MALAGA, Hiszpania — Rafael Nadal otworzy dziś, we wtorek, 19 listopada, mecz Hiszpanii o Puchar Davisa z Holandią w swoim ostatnim turnieju przed odejściem z tenisa.
Kapitan Hiszpanii David Ferrer wybrał 22-krotnego mistrza Wielkiego Szlema Nadala (38 l.) na walkę z Boticiem Van De Zandschulpem, który pokonał Carlosa Alcaraza na tegorocznym US Open i jest idolem Nadala.
Alcaraz zmierzy się w drugim meczu gry pojedynczej z Tallonem Griekspoorem, natomiast Alcaraz i specjalista od gry podwójnej Marcel Granollers zmierzą się w grze podwójnej z Wesleyem Koolhofem i van de Zandschulpem, jeśli zostanie rozegrany.
Zarówno Nadal, jak i Ferrer nie dali się nabrać na możliwość zagrania Nadala na konferencji prasowej przed wydarzeniem. „Nie jestem tu na emeryturze” – powiedział Nadal, podkreślając swoją chęć pomocy Hiszpanii, nawet jeśli oznaczałoby to całkowitą rezygnację z gry.
Mecz ten daje Nadalowi możliwość poszerzenia jego niezwykłego rekordu w grze pojedynczej Pucharu Davisa, który wynosi 29-1, a jedyną porażką uległ czeskiemu zawodnikowi Jiri Novakowi w turnieju w 2004 roku, który ogłosił światu jakość Nadala.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
„Pokonałem go, bo był jeszcze dzieckiem”: wspominamy Puchar Davisa w 2004 roku, z którego urodził się Rafael Nadal
Pięciokrotnie wygrywał turniej z Hiszpanią, ostatni raz w 2019 roku.
Mecz Hiszpanii z Holandią rozpocznie się o 16:00 GMT / 11:00 ET i będzie transmitowany na kanałach Sky Sports i Tennis Channel.
„Zaangażowanie Nadala odpowiada na jedno pytanie, ale rodzi o wiele więcej”
Analiza Charliego Eccleshare’a
Ogłoszenie, że Nadal będzie grał w singlu, odpowiada na główne pytanie związane z pożegnaniem jego Pucharu Davisa z tenisem, ale rodzi o wiele więcej.
Praktyki Nadala w Maladze wyglądały zachęcająco, pozostało jednak pytanie, na ile kapitan David Ferrer będzie w stanie powstrzymać sentymenty od swoich wyborów. W końcu, w przeciwieństwie do Nadala grającego w deblu, mógłby przegrać, gdy Hiszpania nadal wygrywała remis po zwycięstwie Carlosa Alcaraza, najpierw w grze pojedynczej, a następnie w deblu z Marcelem Granollersem.
Co się stanie, jeśli Nadal przegra, ale Hiszpania wygra remis? Czy utrzyma wtedy swoje miejsce w półfinale?
Czy pod względem atmosfery ten mecz będzie bardziej przypominał referencje niż prawdziwy mecz tenisowy? Świętowanie czy, jeśli sprawy idą źle, pobudka?
Fani tenisa spędzili większość sezonu na kortach ziemnych, zastanawiając się nad poziomem i potencjałem Nadala w jego stosunkowo zaawansowanym wieku, nieustannie przeskakując od myślenia, że skończył, do poczucia, że może ma w sobie ostatnie wielkie zwycięstwo. Taka jest natura upadku: szczyty nie znikają, ale znalezienie czegoś blisko nich konsekwentnie tak.
Prawdopodobnie dziś wieczorem wystąpią podobne emocje, zwłaszcza że wygrana lub przegrana nikt nie wie, czy będzie to ostatni mecz Nadala, czy nie.
Wiemy jednak, że Botic Van De Zandschulp będzie bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Wystarczy zapytać kolegi Nadala z drużyny Pucharu Davisa, Carlosa Alcaraza, którego kilka miesięcy temu van de Zandschulp pokonał w prostych setach na US Open. Z przyjemnością ponownie wcieliłby się w rolę imprezowicza przed jedną z najbardziej partyzanckich publiczności, jaką kiedykolwiek widział ten sport, przeciwko swojemu tenisowemu idolowi.
Jeśli chodzi o Nadala, wszystko sprowadza się do tego. A może tak nie jest.
(Oscar J. Barroso / Europa Sports za pośrednictwem Getty Images)