Zbliża się punkt sezonu NFL 2024, w którym wiele drużyn musi traktować każdy mecz jako wirtualne zawody, które trzeba wygrać, aby móc zapewnić sobie miejsce w fazie play-off tej zimy.
Indianapolis Colts być może w pojedynkę podtrzymali w niedzielę swoje nadzieje na play-offy dzięki zwycięstwu 28-27 nad borykającym się z problemami New York Jets, co oznaczało powrót rozgrywającego Anthony’ego Richardsona do wyjściowego składu po tym, jak spędził trochę czasu jako rezerwowy za Joe Flacco.
Wyniki Richardsona w niedzielę były solidne, jeśli nie imponujące — wykonał 20 z 30 podań na odległość 272 jardów i jedno przyłożenie, zdobywając jednocześnie dwa przyłożenia w pośpiechu — a to jego bieg po przyziemieniu na cztery jardy na mniej niż minutę przed końcem czwartej kwarty wygrał mecz dla Indianapolis.
Analityk ESPN, Dan Orlovsky, powiedział, że niedzielny mecz był najlepszym, w jakim Richardson rozegrał w NFL i że wydawał się bardziej opanowany niż przed wejściem na ławkę rezerwowych.
„To był najlepszy mecz w karierze Anthony’ego Richardsona” – powiedział Orłowski.
„To był najlepszy mecz w karierze Anthony’ego Richardsona”.@danorlovsky7 bardzo mi się podobało to, co zobaczył w meczu Richardson vs. the Jets 👏 pic.twitter.com/T4V7t4HYhp
— NFL w ESPN (@ESPNNFL) 18 listopada 2024 r
Richardson został wybrany z numerem 4 w drafcie na rok 2023, a jego akcje wzrosły po połączeniu skautów, mimo że jego statystyki podań na Uniwersytecie Florydy były skromne.
Jako debiutant miał problemy, wykonując zaledwie 59,5 procent podań, zanim kontuzja barku zakończyła jego rok po czterech meczach.
Jego niezdolność do dokładnego grania na początku sezonu prawdopodobnie skłoniła głównego trenera Colts, Shane’a Steichena, do wystawienia go na korzyść pozornie ponadczasowego Flacco.
Jednak zdolności Richardsona do podwójnego zagrożenia uczyniły z niego intrygującego gracza i jeśli wykorzysta swój niedzielny występ, być może uda mu się poprowadzić Colts do ostatniego miejsca w lidze AFC z dziką kartą w fazie play-off.
NASTĘPNY:
Colts ogłaszają 4 zmiany w składzie w sobotę