Martin Scorsese świętuje świętych w nowym serialu Fox Nation, którego autorem jest Matti Leshem

W niedzielę rozpoczyna się Martin Scorsese przedstawia: Święciserial dokumentalny rozpoczynający się w niedzielę na antenie Fox Nation, którego gospodarzem, narratorem i producentem wykonawczym jest zdobywca Oscara. Scorsese opowie niezwykłe historie ośmiu mężczyzn i kobiet, których niezachwiana wiara doprowadziła do kanonizacji przez Kościół katolicki. Każdy odcinek koncentruje się na pojedynczym świętym, zaczynając od czterech w następnym miesiącu, a ostatnie cztery odcinki będą emitowane w okresie poprzedzającym Wielkanoc.

Seria koncentruje się na Joannie d’Arc, Janie Chrzcicielu, Sebastianie, Maksymilianie Kolbe, Franciszku z Asyżu, Tomaszu Beckecie, Marii Magdalenie i Mojżeszu Czarnym. Pomysłodawcą serialu był Matti Leshem, hollywoodzki producent pochodzący z Izraela i będący Żydem. Jak to się stało?

„Muszę wam powiedzieć, że większość ludzi nie sądzi, że taki dumny Żyd jak ja wpadnie na taki pomysł na temat Świętych” – powiedział Leshem. „Mój tata był ambasadorem Izraela. Podobnie jak wielu członków jego pokolenia, którzy przeżyli Holokaust, był zagorzałym ateistą, co mi naprawdę pomogło, ponieważ nie obchodziło go, gdzie chodzę do szkoły. Poszedłem więc do Ramaz w Nowym Jorku, gdzie była jesziwa, a kiedy przeprowadziliśmy się do Danii, najlepszą szkołą była katolicka, a on stwierdził: „Świetnie, idź tam”. Wysłał mnie więc do tej szkoły katolickiej i choć faktycznie byłem zwolniony z zajęć katechizmu, to mimo wszystko poszedłem i stwierdziłem, że te opowieści mi się podobają. Zawsze interesowało mnie, jak ludzie łączą wiarę. Jest to skomplikowane, ponieważ religia często staje na drodze wiary. Ale historie o tych świętych, które słyszałem jako dziecko w wieku około siedmiu lat, naprawdę utkwiły mi w pamięci”.

Wpadł na pomysł serii antologii o świętych i przyszła mu do głowy jedna osoba, a był nią Scorsese, były student seminarium. Leshem ma pół godziny na przedstawienie swojej sprawy.

„Marty na to: Słuchaj, bardzo mi przykro, ale mogę cię widzieć tylko przez pół godziny. Jestem naprawdę zajęty. A ja na to: „Świetnie, po prostu zacznę mówić”. Dosłownie właśnie otworzyłem laptopa i rozmawiam przez pół godziny, a potem przychodzi facet i mówi: OK, w zasadzie twój czas się skończył. Marty idzie, nie, nie, poczekaj chwilę. Poczekaj chwilę. Dwie i pół godziny później nadal rozmawialiśmy.

Scorsese był zafascynowany założeniami, Leshem zafascynowany wiedzą reżysera o świętych. „To była niesamowita, dogłębna rozmowa o historiach tych świętych i o tym, co najlepsze, co ludzkość ma do zaoferowania, i o tym tak naprawdę jest ten serial” – powiedziała Leshem. „Pod koniec dwóch i pół godziny po prostu na mnie spojrzał, a ja na niego i powiedziałem: „No cóż, panie Scorsese, co powinniśmy zrobić?” I on mówi, jestem twoim partnerem. I uścisnął mi rękę.

Zrodlo