Pecco Bagnaia zrezygnował z korony MotoGP wygrywając wyścig i do samego końca zachowując czystość, nie spowalniając wyścigu, czego nie chciał. Do tego dodał 11 niedzielnych zwycięstw, co udało się osiągnąć jedynie Marcowi Márquezowi i Valentino Rossiemu w ciągu jednego sezonu w najwyższej klasie. Turyńczyk był zawiedziony, ale pogratulował Jorge Martínowi i został nawet do czasu, aż rodak z Madrytu zakończył świętowanie na podium.
Kontynuuj czytanie