Denzel Washington, szanowany zarówno za stałą liczbę trafień, jak i talent do kręcenia filmów, ujawnia, że zdaje sobie sprawę, że na wcześniejszym etapie swojej kariery dokonał pewnych złych wyborów.
Dwukrotny zdobywca Oscara, wcielający się w rolę właściciela niewolników Macrinusa Gladiator II, powiedział „Londyński Times”.:
“Po Malcolma X [1992] Zrobiłem naprawdę niezłe kawały. Poszukaj ich – nie będę podawać ich imion. Wszyscy są w latach 90-tych. Ale zarabiałem. Miałem obowiązki.”
Waszyngton dodał wyjaśnienie:
„W życiu uczysz się, zarabiasz, a potem wracasz – tak jak w przypadku dawania. Czyli jeśli Twoje życie trwa 90 lat, to do 30. uczysz się, a od 30. do 60. zarabiasz… czyli ja w tamtej epoce zarabiałem.
„Dzięki świetnemu agentowi moja kariera opierała się na zarabianiu pieniędzy, więc zaczęły się zarabiać, a potem zaczęło się życie z rachunkami, czwórką dzieci i domem…”
Szybka kontrola IMDB Waszyngtonu odkrywa, że być może jest dla siebie surowy. Wśród tytułów z tamtego okresu znajdują się hity m.in Sprawa Pelikana, Karmazynowy Przypływ, Żona pastora, Wiele hałasu o nic I Odwaga pod ostrzałem.
Zdobył także dwa Oscary, pierwszy dla najlepszego aktora drugoplanowego w Chwała w 1990 i drugi dla najlepszego aktora pierwszoplanowego w Dzień szkoleniowy w 2002 roku. „Czasy”. zauważył, że jednym z najczęściej wyszukiwanych haseł pod jego nazwiskiem w Internecie jest „Czy Denzel Washington może nakręcić zły film?”
Za rolę w Gladiator IIjeśli kradnie wszystkie dobre recenzje dotyczące swojej roli drugoplanowej, powiedział gazecie, że dzieje się tak dlatego, że widzowie zawsze widzą na ekranie dużo jego własnej postaci:
„Przyciągasz się do tej roli. Myślę, że jestem dobrym facetem. Próbuję postępować właściwie. Jestem prostym facetem i mam świetną pracę, więc może wchodząc do moich filmów, mówisz: „Denzel? To dobry facet. Widzieliśmy go w innych sytuacjach, w których ma w sobie to dobro. Angażujesz się w swoją pracę bez względu na wszystko. I staram się pomagać ludziom.”