– powiedziała Bagnaia po przełożeniu imprezy mistrza świata Martina i pomocy Bastianiniego

Niedziela, 17 listopada 2024 – 06:22 WIB

Djakarta – Francesco Bagnaia odniósł sukces i został mistrzem wyścigów sprinterskich w ostatniej serii MotoGP w Barcelonie, w sobotę 16 listopada 2024 r. Zawodnik Ducati zmusił także Jorge Martina do przełożenia tytułu mistrza świata MotoGP w 2023 roku.

Przeczytaj także:

Robi się coraz goręcej! Taki jest scenariusz, w którym Martin i Bagnaia zostaną mistrzami świata MotoGP w 2024 roku

Zaczynając od pierwszego miejsca na torze Catalunya, Bagnaia zdawała się dominować i zostawiać Martina daleko w tyle. Aż w końcu zwyciężyła Bagnaia z rekordowym czasem 20 minut i 3173 sekund.

Tymczasem Martin musiał zadowolić się trzecim podium po wyprzedzeniu go na ostatnim okrążeniu przez Eneę Bastianini. Po wyścigu Bagania przyznał, że jutrzejszy wyścig główny będzie się różnił od wyścigu sprinterskiego.

Przeczytaj także:

Klasyfikacja MotoGP 2024: 19 punktów różnicy przed finałem Martin vs Bagnaia

Jorge Martin – Francesco Bagnaia

„Trochę przegapiłem pierwsze hamowanie, dystans był za duży i obaj mnie wyprzedzili” – powiedział Bagnaia o rozproszeniu na początku wyścigu, cytowany z Crash, niedziela 17 listopada 2024 r.

Przeczytaj także:

Bagnaia odkłada tytuł mistrza świata Martina po zwycięskim wyścigu sprinterskim MotoGP Barcelona 2024

„Wtedy moje tempo było na tyle dobre, że powiększyłem przewagę i mogłem cieszyć się chwilą. Nie przemęczając się, zwiększyłem dystans. Więc wszystko jest w porządku. „Dzisiaj będzie inaczej, musimy zmienić tylną oponę, ponieważ miękka opona jest zbyt miękka i może powodować problemy na ostatnim okrążeniu” – kontynuował.

Ponadto ma nadzieję, że w jutrzejszej ostatecznej bitwie weźmie udział wielu zawodników. Podobnie jak miało to miejsce w wyścigu sprinterskim, gdzie Bastianini, będący kolegą Bagnai z drużyny, sprawił Martinowi spore kłopoty.

„Chciałbym tylko, żeby wzięło w nim udział więcej zawodników, ale znamy nasz potencjał w tej chwili i przez cały sezon, nawet jeśli któryś z nas będzie miał trudności, i tak kończymy na drugim miejscu, ponieważ jesteśmy na innym poziomie. Myślę więc, że Enea zrobiła to pracę, która dzisiaj była bardzo dobra, ale jutro potrzebuję czegoś ekstra” – powiedział.

Sam Bagnaia uważa, że ​​Martin podczas wyścigu sprinterskiego był tak zdenerwowany, że popełnił błędy. Jednak według niego zawodnik Pramac Racing w następnym wyścigu będzie wyglądał inaczej.

„Widziałem przez cały weekend, że był dość zdenerwowany i jest to normalne. Jednakże myślę, że kiedy się ściga, potrafi dobrze kontrolować sytuację” – powiedział Bagnaia.

Zawodnik Ducati, Francesco Bagnaia

Zawodnik Ducati, Francesco Bagnaia

„Wykonał dziś naprawdę dobrą robotę, udało mu się wystartować z drugiego rzędu i stanąć na podium. Więc myślę, że jutro nie będzie takie trudne [baginya]– podkreślił.

Matematycznie Martin potrzebuje jedynie dziewiątej pozycji i zdobycia zaledwie siedmiu punktów w wyścigu głównym, aby po raz pierwszy zostać mistrzem świata. Dlatego ten zawodnik z Hiszpanii musi być w stanie wystartować bez błędów.

Jeśli nie uda ci się zdobyć punktów, możesz położyć kres swoim marzeniom o zostaniu mistrzem świata, tak jak w zeszłym sezonie. Z drugiej strony Bagnaia ma tę zaletę, że zdobywa pole position i jeśli Martinowi nie uda się zdobyć punktów, z sukcesem strzeli hat-tricka w mistrzostwach świata.

Następna strona

„Chciałbym tylko, żeby wzięło w nim udział więcej zawodników, ale znamy nasz potencjał w tej chwili i przez cały sezon, nawet jeśli któryś z nas będzie miał trudności, i tak kończymy na drugim miejscu, ponieważ jesteśmy na innym poziomie. Myślę więc, że Enea zrobiła to pracę, która dzisiaj była bardzo dobra, ale jutro potrzebuję czegoś ekstra” – powiedział.

Następna strona



Zrodlo