Sobota, 16 listopada 2024 – 00:00 WIB
WIWAT – Japonii udało się odnieść duże zwycięstwo, odwiedzając siedzibę Indonezji w ramach kontynuacji Eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 w strefie azjatyckiej.
Przeczytaj także:
Powody Shin Tae-yonga: Po pokonaniu reprezentacji Indonezji przez Japonię celem stał się Ragnar Oratmangon
Podczas zawodów na stadionie głównym Gelora Bung Karno (SUGBK) w Dżakarcie, w piątek 15 listopada 2024 r., Japonia zwyciężyła wynikiem 4:0.
Zwycięskie gole dla reprezentacji Japonii zdobyły samobójcze bramki Justina Hubnera, Takumi Minamino, Hidemasy Mority i Yukinari Sugawary.
Przeczytaj także:
Shin Tae-yong przyznaje, że istnieje presja po tym, jak reprezentacja Indonezji nigdy nie wygrała w eliminacjach do Mistrzostw Świata
Dzięki temu zwycięstwu reprezentacja Japonii nadal utrzymuje się na szczycie rankingów, podczas gdy reprezentacja Indonezji musi być gotowa spaść na sam dół grupy C.
Trener Japonii Hajime Moriyasu przyznał, że był pod wrażeniem entuzjazmu kibiców reprezentacji Indonezji. Powiedział, że obecność kibiców jest najważniejszą częścią futbolu.
Przeczytaj także:
Krótka odpowiedź Shina Tae-yonga w sprawie usunięcia Eliano Reijndersa z listy zawodników reprezentacji Indonezji i Japonii
„W dzisiejszym meczu widziałem indonezyjskich kibiców, którzy byli bardzo entuzjastycznie nastawieni. Jako część futbolu byłem bardzo szczęśliwy, widząc to. Indonezyjscy kibice naprawdę wywierali dużą presję na drużynę” – powiedział Moriyasu.
Moriyasu dodał, że jego przewidywania dotyczące meczu rzeczywiście się sprawdziły. Jego zespół otrzymał niebezpieczne ataki ze strony żołnierzy Shin Tae-yonga.
Cieszył się jednak ze swoich zawodników, którzy potrafili przewidzieć ataki wojsk Garudy.
„Przed meczem powiedziałem zawodnikom, że mecz nie będzie łatwy. Możemy stanąć przed kilkoma szansami stworzonymi przez indonezyjskich zawodników i rzeczywiście tak się stało” – kontynuował.
„Zawodnicy jednak dobrze sobie z tym poradzili, a także poradzili sobie z presją wywieraną przez fanów. Doceniam to”.
„Doceniam także Japończyków, którzy byli w Indonezji i przyszli na stadion. Dodało nam to energii, dlatego chcę im podziękować za obecność. Ich energia w istotny sposób przyczyniła się do naszego dzisiejszego zwycięstwa. Dziękuję” – powiedział.
Następna strona
Cieszył się jednak ze swoich zawodników, którzy potrafili przewidzieć ataki wojsk Garudy.