Statystyki pokazują, jak poprawiła się ofensywa kowbojów u siebie

(Zdjęcie: Nick Cammett/Getty Images)

Dallas Cowboys nie są obecnie drużyną, którą można by uznać za rywalizującą.

Jeśli już, to nie jest to nawet zespół na granicy play-offów.

Ich problemy u siebie były gorsze niż na wyjazdach, szczególnie w ataku.

Jak pokazało Yahoo Sports na X, w trzech ostatnich meczach u siebie zdobyli łącznie 25 punktów.

Nie jest to zaskoczeniem.

The Cowboys nie zajęli się żadnymi ze swoich potrzeb poza sezonem.

Nie rozwiązali swojej gry w bieganiu ani nie ścigali uciekającego wielkiego nazwiska.

Ich linia ofensywna uległa pogorszeniu, nie szukali żadnego innego niezawodnego łapacza podań, który mógłby ustawić się naprzeciw CeeDee Lamb, nie poprawili też obrony.

Ten zespół ma te same problemy, które pokazał w zeszłym sezonie, tylko gorsze.

Główny trener Mike McCarthy zasługuje na dużą winę, ale nie jest tak, że mógł zrobić coś innego.

Jerry Jones ma pełną kontrolę nad zespołem.

Są także w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o pułap wynagrodzeń.

Jeśli przedłużą kontrakt z Micahem Parsonsem, prawie 50% swojego limitu przekażą jemu, Lambowi i Dakowi Prescottowi, więc ich szanse na naprawienie składu są raczej nikłe.

Zdecydowanie potrzebują zmiany trenera, ale nic się nie zmieni, jeśli nie zatrudnią kogoś, kto może rzucić wyzwanie Jerry’emu Jonesowi i wyznaczyć pewne granice.

NASTĘPNY:
Dez Bryant ujawnia, kto powinien zostać następnym trenerem kowbojów



Zrodlo