Pablo Sánchez: „Zamierzamy o tym nie zapomnieć i będziemy z nimi, jeśli będzie to konieczne”

Nastrój prezydenta

Kiedy wróciłem do domu, wciąż byłem podekscytowany, myśląc o ekscytującym popołudniu, które spędziliśmy. Po prostu myślę, że nie zapominamy o tych ludziach, którzy nadal przeżywają trudne chwile. Pewien fan powiedział mi: „Teraz wracamy do naszej rzeczywistości”. Byli ludzie, którzy przez 20 dni nie wyjeżdżali z miasta, zmienili chip i przyjechali na wieś, ale wrócili do swojego miasteczka i sytuacja tam jest dramatyczna. Nie możemy zapomnieć o zmarłych i osobach dotkniętych tą tragedią. Postaramy się o tym nie zapomnieć i będziemy z nimi, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Hołd dla miasta Walencja

Myśląc całym sercem, ostatecznie nie był to problem Levante UD, dotyczyło to całej Walencji i całej Hiszpanii. Wszyscy byliśmy na uczcie. Wszyscy się zgłosiliśmy. Myślę, że udało nam się to osiągnąć i jeśli pocieszyło to Valencię, to witamy.

T-shirty poplamione błotem

W tej ogromnej tragedii nie ma nic pozytywnego, ale jest coś, co można podkreślić, a mianowicie solidarność wszystkich Walencji i całej Hiszpanii. To było brutalne, zarówno młodzi, jak i starsi ludzie ubrudzili się błotem i przewrócili. Symbol błota pozostanie w naszej pamięci. Byliśmy na posiłku, zatrzymaliśmy się, żeby coś zjeść, bo zbieraliśmy żywność i rozmawialiśmy o tym, jak będzie wyglądał hołd, a Héctor Conesa (odpowiedzialny za strategię cyfrową w Levante UD) mówi: „Myślę, że byłoby miło”. Ci z nas, którzy zasiedli do stołu, powiedzieli: śmiało, że było to coś wyjątkowego i odzwierciedlało to, co chcieliśmy zrobić.

Dotknięci abonenci Levante UD

Widzieć jego twarz, jego wdzięczność, gdy nie było za co dziękować. To ludzie, którzy nie mogą przyjechać na stadion, bo nie mają samochodów. Przynajmniej tyle mogliśmy dla nich zrobić. Bardzo miło było porozmawiać z każdym z nich i zostanie to w mojej pamięci na zawsze. Każdy z nas ma sprawę, nawet osoba zmarła. Byli gracze sprzątający błoto w domach znajomych i rodziny, a po oddaniu hołdu trudno było grać. To było widać. Wszyscy jesteśmy tym bardzo dotknięci, gracze także.

Zrodlo