Trzy córki Malcolma X, czarnej ikony wzmacniania pozycji Czarnych i praw obywatelskich w Stanach Zjednoczonych, oskarżyły Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA), Federalne Biuro Śledcze (FBI) i Departament Policji Nowego Jorku (NYPD) o popełnienie częściowej odpowiedzialności za za zabójstwo ich ojca w 1965 r.
W piątek rodzina złożyła przeciwko trzem agencjom pozew o śmierć zawinioną na kwotę 100 milionów dolarów.
Postępowanie prawne to najnowszy zwrot w trwających od kilkudziesięciu lat konsekwencjach zabójstwa Malcolma X, który zrodził wiele pytań, ale niewiele odpowiedzi.
Został zastrzelony w lutym 1965 r., kiedy napastnicy otworzyli ogień do 39-latka wkrótce po tym, jak zaczął przemawiać na imprezie w dzielnicy Harlem w Nowym Jorku.
W piątkowym pozwie zarzuca się, że do zabójstwa przyczyniły się „skorumpowane, niezgodne z prawem i niezgodne z konstytucją” stosunki między organami ścigania a „bezwzględnymi zabójcami”.
Więzy między agencjami rządowymi a zabójcami „pozostawały niekontrolowane przez wiele lat i były aktywnie ukrywane, tolerowane, chronione i ułatwiane przez agentów rządowych” – zarzuca się w pozwie.
W pozwie zawarto ponadto zarzut, że agencje rządowe popełniły kilka błędnych kroków, które umożliwiły dalszy rozwój zabójstwa.
Nowojorska policja, we współpracy z federalnymi organami ścigania, aresztowała pracownika ochrony Malcolma X na kilka dni przed zabójstwem. Z pozwu wynika, że policja celowo usunęła funkcjonariuszy z sali balowej.
Ponadto, jak wynika z akt sądowych, w momencie ataku agencje federalne przebywały w sali balowej pod przykrywką, ale funkcjonariusze nie interweniowali.
W piątek na konferencji prasowej adwokat ds. praw obywatelskich Ben Crump podsumował roszczenia rodziny.
„Uważamy, że wszyscy spiskowali w celu zamordowania Malcolma X, jednego z największych myślicieli XX wieku” – powiedział Crump.
Dodał, że ma nadzieję, że funkcjonariusze organów ścigania przeczytają pozew „i dowiedzą się o wszystkich nikczemnych czynach popełnionych przez ich poprzedników i spróbują naprawić te historyczne krzywdy”.
CIA i FBI nie skomentowały pozwu. Tymczasem nowojorska policja oświadczyła już wcześniej, że nie komentuje toczących się postępowań sądowych.
Dekady spekulacji
Malcolm X urodził się jako Malcolm Little w Omaha w Nebrasce. Początkowo zyskał rozgłos jako krajowy rzecznik Narodu Islamu, w późniejszym życiu zmieniając nazwisko na el-Hajj Malik el-Shabazz.
Jego rewolucyjne przesłanie Czarnych zwróciło uwagę federalnych agencji wywiadowczych i przez całą swoją karierę jako aktywisty i osoby publicznej był ściśle monitorowany.
W końcu oderwał się od Narodu Islamu i ściślej połączył się z bardziej głównym nurtem ruchu na rzecz praw obywatelskich. Po jego zabójstwie aresztowano trzech mężczyzn i uznano ich winnymi morderstwa.
W 2020 roku ówczesny prokurator okręgowy na Manhattanie Cy Vance ogłosił przegląd wstępnego śledztwa w sprawie zabójstwa Malcolma X, które od dawna cieszy się zainteresowaniem historyków i detektywów-amatorów.
Dwa lata później dwóch z trzech skazanych – Muhammad Aziz i Khalil Islam – zostało uniewinnionych po tym, jak śledztwo wykazało, że prokuratorzy, FBI i nowojorska policja zataiły dowody, które mogły oczyścić ich z winy.
Wyrok wydany na trzeciego mężczyznę, Mujahida Abdula Halima, nie został uchylony.
Prokuratorzy utrzymywali, że to trio – wszyscy członkowie Narodu Islamu – zabiło Malcolma X w odwecie za jego zjadliwe rozstanie z grupą rok wcześniej.
Przegląd nie zidentyfikował faktycznego zabójcy ani nie ujawnił szerszej zmowy między napastnikami a rządem.
Zwrócono jednak uwagę na fakt, że organy ścigania były świadome, że Naród Islamu atakuje Malcolma X po tym, jak na tydzień przed jego zabójstwem zbombardowali jego dom.
Ujawniło również, jak stwierdzono w piątkowym pozwie, że władze nie ujawniły obecności tajnych agentów w czasie ataku.
Ponadto z akt nowojorskiej policji wynika, że reporter New York Daily News otrzymał informację o zabójstwie na krótko przed jego wystąpieniem.
W pozwie złożonym w piątek argumentowano, że rodzina Malcolma X przez dziesięciolecia po jego zabójstwie odczuwała „ból nieznanego”.
„Nie wiedzieli, kto zamordował Malcolma X, dlaczego został zamordowany, jaki jest poziom orkiestracji NYPD, FBI i CIA, tożsamość agentów rządowych, którzy spiskowali, aby zapewnić jego śmierć lub którzy w oszukańczy sposób zataili swoją rolę” – czytamy w pozwie. powiedział.
„Szkody wyrządzone rodzinie Shabazz są niewyobrażalne, ogromne i nie do naprawienia”.