Jorge Martin z Hiszpanii wygrywa mistrzostwa MotoGP 2024 w Barcelonie

Jorge Martin zajmuje trzecie miejsce w MotoGP Solidarity Barcelona i zostaje pierwszym niezależnym mistrzem świata jeźdźców w erze MotoGP.

Jorge Martin z Prima Pramac Racing został mistrzem świata MotoGP 2024 po zajęciu trzeciego miejsca w kończącym sezon Grand Prix Solidarity, które wygrał jego tytułowy rywal Francesco Bagnaia z Ducati.

Martin prowadził z 19 punktami przed ostatnim wyścigiem sezonu w sobotę, a Hiszpan musiał ukończyć wyścig w pierwszej dziewiątce, aby zapewnić sobie tytuł, jeśli wyścig wygrała zdobywczyni pole position i dwukrotna mistrzyni Bagnaia. Drugie miejsce zajął Marc Marquez z Gresini Racing.

Bagnaia zrobił wszystko, aby odrobić straty w wyścigu o tytuł, a zwycięstwo w finałowym Grand Prix było jego 11. w sezonie, ale 32 miejsca na podium Martina w sprintach i wyścigach zapewniły mu tytuł z przewagą 10 punktów.

Bagnaia i Martin znakomicie rozpoczęli wyścig od linii końcowej, a rywale o tytuł weszli na zakręt jako pierwszy i drugi. Marquez był trzeci, ale na drugim okrążeniu wskoczył do środka pierwszego zakrętu i wyprzedził Martina.

Enea Bastianini natychmiast zaczęła gonić Martina, ale zawodnik Ducati nie zauważył Aleixa Espargaro z Aprilii za sobą, gdy Hiszpan przedarł się łokciem i awansował na czwarte miejsce w ostatnim wyścigu w swojej karierze rozgrywanym na swoim domowym Grand Prix.

Pierwsza trójka utrzymała swoje tempo przez kilka następnych okrążeń, a Martin bez presji był na trzecim miejscu, podczas gdy doświadczony Espargaro bronił czwartej pozycji w zaciętej walce z Alexem Marquezem.

Bagnaia ostatecznie poszybował ku zwycięstwu – a jego przyszły kolega z drużyny Marc Marquez zajął drugie miejsce – ale Włoch i garaż Ducati mogli tylko patrzeć, jak Martin zajął trzecie miejsce, przypieczętowując tytuł i wywołując szalone świętowanie.

Hiszpański zawodnik Ducati, Marc Marquez (po lewej), i jego brat Alex Marquez, również z Ducati, trzymają flagi Walencji podczas jazdy na rowerach po Grand Prix Solidarności MotoGP w Barcelonie na torze Circuit de Catalunya [Manaure Quintero/AFP]



Zrodlo