Alan Jones, doświadczony australijski nadawca radiowy, został oskarżony o dwa tuziny przestępstw napaści na tle seksualnym i napaści na tle obyczajowym.
Według BBC 83-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu w Sydney w poniedziałek wczesnym rankiem.
Jones jest znaną australijską osobowością radiową, która pracowała także jako autor przemówień politycznych i zarządzała australijską drużyną rugby.
Według raportów Jones został oskarżony o wykorzystywanie seksualne siedmiu mężczyzn i 17-letniego chłopca. Ogółem postawiono mu 24 zarzuty w związku z rzekomymi incydentami w latach 2001–2019, w tym 11 zarzutów kwalifikowanej napaści na tle obyczajowym.
Cytowano, że komisarz policji Nowej Południowej Walii Karen Webb powiedziała reporterom, że śledztwo będzie „bardzo złożone” i „dokładne” oraz że spodziewa się, że w nadchodzących tygodniach zgłosi się więcej ofiar.
Jones, któremu przyznano warunkowe zwolnienie za kaucją i stawi się w sądzie 18 grudnia, zaprzeczył wcześniej zarzutom o molestowanie opublikowanym przez „The Sydney Morning Herald” w 2023 r.
„Postawiono zarzuty, nic nie zostało zbadane, nic nie zostało udowodnione” – powiedział australijskim mediom prawnik Jonesa, Chris Murphy. „Alan Jones odpowiednio potwierdzi swoją niewinność na sali sądowej”.
Przez dziesięciolecia kariery zawodowej, głównie dla lokalnej stacji 2 GB w Sydney, Jones nie był pozbawiony kontrowersji. Wcześniej był pozwany za zniesławienie i ostro krytykowany za stwierdzenie, że w 2019 r. ktoś powinien „wsunąć skarpetkę” w gardło byłej premier Nowej Zelandii Jacindy Ardern. Rok później przeszedł na emeryturę, powołując się na zły stan zdrowia.