Proces przeciwko José Ramónowi Prado Bugallo, lepiej znanemu jako Sito Miñanco najpotężniejszego galicyjskiego handlarza narkotykami w historiirozpoczęło się dziś rano. Od samego początku strategia niektórych defensorów była jasna: kupić czas z zawieszeniem. Aby wypróbować ten manewr, wykorzystali nieobecność na sali sądowej José Manuela Costy, jednego z oskarżonych przetrzymywanych w więzieniu w Senegalu, odbywającego karę po aresztowaniu z zapasem kokainy. Sąd wyraźnie dostrzegł ten manewr i zdecydował się kontynuować procedurę, ponieważ oczekiwanie na ekstradycję zatrzymanego w Senegalu wydłużyłoby czas oczekiwania.
Istnieją niezbite dowody bezpośrednio wskazujące na Miñanco as organizator akcji narkotykowejwielu z nich poprzez podsłuchane rozmowy telefoniczne. Został aresztowany 5 lutego 2018 r. w swoim domu w Algeciras, gdzie trzymał 377 320 euro w plastikowej torbie i iPhone’a 6 w szufladzie szafki telewizyjnej umieszczonej na kanapie. Udyco zabezpieczył także dokument płatności, notatki dotyczące prędkości morskiej w węzłach łodzi oraz inne informacje związane z pseudonimami, którymi posługiwał się telefonicznie w kontaktach z rzekomymi współpracownikami.
Sprawa przeciwko prawnikowi Gonzalo Boye
Prawnik Gonzalo Boye jest oskarżony o współpracę z Miñanco odzyskać pieniądze przechwycone przez Policję na „ludzki e-mail” od zespołu. Jak podaje Prokuratura, prawnik bronił historycznego handlarza narkotyków w 2017 roku i „doradzał” spiskowi mającemu na celu „sporządzenie umów sprzedaży weksli” z myślą o próbie odzyskania utraconej kwoty: prawie 890 000 euro. Twierdzi, że jest niewinny i zapewnia, że oskarżenie opiera się na zeznaniach dwóch podejrzanych, którzy aby wydostać się z więzienia, zmienili zeznania, a ponadto twierdzi, że wszystko wpisuje się w prześladowanie go za reprezentowanie polityków niepodległościowych w innych sprawach .
OBECNOŚĆ NIEZALEŻNOŚCI
Na początku procesu znaczna część kopuła Juntsa wśród nich wiele postaci, o których prawie zapomnieliśmy, jak na przykład były prezes Generalitat Quim Torra. Oprócz tego widziano także zastępcę Kongresu Miriam Nogueras, byłą przewodniczącą Junts Laurę Borràs i wiceprzewodniczącego formacji Josepa Riusa. Ten ostatni był tym, który występował w mediach jako rzecznik prasowy i zapewniał, że proces prawnika Gonzalo Boye’a jest procesem politycznym za bycie prawnikiem Carlesa Puigdemonta i że chodzi w nim o pościg.