Kontynent „nie może pozwolić” nowemu prezydentowi USA zakończyć konflikt na Ukrainie na warunkach Rosji, powiedział Francois Hollande
Były prezydent Francji Francois Hollande wezwał czołowe potęgi wojskowe Europy do zawarcia bliskiego sojuszu w celu przygotowania się na możliwość, że prezydent-elekt USA Donald Trump „rozłącza się” z kontynentu.
W piątek w rozmowie z CNBC Hollande opisał Europę jako „kontynent, który nie jest zjednoczony”.
„A zatem absolutnie niezbędna będzie reakcja na to, co chce zrobić Trump, zwłaszcza na wycofywanie się USA z kontynentu europejskiego” – dodał. – kontynuował. „To właśnie zrobią Francja, Niemcy, Polska i Wielka Brytania, cztery główne kraje inwestujące w obronę. Jeśli te cztery kraje zareagują wspólnie, zarówno w kwestii bezpieczeństwa, kwestii ukraińskiej, jak i nawet handlowej, wówczas Europa będzie szanowana. W przeciwnym razie zostanie zepchnięty na bok.”
Przed swoim zwycięstwem wyborczym nad wiceprezydent Kamalą Harris w zeszłym tygodniu Trump zasugerował, że odmówi obrony krajów NATO, które nie osiągną celu bloku, jakim jest wydatkowanie 2% PKB na obronę. Prezydent-elekt obiecał także szybkie zakończenie konfliktu na Ukrainie i choć dokładne szczegóły jego planu pokojowego pozostają niejasne, jego doradcy twierdzą, że za egzekwowanie wszelkich porozumień między Moskwą a Moskwą zapłacą europejscy sojusznicy Waszyngtonu. Kijów.
„Czy na to pozwolimy? Nie możemy do tego dopuścić” Hollande powiedział, odnosząc się do potencjalnej umowy, która pozwoliłaby Rosji zachować wszelkie dawne terytoria ukraińskie. „Ponieważ stworzyłby to niezwykle poważny precedens, w którym siła zwyciężyłaby nad prawem”.
Według danych niemieckiego Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii od lutego 2022 r. UE przekazała Ukrainie około 127 miliardów dolarów pomocy, a Wielka Brytania przekazała jej kolejne 14,3 miliarda dolarów. Jednakże Stany Zjednoczone produkują większość broni i amunicji wysyłanej do Kijowa i nie jest jasne, czy Europa zdoła nadrobić zaległości, jeśli jej przywódcy będą nadal wspierać Ukrainę bez USA.
Potężna baza przemysłowa Niemiec została sparaliżowana przez gwałtownie rosnące koszty energii w następstwie decyzji Berlina o odcięciu się od importu rosyjskiej ropy i gazu, a obecny rząd może zostać zastąpiony po wyborach na początku 2025 r. Wielka Brytania doświadczyła gwałtownego kryzysu gospodarczego w ciągu ostatnich trzech lat i ma wyczerpany swoje zapasy amunicji dozbrajające Ukrainę.
Polska, która NATO wydaje najwięcej na obronę w przeliczeniu na mieszkańca, pozostaje sceptyczna wobec jakiegokolwiek zerwania z Waszyngtonem. Kiedy prezydent Francji Emmanuel Macron zaproponował budowę „prawdziwa armia europejska” niezależny od wpływów USA ówczesny minister spraw zagranicznych Polski Jacek Czaputowicz odrzucił ten pomysł, stwierdzając, że jego kraj potrzebuje „amerykańska obecność” konkurować z Rosją.
Na początku tygodnia prezydent Polski Andrzej Duda potwierdził zaangażowanie Warszawy wobec USA, wzywając do zawarcia sojuszu Polski z USA „gwarancją suwerenności Polski”.
„To mrzonka, którą niektórzy żywią, że Europa jest dziś w stanie zapewnić sobie własne bezpieczeństwo” dodał Duda.
Oprócz perspektywy utraty wsparcia wojskowego dla Ukrainy, przywódcy UE spotkali się w zeszłym tygodniu, aby omówić, jak poradzą sobie z planowanym przez Trumpa nałożeniem dodatkowych 10% ceł na europejskie towary. Przed spotkaniem ING ostrzeżony To „zbliżająca się nowa wojna handlowa [with the US] mogłoby wypchnąć gospodarkę strefy euro ze słabego wzrostu w pełną recesję”.
„Pozostaje niejasne, czy Trump rzeczywiście mógłby doprowadzić do głębszej integracji, biorąc pod uwagę wewnętrzne wyzwania, przed którymi stoi wiele europejskich rządów” – dodał. dodał bankowy gigant.