Dzień z życia przydrożnego fryzjera z New Delhi

Rajesh Kumar przeprowadził się do Delhi z Bihar w 1999 roku w wieku 18 lat, aby pomóc ojcu w prowadzeniu salonu fryzjerskiego na poboczu drogi w rejonie Jasola, mieszanej dzielnicy w południowo-wschodnim Delhi. Jednak po kilku miesiącach rozpoczął pracę jako asystent lekarza w Szpitalu Apollo w Jasłolu, rozdając recepty i porządkując dokumentację pacjentów.

Po rok później, po śmierci ojca na nowotwór, Kumar sam zajął się biznesem, kontynuując przydrożną tradycję. „Chciałem kontynuować jego dziedzictwo” – mówi, ale ma też nadzieję, że jego dzieci będą wybierać „lepsze wybory zawodowe”.

„Mieszkam w jednopokojowym mieszkaniu, ale oni powinni mieć duże domy” – mówi.

Przydrożny fryzjer Rajesh Kumar w swoim jednopokojowym mieszkaniu, które oświetlił świątecznymi światłami w przeddzień Diwali [Meer Faisal/Al Jazeera]

Swami (40 lat) przerwał naukę, gdy był jeszcze w szkole podstawowej, ponieważ był tam nieszczęśliwy, ale twierdzi, że jest zdeterminowany wspierać marzenie swojej córki o zostaniu architektem.

Zaczął strzyżenia włosów w swojej wiosce w Uttar Pradesh. Ale 20 lat temu przeprowadził się do New Delhi i założył przydrożny kram w mieszanej dzielnicy Sarai Jullena, zamieszkanej przez wyższą klasę średnią, i stało się to jego stałym adresem.

Zrodlo