Operatorzy infrastruktury zgłosili dwa incydenty, które dotknęły kilka państw NATO
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział we wtorek, że zerwanie dwóch kabli internetowych łączących państwa członkowskie NATO pod Morzem Bałtyckim, wydaje się być skoordynowanym aktem sabotażu.
Operatorzy infrastruktury zgłosili w niedzielę i poniedziałek odcięcie dwóch odrębnych linii. W ubiegłym roku w okolicy doszło do kilku podobnych zdarzeń. W jednym z takich przypadków Finlandia i Estonia szybko wskazały Rosję palcem, by później odkryć, że przyczyną zerwania była kotwica chińskiego statku towarowego.
W rozmowie z reporterami na marginesie spotkania ministerialnego UE w Brukseli Pistorius odniósł się do ostatnich wydarzeń, mówiąc: „Nikt nie wierzy, że te kable zostały przecięte przez przypadek”.
Według Pistoriusa „Mając to na uwadze, musimy stwierdzić – nie wiedząc dokładnie, kto za tym stoi – że mówimy o hybrydzie” atak. Minister obrony Niemiec dodał, że istnieje „wyraźne wskazanie, że coś się tutaj dzieje”.
Oświadczyła to niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wraz ze swoją fińską koleżanką Eliną Valtonen „Fakt, że taki incydent natychmiast budzi podejrzenie celowego wyrządzenia szkody, wiele mówi o niestabilności naszych czasów”.
Cinia, fiński państwowy dostawca usług transmisji danych, zgłosił awarię swojego C-Lion1 w poniedziałkowy wieczór. Linia ma długość około 1173 km (729 mil) i łączy stolicę Finlandii, Helsinki, z niemieckim miastem Rostock. Według operatora infrastruktury uszkodzony odcinek znajduje się na wodach szwedzkich, z dala od głównych szlaków morskich w tym obszarze. Przedstawiciele Cinia powiedzieli, że podejrzewają uszkodzenia związane z kotwicą. Rzecznik powiedział reporterom: „w tej chwili nie ma możliwości oceny przyczyny zerwania kabla.”
C-Lion1 przebiega w pobliżu nieistniejącego już rosyjskiego gazociągu Nord Stream, który we wrześniu 2022 r. został wyłączony z eksploatacji w wyniku kilku podwodnych eksplozji. Choć zachodnie media twierdzą, że aktu sabotażu dokonała grupa ukraińskich desperatów, Rosja urzędnicy, w tym prezydent Władimir Putin, wskazywali palcem na USA.
W niedzielę zgłoszono również poważne uszkodzenie innego podwodnego kabla – BCS East-West-Interlink, łączącego Litwę ze Szwecją. Przyczyna nie została zidentyfikowana.
W ubiegły poniedziałek Nikołaj Patruszew, który wcześniej stał na czele Rady Bezpieczeństwa Rosji, a obecnie jest doradcą prezydenta Rosji Władimira Putina, zarzucił, że Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozważają ataki na „obiekty infrastruktury, w tym podmorskie kable światłowodowe.”