Księżna Sophie zostaje kolejną członkinią rodziny królewskiej, która w trudnym roku będzie nosić „szczęśliwą” bransoletkę

Księżna Edynburga jak zawsze wyglądała elegancko, gdy 14 listopada dołączyła do męża, księcia Edwarda, na stadionie SM w Aylesbury w Buckinghamshire.

Aby uczcić ogłoszenie, że Sophie zostanie patronką Wheel Power, krajowej organizacji charytatywnej na rzecz sportu na wózkach inwalidzkich, para królewska odwiedziła stadion, aby na własne oczy przekonać się, jak organizacja ta pomaga większej liczbie osób prowadzić aktywne życie.

Wyglądając elegancko i wyrafinowanie, księżna włożyła jedwabistą kremową spódnicę, warstwową bluzkę w kolorze khaki i dopasowaną szarą marynarkę z dużymi klapami. Swoje złote włosy upięła w upiętego koka, podkreślając swój strój efektownymi, opadającymi kolczykami.

Na zdjęciach udostępnionych X, dawniej Twitterowi, przez Moc kołaSophie nie traciła czasu i angażowała się w zajęcia. W jednym pstryknięciu królewna spróbowała swoich sił w łucznictwie, odsłaniając błyszczącą złotą bransoletkę zdobiącą jej nadgarstek.

Po bliższym przyjrzeniu się delikatnej złotej bransoletce wydawało się, że ma perłową zawieszkę w kształcie czterolistnej koniczyny, która jest synonimem marki biżuterii Van Cleef & Arpels.

© Moc koła
Księżna nosiła na nadgarstku bransoletkę Van Cleef & Arpels

Wygląda na to, że matka dwójki dzieci po raz pierwszy nosi tę bransoletkę, która mogłaby być markową bransoletką „Słodka Alhambra” z 18-karatowego żółtego złota z zawieszką z masy perłowej, ale Sophie nie jest pierwszą członkinią rodziny królewskiej, która jest księżniczką fan Van Cleefa i Arpelsa. W rzeczywistości kilka dam królewskich jest dumnymi właścicielkami charakterystycznych dla marki klejnotów z koniczyną, a kolekcja biżuterii Alhambra od dawna jest ponadczasowym symbolem szczęścia.

Motyw koniczyny jest symbolem najściślej kojarzonym z Van Cleef & Arpels. Szczęście zawsze było głównym tematem marki, kierującym jej etosem projektowym i inspirującym wiele jej charakterystycznych elementów. W roku, który był szczególnie trudny dla rodziny królewskiej, gdy zarówno król Karol, jak i księżna Walii leczyli się na raka, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Sophie miała przy sobie symboliczny amulet przynoszący szczęście jako źródło pocieszenia.

Kate w biało-złotej sukience z biżuterią van Cleefa©Getty
Kate miała na sobie suknię Van Cleef na rozdaniu nagród EE British Academy Film Awards 2020

Księżna Walii jest dumną nosicielką naszyjnika „Alhambra” marki Van Cleef & Arpels, która nosiła ponadczasowe klejnoty w kształcie czterolistnej koniczyny na czerwonych dywanach, uroczystych kolacjach i, co najbardziej zapadło w pamięć, podczas koncertu koronacyjnego króla Karola.

Królowa Camilla również posiada kilka egzemplarzy tej marki i rzadko zdejmuje zestaw bransoletek „Alhambra”. Ekspert ds. biżuterii Stefano Pietrini z Watches and Crystals, o którym już wcześniej wspominaliśmy CZEŚĆ! Powodem zainteresowania klejnotami członków rodziny królewskiej jest błyskotliwa historia marki.

Camilla w kolczykach Van Cleef & Arpels w 2015 roku podczas ceremonii wręczenia Nagrody Bookera ©Getty
Camilla w kolczykach Van Cleef & Arpels w 2015 roku podczas ceremonii wręczenia Nagrody Bookera

„Długa historia firmy Van Cleef & Arpels w ubieraniu najbardziej elitarnych członków społeczeństwa, w połączeniu z jej doskonałym wykonaniem i najwyższej jakości klejnotami, sprawia, że ​​jest ona tak popularna wśród członków rodziny królewskiej po dziś dzień” – mówi nam Stefano.

„Egipska królowa Nazli jest znana jako jedna z pierwszych członków rodziny królewskiej, która polubiła firmę Van Cleef & Arpels, która pod koniec lat trzydziestych XX wieku zamówiła dwie słynne biżuterię, tiarę w stylu art déco i naszyjnik zawierający ponad 600 diamentów”.

Zrodlo