowanie odbędzie się dopiero w czwartek, dlatego pracujemy do tego czasu” – powiedziała pierwsza wiceprezydent i minister finansów María Jesús Montero na korytarzach Senatu, po tym jak poprzedniego ranka udało się jedynie uratować część pakietu podczas chaotycznej sesji w Komisji Finansów Kongresu.

Odległe stanowiska Podemos i Junts w sprawie podatku energetycznego budzą wątpliwości, czy ustawa może zostać uchwalona, ​​pomimo osiągniętego w ostatniej chwili porozumienia z ERC, Bildu i BNG w sprawie przedłużenia podatku energetycznego dekretem z mocą ustawy.

Podemos nie jest przekonany i prosi o jednoznaczną gwarancję, że Junts zezwoli na to przedłużenie, biorąc pod uwagę, że niezależni katalońscy zgodzili się z rządem na zniesienie podatku energetycznego.

Ministerstwo Skarbu wyjaśnia, że ​​zobowiązania wobec Junts obejmują „nieopodatkowanie przedsiębiorstw, które podtrzymują swoje faktyczne zaangażowanie inwestycyjne na rzecz dekarbonizacji”, ale okaże się, jak te dwa, w zasadzie sprzeczne, stanowiska zostaną przedstawione w dekrecie z mocą ustawy.

Rzeczniczka PSOE w Kongresie Patxi López nie wątpiła, że ​​da się zaprojektować taki podatek, który Junts i Podemos będą mogły jednocześnie poprzeć, a przynajmniej pozwoli Podemosowi wstrzymać się od głosu.

W tym kontekście decydujące znaczenie mogą mieć głosy na Koalicję Kanaryjską i byłego posła socjalistycznego José Luisa Ábalosa. Źródła z grupy socjalistycznej przyjmują to pierwsze za oczywiste, ale w przypadku drugiego nie wkładają ręki w ogień.

Niepokoje w rządzie koalicyjnym

Negocjacje w sprawie środków fiskalnych wywołały napięcia nie tylko z niektórymi zwykłymi partnerami parlamentarnymi, ale także w rządzie koalicyjnym, ponieważ Sumar okazał swój dyskomfort związany ze sposobem przeprowadzenia negocjacji.

Zastępca rzecznika parlamentu Sumara, Aína Vidal, stwierdziła, że ​​PSOE „czasami zapomina, że ​​nie ma większości absolutnej” i jakie są priorytety podczas negocjacji po środkach uzgodnionych z socjalistami, takich jak zniesienie systemu podatkowego dla socimis.

„Jest całkiem oczywiste, że negocjacje te należało rozpocząć ze zwykłymi partnerami, w tym z rządem” – nalegał Vidal, odnosząc się do faktu, że pierwsze pakty, o które zabiegała PSOE, zawierały Junts i PNV.

Sprzeciw pracodawców

Prezes stowarzyszenia pracodawców CEOE, Antonio Garamendi, skrytykował niepewność i brak bezpieczeństwa wynikający z braku wiedzy, co może się wydarzyć w czwartkowym głosowaniu w Kongresie w sprawie „podatków à la carte” nałożonych na przedsiębiorstwa bankowe i energetyczne.

W tym samym sensie prezes hiszpańskiego stowarzyszenia bankowego (AEB), Alejandra Kindelán, wezwała do „uporządkowanych i przejrzystych” procesów regulacyjnych, które dają zaufanie obywatelom, inwestorom i rynkowi.

Jego zdaniem podatek nałożony na sektor bankowy stanowi „atak na wzrost gospodarczy, a tym samym na postęp społeczny” i nalegał, aby odjąć 50 miliardów dolarów finansowania rodzin i przedsiębiorstw.

W rozmowie z EFE dyrektor generalny Endesy José Bogas uznał, że rozszerzanie podatku na duże spółki energetyczne nie ma „zbytniego sensu” i przewidywał, że będzie to miało wpływ na inwestycje, które te firmy planują przeprowadzić na zewnątrz.

Dla wiceprezesa Santander Spain, Juana Manuela Cendoyi, podatki te nie są najlepszym przykładem przyciągania inwestycji zagranicznych, ponieważ „łamią bezpieczeństwo prawne”.

Zrodlo