Jeśli ta gallada polityków, którzy nami rządzą, grała w reprezentacji Hiszpanii, to bądźcie pewni nie wygralibyśmy ani jednego beznadziejnego meczu. Mazón wyszedł w połowie pierwszej połowy, aby zjeść posiłek z Maribel Vilaplaną i opuściłby zespół z dziesięcioma. Sánchez spędził część meczu opierając się o słupek i piłując paznokcie, nieświadomy gry. Chyba, że piłka minęła blisko i wówczas wykorzystał okazję, by przejąć piłkę i słupek. I
. „Czy jest błoto? Niech Felipe wyjdzie.Teresa Ribera pojawia się już po drugiej połowie i pyta, jak przebiega mecz. Prowadzi ją trener Luis de la Fuente. „Pani ministrze, ci z Kolorado są nasi”. Do tego czasu tracimy ponad dwieście.
W bramce Minister Sprawiedliwości Wspólnoty Walenckiej Salomé Pradas. To samo co Nie wiedziałem, że w telefonach komórkowych można aktywować system ostrzeganianie wiedziałem też, że bramkarz potrafi łapać piłkę rękoma. Patrzy zaskoczona na osobę odpowiedzialną za Konfederację Hydrograficzną Júcar: „Wysłałem to do ciebie e-mailem, Salomé”. I tak wszystko.
Konferencje prasowe są równie zniechęcające. Sancheza: „Zespół spisał się dobrze”. Robles: „Naciskaliśmy od pierwszej minuty” Mazón: „Staraliśmy się zrobić to najlepiej, jak to możliwe”. Prada: „Czy mógłbyś potrzymać to rękami?”
I z tymi zjawiskami musimy przezwyciężyć. Na szczęście mamy do drużyny miejskiej.