Wciąż prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden upoważnił Ukrainę do użycia rakiet balistycznych ATACMS (Army Taktycznego Systemu Rakietowego) przeciwko rosyjskim celom na terytorium Rosji. Ten zwrot może zapoczątkować nowy scenariusz wojny między Rosją a Ukrainą i prawdopodobnie konsekwencje dla reszty Zachodu. Chema Gil Garre, współdyrektor Międzynarodowego Obserwatorium Bezpieczeństwa, zapewnił w „El Cascabel” TRECE, że „jesteśmy w korytarzu, który prowadzi nas do trzeciej wojny światowej” i drzwi do tego miejsca są otwarte.
Ten typ broni został opracowany w czasie zimnej wojny. Znane jako ATACMS, są to rakiety balistyczne przeznaczone do niszczenia celów strategicznych, takich jak bazy wojskowe, składy amunicji i linie zaopatrzenia. Ich zasięg wynosi do 300 kilometrów, co pozwala im atakować na większe odległości niż inne systemy, z których korzystała armia ukraińska.
„Te rakiety są niczym” – stwierdził Gil Garre w porównaniu do wszystkiego, co Ukraina otrzymała od innych krajów, takich jak Francja. „Fakt, że Biden upoważnia Zełenskiego do ich wykorzystania, nie jest aż tak istotny” – uważa ekspert ds. bezpieczeństwa. „To otwiera drzwi do eskalacji” wojny, którą Rosja podsycała także z Koreą Północną.
Użycie ATACMS pozwoli Ukrainie trafić w kluczowe cele w Kursku – obwodzie, w którym Kijów kontroluje obecnie ponad 1000 kilometrów kwadratowych terytorium. Mogłoby to osłabić możliwości logistyczne i militarne Rosji oraz zmniejszyć presję na wojska ukraińskie na froncie.