W niedzielę NBA nałożyła grzywnę w wysokości 100 000 dolarów na LaMelo Balla, gwiazdę Charlotte Hornets, za „napisać obraźliwy i uwłaczający komentarz„po sobotnim meczu z Milwaukee Bucks.
Ball skomentował to w wywiadzie na korcie po tym, jak Hornets pokonali Bucks 115:114.
To już druga kara nałożona przez NBA w tę niedzielę po tym, jak Anthony Edwards (Minnesota Timberwolves) również został ukarany grzywną w wysokości 35 000 dolarów za wykonanie „nieprzyzwoitego gestu” na boisku podczas piątkowego meczu z Sacramento Kings.
Na zdjęciu, które można znaleźć w sieciach społecznościowych, widać Edwardsa wykonującego „czesanie” podczas tego spotkania.
NIEKONIECZNE WYRAŻENIE PODWÓJNEGO ZNACZENIA
Ball był jednym z wyróżniających się zawodników w zwycięstwie swojej drużyny, zdobywając 26 punktów, a kiedy zapytano go na boisku o ostatnią akcję meczu, użył bardzo niefortunnego wyrażenia: „Przygotowaliśmy – no homo – ale nic nie zrobiliśmy, ale właśnie tego chcieliśmy„.
Tak się składa, że w języku angielskim czasownik użyty przez gracza (load up) ma podwójne znaczenie o konotacji homoseksualnej, zupełnie niepotrzebnej w trakcie jego odpowiedzi, a za co został ukarany.