Prezydent-elekt USA nominuje Lutnicka, dyrektora generalnego firmy inwestycyjnej z Wall Street, do kierowania jego „agendą taryfową i handlową”.
Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump nominował Howarda Lutnicka, miliardera i szefa firmy inwestycyjnej Cantor Fitzgerald, na kolejnego amerykańskiego sekretarza handlu.
We wtorkowym oświadczeniu Trump okrzyknął Lutnicka – który był współprzewodniczącym republikańskiego zespołu przejściowego – „dynamiczną siłą na Wall Street od ponad 30 lat”.
„Będzie kierował naszym programem dotyczącym taryf i handlu, a dodatkowo będzie bezpośrednio odpowiedzialny za Biuro Przedstawiciela ds. Handlu Stanów Zjednoczonych” – powiedział Trump.
Nominacja jest najnowszą nominacją Trumpa, który od czasu zwycięstwa w wyborach prezydenckich 5 listopada nad Demokratką Kamalą Harris powołał na stanowiska w rządzie coraz większą listę republikańskich sojuszników i innych lojalistów.
Jako sekretarz handlu Lutnick stałby na czele rozległej agencji rządowej, która zajmuje się finansowaniem nowych fabryk chipów komputerowych, nakładaniem ograniczeń handlowych, publikowaniem danych ekonomicznych i monitorowaniem pogody.
Jest to także stanowisko, w którym kluczowe znaczenie mają kontakty z dyrektorami generalnymi i szerszą społecznością biznesową.
Pod rządami prezydenta Joe Bidena Departament Handlu zaostrzył kontrolę eksportu kluczowych technologii, takich jak obliczenia kwantowe i towary do produkcji półprzewodników, mając na celu uzyskanie dostępu do nich przez przeciwników takich jak Pekin.
Nadchodząca administracja Trumpa może zaostrzyć to stanowisko.
Republikanin obiecał nałożyć 10–20-procentowe cła na cały import, a także 60-procentowe cła na towary pochodzące konkretnie z Chin, które Stany Zjednoczone uważają za jednego ze swoich głównych rywali geopolitycznych.
Naukowcy z Peterson Institute for International Economics powiedział w sierpniu że 20-procentowe cło na wszystkie produkty wraz z 60-procentową stawką celną na Chiny „będzie kosztować typowe amerykańskie gospodarstwo domowe znajdujące się pośrodku dystrybucji dochodów ponad 2600 dolarów rocznie”.
Jednak Trump i jego sojusznicy przedstawili politykę celną jako kluczowy element jego programu polityki zagranicznej „America First”.
Lutnick powiedział we wrześniu CNBC, że „taryfy są niesamowitym narzędziem, z którego może skorzystać prezydent – musimy chronić amerykańskiego pracownika”.
Pochodzący z przedmieść Long Island w Nowym Jorku i posiadający doświadczenie w handlu i nieruchomościach Lutnick jest jednym z czołowych zwolenników Trumpa na Wall Street, organizując zbiórki pieniędzy i zachwalając jego politykę w mediach.
W zeszłym miesiącu przemawiając na wiecu kampanii Trumpa w Madison Square Garden w Nowym Jorku, powiedział, że Stany Zjednoczone „pozwalają reszcie świata zjeść nasz lunch”.
„Nadszedł czas, aby znów uczynić Amerykę wielką” – krzyknął.
Wcześniej w swoim przemówieniu Lutnick powiedział jednak, że pierwszym powodem ponownego wyboru Trumpa było „ponieważ musimy zmiażdżyć dżihad”.
Przed wtorkową nominacją Lutnick był rozważany na stanowisko sekretarza skarbu USA, a stanowisko to znajdowało się w centrum głośnych dyskusji w świecie Trumpa.
Miliarder Elon Musk i inne osoby na orbicie Trumpa wezwali prezydenta-elekta do porzucenia poprzedniego faworyta na stanowisko sekretarza skarbu Scotta Bessenta na rzecz Lutnicka.
„Bessent to zwykły wybór, podczas gdy [Lutnick] faktycznie wprowadzi zmiany” – Musk napisał w sobotnim poście w mediach społecznościowych.
Trump nie podał jeszcze nazwiska sekretarza skarbu, ale we wtorek mianował także lekarza telewizyjnego i byłego kandydata Partii Republikańskiej do Senatu z Pensylwanii Mehmeta Oza na administratora Centrum Usług Medicare i Medicaid.
Doktor Oz, jak powszechnie wiadomo, jest turecko-amerykańskim lekarzem, który prowadził dzienny talk show od 2009 do 2022 roku.