„Nadal tu jestem” zaczęło się jako osobista historia i przerodziło się w rozmowę kulturową w Brazylii – pretendenci z Los Angeles

Prawdziwa historia świata Wciąż tu jestem, który jest kroniką życia brazylijskiej rodziny, które wywróciło się do góry nogami po zaginięciu w latach 70. patriarchy, byłego kongresmana, miał dla reżysera Waltera Sallesa tak głębokie znaczenie osobiste, że poczuł się zmuszony do ukazania tego na filmie. Nie spodziewał się jednak, że powstały film może stać się czynnikiem zmian w jego rodzinnym kraju.

„Kiedy miałem 13 lat, zaprzyjaźniłem się z pięciorgiem dzieci w tej rodzinie” – Salles ujawniła podczas rozmowy panelowej podczas wydarzenia Deadline Contenders Film w sobotę wraz z główną aktorką Fernandą Torres, która gra Eunice Paivę, która na nowo odkryła siebie jako aktywistka po zniknięciu męża.

POWIĄZANE: Kalendarz sezonu nagród 2024–2025: daty wręczenia Oscarów, nagród Grammy, Tony, gildii i nie tylko

„Byłem nimi oczarowany, oczarowany żywością serca tej rodziny, oczarowany uczuciem serca tej rodziny, zakochany w radości, która pulsowała w tym domu – radości, która była w istocie odwrotnością wojskowego dyktatury, która rządziła wówczas krajem” – kontynuował Salles. „I przez dwa lata byłem informowany przez tę rodzinę. I pewnego dnia wydarzyło się coś tragicznego i ta rodzina została okradziona z radości, którą wyczuwa się w pierwszym akcie filmu. W ten sposób rozpoczęła się długa podróż, aby opowiedzieć tę historię 40 lat później”.

„Nie mogę się powstrzymać, żeby tego nie powiedzieć: to była pilna potrzeba, aby to powiedzieć” – powiedział Salles. „Ale na samym początku myślałem, że oferujemy odbicie naszej przeszłości, ponieważ kino brazylijskie nie nawiązywało zbytnio do lat 70-tych. I pomyślałem, że trzeba to zrobić, ale na początku pomyślałem, że odbije się to na przeszłości. I nagle zmieniła się cała sytuacja polityczna w Brazylii i na świecie. I zdaliśmy sobie sprawę, że robimy film także o teraźniejszości. I ta świadomość uderzyła nas wszystkich przed kamerą, ale także za kamerą.

POWIĄZANY: Oscary 2025: wszystko, co wiemy do tej pory o nominacjach, ceremonii, dacie i gospodarzu

Ku zaskoczeniu i radości Sallesa, od czasu jego tamtejszej premiery był świadkiem nieoczekiwanej dyskusji w Brazylii. „Kina zaczęły się zapełniać po brzegi, a w ubiegły weekend staliśmy się filmem numer jeden w Brazylii. Przyznajemy, że jesteśmy tym trochę oszołomieni, bo na drugim miejscu znalazł się film Marvela!” roześmiał się.

„Ale o wiele ważniejsze niż sprzedaż biletów jest to, że ludzie znów chodzą do kin, aby przeżyć zbiorowe doświadczenie” – kontynuował. „Ludzie pozostają w filmie do samego końca napisów końcowych i piszą w mediach społecznościowych, jakie były wrażenia z sali kinowej, w której byli”.

POWIĄZANY: Deadline uruchamia nowe centrum nagród – przeczytaj historię z okładki „Gladiator II”, wiadomości o nagrodach, funkcje, wywiady i nie tylko

„Staje się to swego rodzaju zjawiskiem kulturowym, socjologicznym i politycznym” – stwierdził. „Nie mogliśmy tego przewidzieć. I dało mi to teraz do myślenia, że ​​literatura, kino, muzyka mogą być niesamowitymi narzędziami przeciw zapomnieniu.”

W poniedziałek obejrzyj wideo panelu.

POWIĄZANY: Film pretendentów: Los Angeles — pełna relacja z ostatecznego terminu

Sponsorem prezentującym tegoroczny film Contenders Film: Los Angeles jest Zjednoczeni dla Biznesu. Sponsorzy są Okulary Eyeptizera, Ostateczna wersja robocza + zrzut ekranua partnerzy są Cztery pory roku Maui, 11 Kruków I Dom projektowy Robiny Benson.

Zrodlo